Wielki słój dobił dna - więc mamy dobry moment na recenzję!
Uwaga! Recenzja dotyczy maski ze starym składem, sprzed zmiany w 2013r.
Obecnie w masce pojawił się "mniej łany" konserwant HMDM-Hydantoin, który niestety podrażnia moją skórę i nie jestem w stanie używać tego kosmetyku :(
Maskę tę kupiłam, szukając alternatywy dla mojej jedynej i ukochanej maski Bingo z masłem shea (której skład też się zmienił, o masce).
Ogólnie moim zdaniem maski i odżywki do włosów Bingo mają zacne składy, bez wielu szkodliwych składników, za bardzo małe pieniądze, zważywszy na wielkość opakowań :)
Ale jak wszystko na tym świecie - nie wszystko będzie dla każdego.
Skład: Aqua, 1 Hexadecanol 1 Octadecanol (Mixture), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Stearomidopropyl Dimethyloamine, Moroccan Lava Clay, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben. [www.wizaz.pl]
Standardowa dla masek Bingo baza alkoholu tłuszczowych w roli wosków emulgujących.
Antystatyk - zmiękcza włosy, jest składnikiem myjącym w odżywkach.
Glinka marokoańska - nasz bohater. Glinka Ghassoul bogata jest w unikatowe pierwiastki: magnez, krzem i wapń. Posiada właściwości detoksykujące, dotleniające, kojące i wygładzające. Chroni przed zanikiem powłokę lipidową, będącą tarczą ochronną skóry głowy. [www.wizaz.pl]
Zapach, regulator kwasowości, trzy nie takie złe konserwanty.
Skład świetny - prosty, bez udziwnień. Prawdę powiedziawszy - gdyby nie zapach, byłby to kosmetyk "prawie idealny", baza pod wszystko co do włosów :)
Wybór padł na tę, gdyż, w przeciwieństwie do innych masek firmy Bingo:
Szukałam:
Znalazłam prawie wszystko :)
W porównaniu do maski Bingo shea - maska glinkowa o niebo lepiej wygładza moje włosy, ale mniej nawilża. Nie wysusza, ale moje suchary potrzebują duuużo nawilżenia.
Tak jak sheowa siostra - jest dobrą bazą pod mieszanki - chociaż nie zawsze zapach całości współgra.
Konsystencja i łatwość stosowania jest podobna, na lekką korzyść maski glinkowej :)
Zadowolona? Ta jest!
Czy kupię ponownie? Kiedyś na pewno, ale teraz wracam wiernie do sheowej siostry :)
Jeszcze raz dziękuję za pomysły na wpisy - wszystko wraca do normy: wiem o czym pisać a nie mam kiedy ;P
BTW - czy Wy też macie najwięcej weny twórczej, kiedy macie ograniczone możliwości? :)
Bo ja owszem, a dziś wielorako i wielokrotnie :D
Najbardziej mnie ciągnęło do maseczek, kiedy miałam rękę w gipsie i przerwę w dostawie ciepłej wody ;P
Wiedźma
Uwaga! Recenzja dotyczy maski ze starym składem, sprzed zmiany w 2013r.
Obecnie w masce pojawił się "mniej łany" konserwant HMDM-Hydantoin, który niestety podrażnia moją skórę i nie jestem w stanie używać tego kosmetyku :(
Maskę tę kupiłam, szukając alternatywy dla mojej jedynej i ukochanej maski Bingo z masłem shea (której skład też się zmienił, o masce).
Ogólnie moim zdaniem maski i odżywki do włosów Bingo mają zacne składy, bez wielu szkodliwych składników, za bardzo małe pieniądze, zważywszy na wielkość opakowań :)
Ale jak wszystko na tym świecie - nie wszystko będzie dla każdego.
BingoSpa, Maska do włosów słabych
i zniszczonych z glinką ghassoul
i zniszczonych z glinką ghassoul
ANALIZA SKŁADU
Skład: Aqua, 1 Hexadecanol 1 Octadecanol (Mixture), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Stearomidopropyl Dimethyloamine, Moroccan Lava Clay, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben. [www.wizaz.pl]
Standardowa dla masek Bingo baza alkoholu tłuszczowych w roli wosków emulgujących.
