Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Oleje - szczegóły wnikania według zawartości kwasów tłuszczowych

piątek, 22 czerwca 2012

Oleje - szczegóły wnikania według zawartości kwasów tłuszczowych

http://upload.wikimedia.org


Wpis nawiązuje bezpośrednio do cyklu wpisów o porowatości włosów:
Używane przeze mnie określenia, że dany typ pasuje do danej porowatości - to duże uogólnienie, nie należy ich traktować bardzo dosłownie - tylko spróbować i ocenić samemu!


Tyle piszę o dobieraniu olejów do porowatości włosa (i rodzaju cery) - może warto pokazać, jak to się robi?
Lista pochodzi z portalu wizaż (link) i jest autorstwa nieocenionej Myszki2020, Królowej Olejów :)
Autorka wyraziła zgodę na wykorzystanie jej wpisu. Więc korzystajcie, warto!


 Oleje - szczegóły wnikania według zawartości kwasów tłuszczowych

1.Jednonienasycone (kwas oleinowy omega 9)
-z orzechów laskowych 85% (mazidła nierafinowany, zsk rafinowany)
-z nasion papai 72% (zsk rafinowany)
-z pestek śliwki 70% (mazidła i zsk nierafinowane)
-z pestek moreli 65% (zsk nierafinowany)
-z pestek wiśni 65%
-z pestek brzoskwini 64% (zsk rafinowany)
-ze słodkich migdałów 63% (zsk nierafinowany i rafinowany)
-z avocado 62% (zsk nierafinowany)
-z orzechów arachidowych 60%
-z orzechów macadamia 58% (zsk nierafinowany)
-oliwa z oliwek 56%
-z miodli indyjskiej 50% (zsk nierafinowany)
-sezamowy 50%, ma też sporo omega 6 (zsk nierafinowany)
-tamanu 49%, ma też sporo omega 6 (mazidła i zsk nierafinowane)
-arganowy 42%, ma też sporo omega 6 (zsk nierafinowany)
-ryżowy 42%, ma też sporo omega 6
-baobab 40%, ma też sporo omega 6 (zsk nierafinowany i rafinowany)

2. Wielonienasycone (kwas linolowy omega 6 i kwas alfa-linolenowy omega 3)
-z nasion czarnej maliny 90-94% (mazidła nierafinowany)
-z nasion czerwonej maliny 85% (mazidła i zsk nierafinowane)
-z orzechów włoskich 84% (mazidła nierafinowany i zsk rafinowany)
-z krokosza barwierskiego 80% (zsk nierafinowany)
-z róży piżmowej 78% (mazidła nierafinowany i zsk)
-jeżynowy 77% (mazidła nierafinowany)
-żurawinowy 76% (mazidła i zsk nierafinowane)

-z pestek winogron 76% (mazidła nierafinowany)
-z truskawki 75% (mazidła i zsk nierafinowane)
-z pachnotki 75% - przewaga omega 3 aż 65% (zsk nierafinowany)
-konopny 75% (mazidła i zsk nierafinowane)
-lniany 73% - przewaga omega 3 aż 58% (zsk nierafinowany)
-z wiesiołka 73% (mazidła i zsk nierafinowane)
-z męczennicy 70%

-z komosy 63% (mazidła nierafinowany)
-słonecznikowy 62% (zsk nierafinowany)
-z pestek arbuza 61% (zsk rafinowany)
-z nasion czarnej porzeczki 61% (mazidła nierafinowany i zsk )
-z nasion jabłka 60% (mazidła nierafinowany)
-z kiełków pszenicy 60% (zsk nierafinowany)
-z pestek dyni 60% (zsk nierafinowany)
-z czarnuszki siewnej 58% (mazidła i zsk nierafinowane)
-sojowy 57% (zsk nierafinowany)
-kukurydziany 56%
-z nasion bawełny 55% (mazidła nierafinowany i zsk rafinowany)
-z linianki siewnej 55% - przewaga omega 3 aż 40% (zsk nierafinowany)
-z amarantusa 49% (mazidła nierafinowany)
-z ogórecznika lekarskiego 40% (mazidła i zsk nierafinowane)

