Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z porównaniem olejowych odżywek do paznokci.
Biorąc pod uwagę, ile
uwagi poświęcam pazurkom i dłoniom, chyba powinnam nazwać się
paznokciomaniaczką ale jakoś mi to nie pasuje :P Niemniej jednak - chyba tak jest :) W moich zbiorach najwięcej jest produktów do włosów, potem do rąk właśnie, a takiej kolorówki nie mam prawie wcale. Nie ma się co dziwić więc, że wszelkim paznokciowym nowościom przyglądam się z zainteresowaniem.
Testowałam już wiele odżywek do paznokci i sprawdziła się jedna zasada - najlepiej działają te używane regularnie :)
Dla mnie najlepsza to taka, którą aplikuje się szybko i bezproblemowo, zawartość nie rozpływa się albo ekspresowo wchłania i nie ciapie się wszystkiego naokoło (a jeśli można od razu siąść do komputera to już ideał!). I ma działać - nawilżać skórki i wzmacniać paznokcie, a do tego nie kosztować za dużo :)
Jak widać - nie ma tu miejsca na tzw "odżywki" lakierowe - śmierdzą, muszą zastygnąć, źle wpływają na kondycję skórek a zmywanie dodatkowo niszczy paznokcie. Używam ich w ostateczności.
Jakiś czas temu obiecałam porównanie kilku produktów w formie, która zdobywa teraz dużą popularność - olejowych odżywek do paznokci, zwłaszcza w tubce lub pisaku. Zarówno forma, jak i zawartość i działanie, które za tym idą uważam za trafne i niech ten trend rozwija się!
Olejek do paznokci stał się moim
muszmieciem. Dołączył do pomadki i kremu do rąk, bez których nie ruszę się z domu, a w pracy mieszka mały zestaw na wszelki wypadek.
Pora na porównanie!
Regenerum, Regeneracyjne serum do paznokci [KWC]
Skład: Macadamia Integrifolia Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil/Tocopherol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Silica, Citrus Limon Peel Extract/Helianthus Annuus Seed Oil, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol/ Glyceryl Caprylate/Ethylhexylglycerin/Parfum
Krótko i treściwie - zacne olejki i witaminy.
Ponad rok temu, kiedy serum było jeszcze nowością, napisałam jego
pełną recenzję. Jest pełna zachwytów, acz widzę, moje zdanie na jej temat się nie zmieniło (choć potrzeby mam trochę inne :P).
Zacytuję:
Olejek składa się głównie z mieszaniny olejów: makadamia, z pestek winogron, ze słodkich migdałów, z pestek słonecznika, do tego witaminy A i E, ekstraktu z cytryny i odrobiny emolientów.
Primo - bardzo dobrze wróży to, że cenny i nie najtańszy olej makadamia stanowi bazę olejku. Secundo - cenne kosmetycznie witaminy to jedyne konserwanty!
Wykorzystane oleje dają mieszankę omega-6 i omega-9, które są kwasami tłuszczowymi lubianymi przez skórę suchą i jej wytwory, dobrze uzupełniają płaszcz lipidowy. Witaminy będą mieć świetne działanie pielęgnacyjne - znowu: E i A są doskonale przyswajalne przez skórę.
Ciekawym składnikiem jest krzemionka. Zgaduję, że jej rola tutaj może być jako wypełniacza ubytków i nierówności, gdzie być może zatrzymuje trochę olejku, poprawiając elastyczność paznokcia i skórek.
Polubiłyśmy się na tyle, że mam kolejną jej tubkę. Kosztuje 10-20zł za 5ml. Olejek jest gęsty i nie spływa (
computer friendly :) ), a wmasowany potrzebuje kilku minut, by się wchłonąć. Paznokcie i skórki mają się wyraźnie lepiej, poprawia się nie tylko ich wygląd ale i elastyczność i odporność na czynniki zewnętrzne. Nie radzi sobie z większymi problemami, jak głębokie zadziory i nie cofa uszkodzeń i niedoróbek płytki, ale co potrafi ;]
Dla kogo? Nadal uważam, że będzie cudowna na paznokcie wysuszone, np z powodu suchej skóry, zmywania bez rękawiczek i tym podobnych. Pomoże też paznokciom zniszczonym, np po zdjęciu żelu, ale lepsza byłaby taka z dodatkiem protein czy polimerów, wosków i innych powlekająco-wypełniających składników.