Antystatyk - zmiękcza włosy, jest składnikiem myjącym w odżywkach.
Glinka marokoańska - nasz bohater. Glinka Ghassoul bogata jest w unikatowe pierwiastki: magnez, krzem i wapń. Posiada właściwości detoksykujące, dotleniające, kojące i wygładzające. Chroni przed zanikiem powłokę lipidową, będącą tarczą ochronną skóry głowy. [www.wizaz.pl]
Zapach, regulator kwasowości, trzy nie takie złe konserwanty.
Skład świetny - prosty, bez udziwnień. Prawdę powiedziawszy - gdyby nie zapach, byłby to kosmetyk "prawie idealny", baza pod wszystko co do włosów :)
Wybór padł na tę, gdyż, w przeciwieństwie do innych masek firmy Bingo:
- nie zawiera protein, z którymi moje włosy raczej się nie lubią
- nie ma ekstraktów ziołowych - które jak wiemy mają raczej pozytywny wpływ na skórę i włosy, ale skóra bardzo sucha i wrażliwa może ich nie tolerować, bardzo suche włosy takoż
- ma całkiem sporo antystatyków - co bardzo dobrze rokuje, jeśli szukamy odżywki do mycia włosów (a ja i owszem)
- ma tytułową glinkę Ghassoul (vel Rhassoul) choć niewiele - która nie dość, że ma łagodzące działanie na skórę, wygładzające na włosy, to jeszcze samodzielnie oczyszcza, delikatnie a skutecznie!
- ma spokojniejszy zapach niż inne maski, jakby brzoskwiniowy :)
Szukałam:
- odżywki do mycia
- wygładzenia włosów
- nawilżenia włosów i skalpu
- bazy pod mieszanki
- braku podrażnień
Znalazłam prawie wszystko :)
W porównaniu do maski Bingo shea - maska glinkowa o niebo lepiej wygładza moje włosy, ale mniej nawilża. Nie wysusza, ale moje suchary potrzebują duuużo nawilżenia.
Tak jak sheowa siostra - jest dobrą bazą pod mieszanki - chociaż nie zawsze zapach całości współgra.
Konsystencja i łatwość stosowania jest podobna, na lekką korzyść maski glinkowej :)
Zadowolona? Ta jest!
Czy kupię ponownie? Kiedyś na pewno, ale teraz wracam wiernie do sheowej siostry :)
NA MARGINESIE...
Jeszcze raz dziękuję za pomysły na wpisy - wszystko wraca do normy: wiem o czym pisać a nie mam kiedy ;P
BTW - czy Wy też macie najwięcej weny twórczej, kiedy macie ograniczone możliwości? :)
Bo ja owszem, a dziś wielorako i wielokrotnie :D
Najbardziej mnie ciągnęło do maseczek, kiedy miałam rękę w gipsie i przerwę w dostawie ciepłej wody ;P
Wiedźma
Tez mam największą wenę kiedy jestem ograniczona :(
OdpowiedzUsuńCo do maski to zapowiada się ciekawie :) Ja miałam z tą glinka błotko z bielendy do włosów :)
Są zupełnie inne :)
UsuńJa mam własnie okres zwiększonych funduszy:) I poszukuje nowych maseczek i odżywek:) Może zakupię wreszcie Garniera z Karite:) A z masek to kupiłabym tą z Shea ale ja mam raczej wysokoporowate włosy i wątpię czy mi przypasuje;/
OdpowiedzUsuńTrudno przewidzieć... Może zacznij od Garniera, on ma shea :)
UsuńJuż kupiłam:) Fajnie pachnie:)
UsuńNo nie? :D kremem orzechowym :>
Usuńposiadam maskę z tej samej serii ale'proteiny kaszmiru i kolagen'niestety niesamowicie źle pachnie;/
OdpowiedzUsuńdziałanie całkiem fajnie!;)
może da się zabić zapach inną odżywką?