3. Nasycone - sporo mają głównie masła i stałe oleje

3a. Oleje: wnikające
-olej kokosowy - dużo laurynowego i omega 9
-olej babassu - dużo laurynowego i omega 9
-olej palmowy - dużo palmitynowego i omega 9
3b. Masła: niewnikające
-masło tucuma - dużo laurynowego i omega 9
-masło shea - dużo stearynowego i omega 9
-masło cupuacu - dużo stearynowego i omega 9
-masło mango - dużo palmitynowego i stearynowego
-masło kakaowe - dużo palmitynowego, stearynowego i omega 9

4. Inne
-jojoba 65-80% głównie kwas eikozanowy (mazidła i zsk nierafinowane)
-rycynowy 90% głównie kwas rycynolowy (zsk)
-pestki granatu 72-79% głównie kwas punikowy (zsk nierafinowany)
 

*Informacje w nawiasach - z jakiej strony pochodzą dane. Oleje różnią się między sobą zależnie od miejsca pochodzenia.


Niezła lista :)
Teraz - jak ją obsłużyć?

Niech będzie na moim przykładzie.

Najpierw coś na twarz

Mam skórę suchą ale nie zniszczoną i pewną skłonność do zaskórników. Potrzeba mi więc oleju schnącego, czyli z zawartością >50% omega 3 i 6.
Czyli wielonienasycone => Lista nr 2.
Oleje z góry listy będą lekkie - z dołu cięższe i bardziej treściwe. Dodatkowo - oleje z wysoką zawartością omega-3 mają doskonałe działanie przeciwzapalne.
Dla skóry tłustej, problematycznej, ze skłonnością do zapychania - najlepsze będą oleje z góry listy nr2. Dla skóry suchej i bez tendencji do zapychania - pozostałe. Dla zniszczonej, np na piętach - zdecydowanie nr 1! Im więcej kwasów omega-9 lub maseł - tym lepsza ochrona skóry.

Na potwierdzenie - olej z pestek malin jest faktycznie bardzo lekki. Lniany - mój ukochany - dość lekki i jednocześnie łagodzi stany zapalne. Olej z nasion bawełny był bardzo średni, zaryzykuję stwierdzenie, że nie zrobił nic a na pewno mniej, niż zwykły kuchenny słonecznikowy (który ma więcej omega-6).

Teraz na włosy!

Jak to jest z tą porowatością - same wiecie, nigdy nie wiadomo do końca, dopóki się nie spróbuje.
Zasada jest podobna. Kierujemy się zawartością kwasów tłuszczowych. Ale jest trudniej...
W razie czego - wróćmy się do postów, w których opisałam dobór składników ze względu na porowatość włosów.
-DOPISEK-
Włosom o niskiej porowatości będą pasować oleje i masła z grupy 3. Czy 1 i 2 - trudno powiedzieć.
Włosom o wyższej porowatości będą pasować oleje z grupy 1 i chyba 2.
Może się zdarzyć, że włosom o wysokiej porowatości pasuje kokos - zdarza się. Tym o niskiej może nie pasować kokos, na przykład sezonowo.
Włosy o niskiej porowatości raczej będą potrzebowały dłuższego czasu trzymania oleju, a te o wyższej - krótszego.


