Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Chlebek gryczany - bez glutenu

niedziela, 19 stycznia 2014

Chlebek gryczany - bez glutenu


Chodzi za mną chlebek. Za Wami jeszcze nie, bo go jeszcze nie znacie :>
To się zmieni :>

Przepis na chleb pochodzi z tej strony - KLIK.


Składniki:
  • 25g kaszy gryczanej
  • 50g siemienia lnianego (mielonego)
  • 125g ryżu brązowego (mąki ryżowej)
  • 50g kefiru / jogurtu / maślanki
  • 25 g świeżych (żywych!) drożdży
  • 0,5 łyżeczka cukru
  • 1 jajko
  • 75 g mąki kukurydzianej
  • 0,5 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 115 g ugotowanych ziemniaków (wystudzonych)
  • pestki dyni/słonecznika

Uwagi:
  • Siemię mielone w domu tuż przed kucharzeniem ma wiele więcej substancji odżywczych. Siemię mielone "fabrycznie" jest odtłuszczone ze względu na trwałość, a to co najlepsze w lnie "mieszka" w tłuszczu. Za to jest gotowe :)
  • Kefir, maślankę lub jogurt wybierz o możliwie najprostszym składzie. Polecam przyjrzeć się produktom lokalnych producentów. Napoje fermentowane mają niższą zawartość laktozy (nadal nie wiem, jaką, może panie dietetyczki wiedzą?), dodatkowo wysoka temperatura pieczenia sprzyja dalszemu jej rozpadowi, dodatkowo w przepisie jest tych produktów maleńko (mniej niż pół szklanki). Jako laktozowy wrażliwiec nie zauważyłam pogorszenia samopoczucia po moim chlebie.
  • Olej wybierz odporny na działanie wysokiej temperatury - np kokosowy, ryżowy albo przynajmniej rafinowany.


Wykonanie:
  1. Najpierw nastawić drożdże - rozetrzeć je łyżeczką z cukrem i pozostawić w cieple aż podwoją swoją objętość (ok. 15 minut).
  2. Przygotować mąki i siemię. Można je kupić gotowe, można zmielić samemu - np. w młynku do kawy lub jak w przepisie oryginalnym - w termomixie. Ze względu na wytrzymałość mojego młynka :) - wybrałam mielenie tylko kaszy gryczanej, a pozostałe składniki to już gotowe mąki, np mąkę ryżową mam z Zielarnią Lawenda.
  3. Składniki suche - czyli mąki i siemię lniane wymieszać w naczyniu i sparzyć gorącą wodą, aby nasiąkły - dzięki temu chleb będzie bardziej wilgotny i sprężysty. 
  4. Gdy mąki podstygną - dolać kefiru lub zamiennika, utrzeć gotowane ziemniaki na grubym oczku, wbić jajko, dodać wyrośnięte drożdże i wymieszać ręką, zagniatając. 
  5. Dobrze wymieszane ciasto przykryć lnianą lub bawełnianą ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Ciasto bez glutenu nie rośnie tak prężnie jak glutenowe, ale będzie widać, że "ruszyło". Można użyć niecnych narzędzi do wyrastania ciasta, np z Tupperware.
  6. Kiedy ciasto urośnie, jeszcze raz je delikatnie zamieszać. Teraz można dodać pestki i ziarna. Ja zapomniałam :)
  7. Przełożyć ciasto do foremki i jeszcze raz postawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia :) Też już tylko "ruszy".
  8. Przed wsadzeniem do piekarnika wierzch można polakierować roztrzepanym jajkiem lub olejem - chleb będzie mieć bardziej chrupiącą skórkę.
  9. Piec w temperaturze 190 stopni około 1 godzinę. Warto sprawdzać widelcem / wykałaczką, czy nie jest w środku niedopieczone.
TADAM :)

Z podanej ilości składników wyjdzie chlebek mieszczący się w keksówce.
Jest ciężki - blisko mu do chleba krasnoludów :) Chyba, że ja mam taką rękę (kiedy robiłam na drutach albo szydełku, moje dzieła miały bliżej do kolczugi niż sweterka a szalik mógł stać w kącie - talent mógł się przenieść i na inne pola).

Kromeczki mają rozmiar śródręcza, zaciśniętej piąstki. Mojej.


Z chleba nie da się zrobić składanej kanapki. Kruszy się przy krojeniu i jest zbity. Jest przy nim masa roboty i dużo zaglądania. Ale szczerze, z ręką na moim czarnym serduszku - to jeden z lepszych chlebów, jakie w życiu jadłam :))) Długo trzyma świeżość i jest wilgotny, ma bogaty aromat, skórka jest chrupiąca i pyszna :D
www.pinger.pl

Pozostaje mi życzyć SMACZNEGO!

Absolutnie nie mam nic przeciwko temu, żebyście podały swoje przepisy na chleby bezglutenowe :))

Będzie mi miło, jeśli mnie polubisz...

A nawet pokochasz...
Pokochaj z Bloglovin

post signature

29 komentarzy:

  1. O kurczę - czyli mówisz że dobry? Mi teraz nie brakuje chleba, ale będę dziecięciu robić takie cuś do szkoły kiedyś, to się nauczę piec takie chlebki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest pyszny :))
      Może do czasu szkoły przyniesienie do szkoły pudełka z "bento" nie będzie już obciachem?