BeBeauty, Odżywka do paznokci i skórek 5w1
Nigdzie nie znalazłam składu odżywki BeBeauty, ale opakowanie jest identyczne jak odżywki Czterech Pór Roku
KLIK i na ile pamiętam - skład jest taki sam albo bardzo podobny
Cztery Pory Roku, Odżywka do paznokci i skórek 5w1 [KWC]
Skład: Paraffinum Liquidum, Olea Europaea Fruit Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Silica, Zea Mays Oil, Rosa Moschata Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Citrus Aurantifolia Oil
O ile skład wygląda pięknie, tak pamiętać należy, że pierwszy składnik na liście może stanowić zdecydowaną większość objętości produktu :) Z drugiej strony - jeśli chodzi o dłonie i stopy, parafina jest niepotrzebnie demonizowana; to bardzo dobry składnik okluzyjny o niskim potencjale alergizującym, a odpowiednio podana działa cuda. Poza tym smakowite oleje, witaminy i olejek rozmarynowy jako konserwant i środek przeciwgrzybiczy - przyzwoicie! :)
"Pisak"
BeBeauty nabyłam z czystej ciekawości tudzież w ramach zakupów kompulsywnych (8zł / 2ml (sic!)). Olejek jest najbardziej gęsty spośród porównywanych, nie ścieka ale też nie wchłania się do końca nawet wmasowany - zapewne zasługa parafiny. U mnie daje najlepszy efekt wizualny na krótką metę, ale praktycznie żaden na dłuższą. Dobrze poradził sobie z głęboko popękanymi skórkami; zwykła wazelina pewnie poradziłaby sobie równie dobrze, ale ileż wygodniejsza aplikacja!
Pisak jako jedyny został wyposażony w gumkę do odsuwania skórek. Taka se, ale jest!
Dla kogo? Ponownie dla
sucharków! Spodziewam się po niej najlepszych właściwości ochronnych z opisywanej trójki. Regenerujące też mogą być całkiem niezłe dzięki parafinie.
Evree, MaxRepair, Regenerujące serum do paznokci [KWC]
Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Coco Caprylate/Caprate, Macadamia oil, Silybum Marianum Seed Oil, Avocado (Persea Gratissima ) Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Terpinen-4-ol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid
Skład opisałabym jako podobny do Regenerum, podobnie oleje i witaminy. Pojawiają się tutaj również tłuszcze nasycone krótko- i długołańcuchowe, więc działanie nawilżające i wypełniające będzie pełniejsze. Znowu prym wiedzie dobry olej - oliwa z oliwek :)
Po
Evree sięgnęłam z ciekawości :) Kosztuje 15zł a w promocji nawet 10zł (wtedy mieści się w kwocie przewidzianej na zakupy kompulsywne :P). Ma najwięcej produktu - 8ml - i nieco twardszy pędzelek i tym samym najbardziej precyzyjnie się aplikuje. Sama oliwka ma najlżejszą konsystencję i najszybciej się wchłania, ładnie wykańcza po manicure... i u mnie niestety niewiele więcej. Nie radzi sobie z suchymi skórkami, nie poprawia elastyczności paznokcia... Ale bierzecie pod uwagę, że jestem paznokciowym ciężkim przypadkiem :)
Dla kogo? Już wiemy - nie dla ciężkich przypadków :P Ale dla pośrednich jak najbardziej, bo jest tak wygodna w użyciu, że chętnie się jej używa często, a z takim składem musi pomóc :)
Serum Evree jest teraz w promocji w SuperPharm za 11,99 (
KLIK)
Ku memu zdziwieniu - nigdzie nie pojawia się tak ceniony w pielęgnacji paznokci olejek rycynowy ani powlekający jak marzenie wosk pszczeli -
why?
I uwaga, nowość:
Dostępne w Biedronce serum Vevey Swiss o całkiem niezłym składzie za jedyne 8,99zł :) Według
wyszukiwarki kodów - producentem jest Skinea, mamusia marki Evree. Cała linia Vevey wygląda interesująco, jeśli chodzi o stosunek ceny do składu, a pozostałe produkty VS były pokazane w
TEJ gazetce i w wielu Biedrach powinny być jeszcze dostępne.
Nie planuję zakupu tego serum, bo mam - jak widać - niezłą kolekcję do zużycia :) ale myślę, że za tę cenę warto się zaopatrzyć. Działanie powinno być pośrednie między serum Evree a pisakiem BeBeauty.
Nic jednak nie pobije działania oleju z baobabu i rycynowego, tylko ile z nimi paprania :)
A Wy jak dbacie o skórki i pazurki obecnie?
Będzie mi miło, jeśli mnie polubisz...