Usuńciekawa jestem jak te maski sprawdzą się na moich włosach
OdpowiedzUsuńDokładnie - kiedy najmniej czasu, przychodzi najwięcej pomysłów. Ważne, żeby je zapisywać! Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś poleca coś innego niż te ziołowe :) Znalazłam w końcu sklep, który sprzedaje ich produkty stacjonarnie, ale jak zobaczyłam ceny to mnie zwaliło z nóg.... Spora przebitka, więc bardziej się opłaca zamówić online.
OdpowiedzUsuńdlaczego ja nie mam jeszcze ani jednej maski BingoSpa?;o Odwołuję odwyk kosmetykowy na jedne zakupy...;D
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam, a brzmi dobrze nawet bardzo :d
OdpowiedzUsuńDziewczyny z wizażu też zadowolone :) wygładza jak szatan
UsuńJa jeszcze nigdzie u mnie nie widziałam tych masek. Szukałam juz wszędzie i nic.
OdpowiedzUsuńNie ma w Tesco? Moje kupuję właśnie tam i w osiedlowych drogeriach
UsuńMaska wydaje się fajna, jeszcze nie miałam a firma ostatnio cieszy się chyba popularnością pozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie
OdpowiedzUsuńOwszem, będzie teraz wysyp Bingo na blogach - prowadzą masowe testowanie :D
UsuńJuż zaglądam :>
maski bingo mnie bardzo kusza. moje trzy obecnie dobijaja konca i chyba skusze sie na ta firme ;-)
OdpowiedzUsuńja mam teraz dokladnie tak ze mam wakacje i kupe czasu a od 2 dni nie mam weny.. coz poczac :(
Chcesz tematy ode mnie? ;P
Usuńmam w tej chwili 18 niedokończonych postów :P
Z czego połowa to sam zasygnalizowany temat ;)
Usuńnajwiększa wena wtedy, jak przy sobie nie ma nic do pisania ;)
OdpowiedzUsuńw końcu skusiłam się, zebrałam fundusze i zrobiłam zamówienie w bingo sklepie ;)
super :) podzielisz się opinią? :)
Usuńrównież jestem wielką fanką bingo z masłem shea- uzależniłam się od jej zapachu, uwielbiam ten chemiczny smrodek:)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zrobić denko dla moich masek, żeby móc sobie kupić tę z shea :) przez Ciebie strasznie się na nią napaliłam!
OdpowiedzUsuńNo no, klasyka :) chociaz ja obecnie mam i pomysly i czas, wiec pisze na blogu codziennie! :)
OdpowiedzUsuńja musze w koncu kupic cos z bingo spa do wlosow, bo kusisz mnie Wiedzmo :)
No i w tym momencie się wkurzam :D Nigdzie nie mogę dostać Bingo,a tyle osób kusi,z tobą na czele ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, bo jestem akurat przed pierwszym zamówieniem z Bingo :) I za Boga nie wiedziałam, którą wybrać. Poza tym, fajnie, że można ją dostać w Tesco. Jak będę następnym razem w Polsce to się obkupię ;)
OdpowiedzUsuńA z weną też tak mam. Największa, jak nie mam czasu, albo niczego do pisania ;)
Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że w końcu kupie sobie jakąś z masek tej firmy, czekam tylko aż wykończę produkty, których aktualnie używam :)
OdpowiedzUsuńCo do weny to zawsze nadchodzi, gdy człowiek nie ma ani czasu ani środków do pisania (komputera, czy nawet zwykłej kartki ^^').
ja ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWiedźmo, a masz jakiś post o wzbogacaniu odżywek? Jakieś wskazówki dla początkujących? :) Interesuje mnie co można dodawać i w jakiej ilości i czy ma to sens tylko, gdy z odżywki chcemy zrobić kompres czy też można ekspresowo: wzbogacić, nałożyć i spłukać po minucie...?
OdpowiedzUsuńNapiszę, dziękuję za pomysł :)
UsuńWyznaje zasadę: im człowiek ma mniej czasu, tym jest bardziej zorganizowany;)
OdpowiedzUsuńTez się czaję na ta maskę, kusi zwłaszcza obietnica wygładzenia:)
Btw, mam nadzieję, że nada się do włosów wysokoporowatych?
