Witajcie!
Obiecałam Wam niespodziankę :)
Od kilku tygodni w ramach współpracy ze sklepem Blisko Natury testuję absolutne tajemnicze nowości, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego. Te oto bazy kosmetyczne miałam już w rękach, zanim pojawiły się w ofercie i dzięki temu już teraz mogę Wam co nieco o nich opowiedzieć.
Bazy kosmetyczne:
Bazy kosmetyczne powinny zainteresować nowicjuszki w krainie półproduktów :) Producent dostarcza gotowy produkt, który można uzdatnić według własnych upodobań i potrzeb.
Mi się bardzo ta idea podoba, bo w większości gotowych kosmetyków zdarzają się składniki, które mnie uczulają i podrażniają - z kolei zrobienie niektórych kosmetyków od zera jest trudne lub nawet niewykonalne, np biorąc pod uwagę brak dostępności niektórych składników na polskim rynku półproduktów.
Co sądzę konkretnie o tych bazach? Już dzielę się opinią!
ODŻYWKA DO WŁOSÓW BIO - BAZA ORGANICZNA
|
zdjęcie sklepu BN (można powiększyć i przeczytać etykietkę) |
Polecam lekturę
opisu na stronie sklepu, jest bardzo wyczerpujący!
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Betaine, Coco-glucoside, Butyrospermum parkii*, Olea Europaea Fruit Oil*, Helianthus annuus Seed Oil*, Cocos nucifera Oil*, Simmondsia chinensis seed Oil*, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Xantham gum, Phenoxyethanol, Lactic Acid, Citric acid, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Tocopherol
* Składniki pochodzą z certyfikowanych upraw organicznych
Cena: 20zł / 150ml
Skład jest bardzo ładny - emolientowy: masło shea, oliwa z oliwek, olej słonecznikowy, olej kokosowy, olej jojoba. Oleje te należą do różnych kategorii olejów, więc ich miks może się sprawdzić na włosach o różnej porowatości. Dobroczynne działanie soku z aloesu jest powszechnie znane, często widuję go w składach produktów eko. Przyznam się, że samej betainy nie znam za dobrze - jest to składnik nawilżający. Zamiast antystatyków użyto łagodnego detergentu. Konserwanty należą do tych łągodniejszych, zaaprobowanych w kosmetykach organicznych. Substancji zapachowych brak!
Odżywka to dość leista emulsja o biało-kremowym kolorze i bardzo delikatnym zapachu - aromacie własnym składników.
Baza dobrze łączy się zarówno z fazą wodną jak i tłuszczową.
Z ciekawości w jednej miareczce dodawałam wody i po 30% nadal dobrze się łączyła z odżywką. W drugiej miarce dodawałam oleju z pestek malin - przy 5% nadal mieszała się dobrze, ale nie widziałam potrzeby dodawać więcej oleju - odżywka już jest mocno emolientowa.
Baza może być używana na wiele sposobów. Sama, bez żadnych dodatków, z dodatkiem oleju, humektantów, protein, glinek. Może być stosowana przed myciem, po oraz bez spłukiwania.
Używałam bazy samodzielnie po myciu. W konsystencji i nakładaniu bardzo przypomina mi odżywkę Timotei Organic Delight - podobnie nie ma takiego poślizgu jak odżywki z silikonami i sprawia wrażenie, że włosy od razu ją piją.
Efekt - bardzo zadowalający. Moje niskoporowate włosy były bardzo gładkie i sypkie oraz dociążone.
Odżywka wzbogacona 5% oleju z pestek malin pozostawiona na kilka minut po myciu zadziałała podobnie jak sama baza. Zostawiona pod kompres na 30 minut mocno nawilżyła włosy i skalp, mam wrażenie, że "nadrobiła" kilka tygodni zaniedbań! :)
Stosowana non stop jednak trochę obciąża, ale raz na jakiś czas wynagradza włosom zaniedbania :)
Zastosowana jako b/s w dużym rozcieńczeniu (+30% wody) u mnie zmniejsza puszenie.
Z radością zużyję bazę do końca. W moim trybie używania jest wydajna więc starczy mi na długo.
BAZA MYJĄCA - HYPOALERGICZNA, KRYSTALICZNA
|
zdjęcie sklepu BN (można powiększyć i przeczytać etykietkę) |
Ponownie - zapraszam do
opisu!
Z bazy myjącej można przygotować żel pod prysznic, szampon, płyn do kąpieli.
Ze względu na stężenie detergentów baza nie nadaje się do użytku bez rozcieńczania.
Skład: Aqua, Sodium laureth sulfate, Cocamine oxide, Cocamidopropyl betaine, Propylene glycol, Sodium chloride, Tetrasodium EDTA, Citric acid, Polyquaternium – 7, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Magnesium chloride, Magnesium nitrate
Cena: 11zł / 150ml
Baza myjąca ma postać idealnie przejrzystego, gęstego żelu. Pachnie czystością i jakby... apteką.
Substancje myjące to silniejsze, popularne detergenty - anionowe i amfoteryczne, oprócz nich jest sól i dwa chelatory - EDTA i kwas cytrynowy. Konserwanty nie są najłagodniejsze ale widywałam gorsze ;)
Barwników i aromatów brak.
Produkty na bazie tej bazy sklasyfikowałabym jako silnie oczyszczające. Nawet w wielkim rozcieńczeniu i przesycona olejem pieni się jak szalona.
