Jako że długa, bo prawie miesięczna wizyta dziecia się skończyła, czas na podsumowanie.
KOKOSOWO
Jak już wspomniałam w kokosowym wpisie - małemu bardzo spodobała się kapiel w mleczku kokowym. Mógł sobie wlać mleczko do wanny sam, najpierw połowę wypił i bardzo mu smakowało :)
Samo mleczko to mało, dlatego dzieć został potem jeszcze dokładniej natarty olejami. Ślicznie natarł się sam, a potem jeszcze ciocię i babcię, łącznie z włosami :)
W czym umyć małego alergika?
KOKOSOWO
Jak już wspomniałam w kokosowym wpisie - małemu bardzo spodobała się kapiel w mleczku kokowym. Mógł sobie wlać mleczko do wanny sam, najpierw połowę wypił i bardzo mu smakowało :)
Samo mleczko to mało, dlatego dzieć został potem jeszcze dokładniej natarty olejami. Ślicznie natarł się sam, a potem jeszcze ciocię i babcię, łącznie z włosami :)