Pozdrawiam:*
Potwierdzam tę zasadę :)
UsuńWysokoporowate koleżanki testowały i też polecają
Oki, dziękować:)
OdpowiedzUsuńJednak się skusiłam;) I co dużo mówić, już pierwsze jej użycie potwierdza w 100% Twoją recenzję:) Jestem zachwycona i na pewno bd ja regularnie używać:) włosy są cudownie wygładzone, sypkie mało tego, moja żyjąca własnym życiem grzywka trzyma się na swoim miejscu i jest gładka, włoski są dociążone. Polecam:)
OdpowiedzUsuńNo przecież wiem co dobre :>
UsuńBaaardzo się cieszę :D
Ależ nie mam najmniejszych wątpliwości;))
OdpowiedzUsuńWsiąkłam w Twój blog, obiecaj, ze zawsze będziesz;)
Ja to nie wiem, ale myślę, że blog będzie zawsze :)
UsuńCzuję się nieco zaniepokojona faktem, że najwyraźniej Bingo zaczyna zmieniać składy. W Auchan pojawiła się maska drożdżowa, z glinką, kuracja arganowa i jakaś jeszcze - wszystkie na przedostatnim miejscu składu miały składnik o koszmarnej nazwie - DMDM Hydantoin. Sprawdziłam w internecie, dwie z tych masek na wizażu mają podany skład bez tego składnika. Czyżby szykowała się zmiana we wszystkich maskach? Nie ukrywam, że po przeczytaniu informacji na temat tego składnika odrzuciłam precz zakupioną w ciemno maskę z olejkiem arganowym.
OdpowiedzUsuńhttp://www.zdrowe-kosmetyki.pl/skladniki_d.php
Co o tym sądzisz? Miałaś jakąś styczność z tym składnikiem?
D_K
Ojoj NIEEEEEEEEEEEEE!!!
OdpowiedzUsuńHydantoinka to paskudztwo, mnie podrażnia zanim dotrę do dna opakowania :( Może wszystkim masek tym nie popsują? :(
Jaką maskę z olejkiem arganowym? :>
Nie ma jej na stronie internetowej Bingo, ani na Wizażu. Chyba dopiero co ją wprowadzili. Nazywa się "arganowa kuracja do włosów". A jaki ma skład! Olejek arganowy wysoko w składzie i mnóstwo ekstraktów. Tylko ta nieszczęsna Hydanatoina! Po tym, co przeczytałam na necie o tym składniku nie zamierzam jej używać nawet na długość. Zastanawiam się, jak się jej pozbyć.
UsuńD_K
A to ciekawe, może zobaczę skład u kogoś gdzieś :)
UsuńHydantoina nie każdemu szkodzi, sama musisz ocenić, czy chcesz się tej maski pozbywać
Wolę nie ryzykować.
UsuńSkład:
aqua, stearamidopropyl dimethylamine, cetyl alcohol, cteareth-20 (and) cetearyl alcohol, styrene/acrylates copolymer, argania spinosa (argan) nut oil, propylene glycol, aqua, rosmarinus officialis leaf extract, chamomilla rectita flower extract, amica montana flower extract, lamium album extract, salvia officinalis leaf extract, pinus sylvestris bud extract, nasturium officinale extract, arctium majus root extract, citrus medica limonum peel extract, hedera helix extract, calendula officinalis flower extract, tropaeolum majus flower extract, propylene glycol, aloe extract, linum usitatissimum seed extract, matricaria extract, propylene glycol, hydrolized silk protein, soluble collagen, aqua, yoghurt filtrate, parfum, citric acid, methyl paraben, sodium benzoate, ethyl paraben, DMDM- Hydatoin, butylhydroxtyolven.
Wybacz ewentualne literówki ;)
D_K
Dziękować :)
UsuńFaktycznie całkiem ładna, szkoda że z H. ...
Obawiam się, że jednak zmienią składy wszystkich masek. Dzisiaj sprawdziłam skład kupionej dwa miesiące temu w Tesco Extra maski z masłem shea - na końcu miała DMDM...
UsuńD_K
że się tak wyrażę - nieładnie :(
Usuń