Baza dobrze łączy się z wodą i olejami oraz z obydwoma, pod warunkiem, że najpierw doda się i wymiesza fazę wodną, inaczej robi się glut (który myje, ale jest glutem).
Baza, która przyjęła drugie tyle wody (+100%) nadal przyjmuje olej, ale baza, która przyjęła full oleju (+10% już nie chce przyjmować wody).
|
składniki przed mieszaniem... |
|
...i po :) |
Do mycia ciała zastosowałam bazę z dodatkiem oleju morniga (+10%) i gliceryny (+10%) i wody (+30). Do umycia się wystarczy odrobina. Pieni się bardzo mocno i dobrze rozprowadza. W moim przypadku, pomimo przetłuszczenia żelu, po myciu muszę nawilżyć skórę.
Bardzo mocno rozcieńczoną bazę użyłam też jako szampon oczyszczający. Powiadam - oczyszcza do zera, do skrzypienia. Jeszcze podczas mycia widziałam, jak włosy mi odżywają - czyżby chelatory?
Szampon troszkę podrażnił mi skalp, spodziewałam się z tego - ale oczyszcza super.
Wypróbowałam też płyn do kąpieli natłuszczający z olejem z wiesiołka (równe porcje oleju i bazy, w sumie 20ml na wannę wody). Olej dobrze rozproszył się w wodzie, nie tylko na powierzchni. Skóra była dobrze nawilżona, pomimo SLES.
Silne detergenty nie są moim najlepszym przyjacielem, ale od czasu do czasu gruntowne oczyszczanie się przydaje, zwłaszcza włosom.
BALSAM DO CIAŁA BIO - BAZA ORGANICZNA
|
zdjęcie sklepu BN (można powiększyć i przeczytać etykietkę) |
Oczywiście zapraszam najpierw do
opisu.
Skład: Aqua (Water), Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Cetearyl Alcohol, Coco-Glucoside, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Xanthan Gum, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Phenoxyethanol, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice Powder*, Citric Acid, Tocopherol, Lactic Acid, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid
*Składniki z upraw organicznych oznaczone certyfikatem Soil Association. Zawartość składników organicznych w Bazie to 89%.
Cena: 23zł / 150ml
Baza balsamowa ma podobnie ładny skład jak baza odżywki do włosów. Też jest emolientowa - olej kokosowy, słonecznikowy, masło shea i olej z pestek brzoskwini mają zróżnicowane składny i zaspokoją różne potrzeby skóry - suchej, normalnej i tłustej a także zmęczonej. Działanie nawilżające zapewnia dodatek soku z aloesu. Konserwanty należą do tych "ładnych". Barwników i substancji zapachowych brak.
Baza balsamu ma postać białego, gęstego mleczka o delikatnym zapachu.
Producent poleca używać bazy balsamu samej, wzbogaconej o olejki eteryczne albo stuningowanej o odrobinę oleju albo humektantów.
Baza bez dodatków dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy.
Maksymalna ilość dodatków podana w przepisach miesza się dobrze (znowu polecam pilnować kolejności dodawania faz) i nie pogarsza walorów użytkowych balsamu.
Najbardziej spodobała mi się opcja z dodatkiem 5% lanoliny (u mnie
maść lanolinowa Babydream :) ) i 2% NMF - mimo, że lanolina nie zmieszała się całkowicie i pozostały grudki, uczucie nawilżenia skóry było najpełniejsze.
Ogólnie w sezonie grzewczym balsam nawet z maksymalnym dodatkiem oleju był dla mnie trochę za słaby. Nawilża, ale do pełnego komfortu potrzebuję odczuwalnej warstewki, która pozostanie na skórze.
Jakkolwiek - myślę, że w ciepłych miesiącach byłabym zadowolona.
OGÓLNIE :)
Mimo, że od dawna sama komponuję kosmetyki, praca z bazami jest przyjemna i bardzo wygodna - nie wymaga dokładnych miarek i przeliczania proporcji, ot - dodajesz sobie :)
W prosty sposób przygotowałam produkty o bardzo przyjemnej konsystencji, łatwiejsze w użyciu niż te mojej produkcji.
Z wielką chęcią sięgnęłabym jeszcze po bazę kremu do twarzy :)
COŚ DLA WAS
Jeśli też macie ochotę wypróbować nowe
Bazy Kosmetyczne z Blisko Natury - pani Ewelina przygotowała dla Was aż 7 zestawów baz - po 50ml każdej.
Wystarczy zgłosić się za pomocą formularza zamieszczonego poniżej.
Zgłoszenia przyjmuję do niedzieli 24.11.13r. do godziny 21:00.
Wyniki ogłoszę w poniedziałek 25.11.13r.
Nie trzeba mieć konta na Facebooku, prowadzić bloga, być obserwatorem, nie trzeba publikować żadnej notki o rozdaniu. Trzeba mieć ukończone 18 lat lub zgodę rodziców / opiekunów na podanie danych osobowych.
Nagrody będą wysyłane tylko na terenie Polski.
POWODZENIA!
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Baz Kosmetycznych - z chęcią odpowiem na nie w komentarzach.
Jeśli coś jest niejasne - ogromnie przepraszam, miałam dzisiaj pierwszą w życiu gastroskopię i troszeczkę nie żyję ;]