Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Rokitnikowe SPA

poniedziałek, 23 lipca 2012

Rokitnikowe SPA

Utrafiła mi się luźniejsza sobota :)
Więc od rana miałam SPA!

Dzień minął pod znakiem oleju z rokitnika, który testuję dzięki współpracy z Zielarnią Lawenda.

Rokitnik na włosy
Na całe moje włosy i skalp wystarczyło niewiele ponad łyżeczkę oleju. Olej świetnie się nakłada! Zazwyczaj wszystko zostaje na końcach a żeby nałożyć olej na skalp muszę się ogimnastykować - tutaj nie było problemu :) Włosy i skóra szybko wypiły wszystko - nawet skóra!
Na moich włosach nie było widać, że olej jest pomarańczowy.
Olej bez problemu się zmył, a zadanie było utrudnione, bo ostatnio między myciami na końce często dokładam mieszanki z masłem shea lub mango.
Włosy są miękkie i błyszczące, ale może to być też zasługa maski Bingo z dodatkiem spiruliny.
Pojawiły się też dawno nie widziane rulony, aż je pokażę :)
włoski po rokitniku
(Reszta fryzury to jak zwykle bałagan i piorun w miotłę, ale ta trójka bardzo mnie ucieszyła :) )
Nie widzę pomarańczowej poświaty po oleju, ale radziłabym ostrożność w przypadku włosów jasnych i rozjaśnianych.

Chętnie będę nim namaszczać włosy i skalp!

Rokitnik na twarz
Olej wymaga rozcieńczenia, z wielu względów.

Primo - bardzo intensywny kolor. Olej nałożony bardzo cienką warstewką nadaje skórze odcień tego typu, co tandetne samoopalacze. Ale łatwo się zmywa, przynajmniej z mojej skóry (fragment twarzy razem z olejem na zdjęciu).

Secundo - jak dla mnie olej jest nieco zbyt... suchy! Może się to spodobać właścicielkom cer tłustych. Wchłania się do matu a skóra jest potem bardzo miła w dotyku.
Przez noc nie pojawiły się żadne zaskórniki :)

Następnym razem pójdzie do maseczki.

Rokitnik na dłonie
Ostatnio mam bardzo suchą skórę na rękach. W wolnej chwili nałożyłam więc kroplę oleju. Świetnie się rozprowadził, szybciutko wchłonął. Paznokcie są jakby twardsze.
Minus: Widać pomarańczowe obwódki przy paznokciach (zmyły się ładnie, ale jednak) - ten kolor to jednak jest mega :)


Szkoda, że nie mam herbatki z rokitnika - dopełniłaby rokitnikowe SPA :D Ciekawe jak smakuje i czy kolor też jest taki intensywny :>
Muszę się w nią zaopatrzyć przy najbliższej okazji.

Co do rokitnika wewnętrznie...
Piję łyżeczkę oleju dziennie.
Niestety w tym miesiącu nie będę w stanie ocenić wpływu oleju na organizm, gdyż złapało mnie uparte zapalenie korzonków i aż muszę brać zastrzyki. Mam nadzieję, że olej pomoże mi szybciej stanąć na nogi, bo zawiera odpowiednie ku temu witaminy :)

Plus jest taki, że w chwilach lepszego samopoczucia mam więcej czasu na pisanie i eksperymenty! :P

Wiedźma

36 komentarzy:

  1. A powiedz mi kochana ile stoi kasowo taki olej:)?? Bo chyba nie doczytałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nieco :/ od 20zł za 100ml
      Podobnie jak wiesiołek czy ogórecznik

      Usuń
    2. a ja mam rosyjski krem do rąk z rokitnikiem:) jest lekko żółty przecudnie pachnie i działa też dość dobrze nawilżająco i odzywczo. Mimo to z chęcią kupię sam olejek:)

      Usuń
    3. ale duuuuuuużo taniej można go kupić na Ukrainie :)) mi koleżanka przywiozła stamtąd właśnie :D

      Usuń
    4. i jak wrażenia Anwen? :)
      mi się podoba, jest taki... fajniutki :D

      Usuń
  2. Też przymierzam się do zakupu ze względu na zawartość witamin jakie olej posiada.