      Usuń
    2. Miejmy nadzieję, ja nosiłam kabanosy, jak ograniczałam już gluten - mina ludzi bezcenna ;)

      Usuń
    3. Ja chodzę z pudełkiem :)
      A w górach wsuwałam naleśnik gryczany :P

      Usuń
    4. Ja się nauczyłam nie przejmować opiniami innych ^^ Nie ma to sensu ^^ A jak inni zobaczą jaka jest zawartość tego bento boxu to będą tylko zazdrościć ^^

      Usuń
  2. Ja dziś jestem CI dozgonnie wdzięczna za przepis na ciasto a'la babka piaskowa. Zrobiłam wersję z orzechami włoski i jestem zachwycona, tak mi strasznie brakowało wypieków w diecie...
    Twój chlebek ciekawy, nie powiem, nie mogę co prawda dostać mąki ryzowej stacjonarnie, ale może kiedyś sie uda i zrobie ten chlebek.
    Na razie zachwycam się swoim na bazie mąki kokosowej... z kążki "Cud mąki kokosowej":
    Przepis z książki o mące kokosowej:
    6 jajek
    1/2 szklanki roztopionego masła
    2 łyżki stołowe miodu
    1/2 łyżeczki soli
    3/4 szklanki przesianej mąki kokosowej
    1 łyżeczka proszku do pieczenia
    Zmiksuj jaja, masło, miód i sól. Zmieszaj mąkę kokosową z proszkiem do pieczenia i połącz wszystkie składniki, ubijając ciasto dokładnie, aż nie bedzie w nim żadnych grudek. Wylej do natłuszczonej foremki na chleb o wymiarach 23x13x8 cm i piecz 40 minut w 175 stopniach. Ubiłam go porządnie, aż miałam wrażenie, ze się zwarzył, ale wyszedł bardzo dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, brzmi smacznie :)
      Ja za to jeszcze nie widziałam mąki kokosowej :P

      Usuń
    2. ja zrobiłam sama mąkę kokosową - wychodzi ułamek ceny sklepowej i do tego miałam jeszcze mleko kokosowe ;)

      Usuń
  3. Kombinowałam kilka chlebków, ale wszystkie albo śmierdziały drożdzami albo byłyh strasznie suche i bez smaku, albo kombinacja dwóch z tych trzech. ;) Te gotowe natomiast miewały dłuższe składy niż mój krem do twarzy. Za to u Mamy w szafce wypatrzyłam chleb żytni razowy na zakwasie (skład: mąka żytnia, w tym 41% razowej, woda, sól) i zjadłam go z prawdziwym smakiem, i bez efektów ubocznych. Zresztą było na nim napisane, że zawiera tylko śladowe ilości glutenu. :) Tym samym skończyłam babranie się w kuchni. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strasznie ciężko jest upiec dobry chleb bez glutenu , z moich doświadczeń podobnie , wychodzi strasznie suchy , ciężki , brzydko pachnie i się kruszy ,
      niektórzy dają do niego jakąś gumę - dla zachowania spoistości

      Usuń
    2. Konkretnie to ten :
      http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Chleb-%C5%BCytni-wieloziarnisty-Oskroba.html
      jest też jego brat bliźniak bez ziarenek. Musi być to dość nowy wynalazek, bo nie znalazłam go na stronie producenta. Jak zobaczę w sklepie to wykupię cały zapas i zamrożę.

      Usuń
    3. Nie mają stoiska u mnie na wsi :(

      Usuń
    4. Właśnie u mnie w mieście też go jeszcze nie widziałam, a Mama kupiła go na malutkiej wsi. :D Myślę, że warto tez popytać po piekarniach, zdarzają się czysto żytnie chlebki. A jeśli nie, to zawsze raz kiedyś można się szarpnąć na zakupy internetowe i właśnie zamrozić chleb.

      Usuń
  4. dłoń bez palcow to może śródręcze? :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję i wypróbuję, jak tylko skombinuję młynek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio wszędzie jest pełno tych bezglutenowych przepisów, a ja jeszcze nigdy żadnego nie wypróbowałam. Czas się chyba wziąć do roboty i coś upiec :>>

    OdpowiedzUsuń
  7. polecam ciacho
    http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2013/10/czekoladowo-bananowe-ciasto-z-fasoli.html
    http://kuchniapachnacabzem.blogspot.com/2013/03/ciasto-z-czerwonej-fasoli.html
    http://aleglodomorek.blogspot.com/2013/07/ciasto-z-czerwonej-fasoli.html

    zrobiłam z miksu tych przepisow

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.mojewypieki.com/przepis/chleb,-ktory-odmienia-zycie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda wspaniale!
      Trzeba mieć do niego dobre zęby :))

      Usuń
  9. wygląda ciekawie, wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda ciekawie, wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda ciekawie, wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Domowy chlebek, choćby i nie do konca wyszedł, zawsze jest pyszny, bo wlasny, od serca i bez nieznajomych, czesto parszywych, dodatków.
    Twoj wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. całkiem fajny przepis, może go wypróbuję :) tylko średnio przepadam za gryczanym smakiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąki gryczanej jest w składzie stosunkowo niedużo, zamiana nie powinna bardzo wpłynąć na konsystencję, tylko poszukałabym również bardziej kleistej mąki, np ryżowej, z ciecierzycy itd.

      Usuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!