    OdpowiedzUsuń
  3. olej uzywam do twarzy - jest rewelacyjny...
    na wlosy nie probowalam ale teraz sprobuje ...
    slyszalam ze jest bardzo dobry na porost wlosow i choroby skory glowy...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja chciałam pytać, jaki masz fajny podkład na policzku, że skóra tak ładnie matowa i gładziutka... a to olej xD

    OdpowiedzUsuń
  5. słodkie ruloniki ;)
    mnie wkurzały jak się takie robiły ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż nie mam wpływu na to, jakie włosy mi natura dała:P Mogę się za to cieszyć z przejawów zdrowia włosków a te ruloniska są nim niezaprzeczalnie :D

      Usuń
  6. Ależ Ty masz fajne te ruloniki :) U mnie wciąż puch, ale walczę :) Wracaj do zdrówka szybko, wiem, co to znaczy zapalenie korzonków, też mnie lubi łapać, współczuję i zdrowia życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  7. ale piękne loczki :) Moje kręcioły są strasznie dziwne - raz wyglądają pięknie a na następny raz jak siano ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt tani nie jest ale ja znalazłam coś takiego na składach nie bardzo się znam.
    Rokitosol, olej pielęgnacyjny do skóry narażonej na odleżyny, 150 ml
    Skład:
    Paraffinum Liquidum, Lanolin, Isopropyl Myristate, Simondsis Chinensis Buxus Chinensis, Hippophae Rhamnoides, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Fenoksyetanol (and) Metyloparaben (and) Etyloparaben (and) Butyloparaben (and) Propyloparaben (and) Izobutyloparaben, Perfum.

    Nada się na włosy czy raczej to nie to?No wiem produkt nie przeznaczony na włosy,ale może i dobry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład ogólnie ładny jest:
      parafina, lanolina, emolient, olej jojoba, olej z rokitnika, ekstrakty z aloesu i nagietka i konserwanty.
      Czy do włosów - zależy, czy Twoje włosy lubią się z parafiną. Parafina znajduje się w niektórych hinduskich olejach do włosów, np Amla
      Zależy czego chcesz od oleju. Ja wolałabym dołożyć te kilka zł i kupić czysty, do stosowania również wewnętrznie. Ale ten jeśli nie sprawdziłby się do włosów to będzie świetny na skórę po słońcu, suche stopy itp

      Usuń
  9. A jak rozumiesz to "zapalenie korzonków" ?
    Czujesz promieniowanie do kończyn czy jak?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekarka mnie tak zdiagnozowała. Kilka rodzajów bólu w krzyżowym i lędźwiowym odcinku kręgosłupa, tępy jak się nie ruszam a ostry jak się zapomnę i się ruszę. Promieniowanie do nóg też było, po zastrzykach już nie ma :)

      Usuń
  10. Witam – Dziś powstałą lista blogów o tematyce naturalnej – Pozwoliłam sobie dodać twojego bloga do listy – Jeśli chcesz możesz umieścić na blogu baner będzie mi miło :D AA adres listy to http://polskiebloginaturalne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. kolor rokitnika to jest cos co bardzo skutecznie uprzyksza mi uzywanie go :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej, ale Ty masz piękną cerę i piękne włosy... idę zazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      To po części zasługa niewyraźnego zdjęcia :P

      Usuń
  13. Witam ja tak trochę nie na temat czy któraś z was używała olei z firmy VIDREPOL właśnie na doz. są produkty tej firmy np olej z dziurawca nada się na włosy? Jest jeszcze olej z kosodrzewiny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składowo olej z dziurawca powinien się nadawać :) ten z kosodrzewiny jest z parafiną więc tak sobie

      Usuń
  14. Urocze korkociągi, skojarzyły mi się od razu z malutka dziewczyną, której loczki podziwiam dzisiaj w cukierni;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze cudny ten skręt..;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Boskie rulony :) Odkryłam ostatnio świetny sklep apteczno-zielarski,jutro idę atakować,może rokitnik będzie.Twoje włosy skutecznie mnie zachęciły do kupienia tego oleju :)

    OdpowiedzUsuń
  17. tak się zastanawiałam... czy ten olej w połączeniu z kremem może robić za krem z filtrem czy może się jednak okazać za słaby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy olej roślinny będzie za słaby, zwłaszcza jako mały dodatek do kremu.
      Olej z pestek malin prawdopodobnie daje najlepszą ochronę spośród olei roślinnych.
      A olej rokitnikowy będzie bardzo dobry "po".

      Usuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!