Jaśniepaństwo, jak to niskoporowate, lubią KT nasycone - olej kokosowy i babassu sprawdziły się nieźle w zimie (choć teraz są za ciężkie i nie chcą się zmyć, ale nadal dobrze działają nałożone na końcówki po myciu). Więc na zasadzie podobieństwa strzelam, że olej palmowy być może zadziałałby podobnie.
Muszę porównać masło shea i mango, gdyż mam oba. Mimo że oba są masłami - różnią się składem i ich działanie może być inne.
Jak dla mnie większość olejów z listy nr 1 to jedno wielkie NIE. Chlubny wyjątek stanowi olej arganowy nakładany po myciu na suche włosy w ilości kilku kropli. Ale on nie jest reprezentantem tej grupy - tylko 42% omega-9 i jest szczególnie wartościowy.
Próbowałam kilka - awodako, migdałowy, oliwę, makadamia, z pestek moreli - i zdecydowanie mogę całej grupie powiedzieć NIE. Ani na twarz (zapychają) ani na włosy (puszą). Genialne są na ciało, na mokrą skórę po myciu :)
W grupie nr 2 jest różnie. Olej słonecznikowy może być, ale nie samodzielnie. Olej z pestek winogron o podobnej zawartości omega-6 jest bardzo na NIE, pewnie ze względu na inne składniki. Jako że pasuje olej lniany z omega-3 - spokojnie sięgnę po inne oleje z przewagą tego KT. Kusi mnie też mocno olej z orzechów włoskich. Ma wysoką zawartość omega-6 i kilka % omega-3. Czyli pozostałych omega-9 może być maleńko, nie powinny zaszkodzić.

Lista nr 4 to specyficzne przypadki. Nie odnosi się do nich żadna reguła jeśli chodzi o kwasy tłuszczowe.


Jak Wam się podoba takie oprowadzenie? Czy potraficie określić bez testowania, jaki olej będzie dla Was dobry - na podstawie rozpiski KT?

Wiedźma

106 komentarzy:

  1. kocham Cię za te posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie odkryłam ten post i też Cię kocham!!
      Czyli na włosy olej ryżowy będzie ok, ale na twarz (moją) niekoniecznie. Przetestuję i zobaczę jak to się w praktyce ma ta teoria :D

      Usuń
    2. MałyJeż - daj znać, jak testy :)

      Usuń
  2. Kurde, genialne. Wiedźmo, nigdy nie zawodzisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co z olejem z pestek winogron ?????

      Usuń
    2. yyy niech tylko znajdę skład... będę musiała w sklepie spisać.
      Podobny jak słonecznika - przewaga omega-6

      Usuń
  3. Muszę to przeczytać jeszcze z 3 razy zanim całkiem zrozumiem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przydatny post. Też będę musiała przeczytać jeszcze kilka razy i mam nadzieję, że będę mogła wybrać oleje najlepsze dla mojej skóry i włosów.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny post i szkoda,ze nie napisałaś go wczoraj , bo jakas godzinę temu robiłam moje pierwsze zamowienie na zsk w tym oleje na twarz i włosy i kurcze wziełam właśnie olej z nasion bawełny i z kiełków pszenicy do twarzy:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bawełnę uwielbiam na twarz :)

      Usuń
    2. dobrze nawilza?to dla siostry;)obiecałam,ze sie zajme jej pielegnacja, ona ma sucha skore, czasem nawet sie jej łuszczy

      Usuń
    3. un - on u mnie nie robi nic, nie znaczy że u wszystkich tak będzie. Na suchą skórę będzie przyjemniutki, jest lekki a skuteczny :) Dobry na pierwszy olej na twarz

      Usuń
    4. no to mam nadzieje że jej podpasuje;)

      Usuń
  6. świetne podsumowanie, ktoś się musiał opracować ;) a czemu niektóre z listy numer 2 są podkreślone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby nie tworzyć dodatkowej listy z olejami z omega-3, który też jest wielonienasycony. Podkreślone oleje mają go duuużo, więc są szczególne
      Ja widzę wielką różnicę między olejami omega-3 i omega-6

      Usuń
  7. to może jeszcze taka ciekawostka z angielskiej wikipedii:

    'there are two types of safflower that produce different kinds of oil: one high in monounsaturated fatty acid (oleic acid) and the other high in polyunsaturated fatty acid (linoleic acid)'.

    czyli olej z krokosza barwierskiego może być jednonienasycony bądź wielonienasycony:) w każdym razie jest pyszny i kocham jego zapach <3 o którym mój chłopak mówi 'nie znoszę tego smrodu':D

    OdpowiedzUsuń
  8. Możesz mi powiedzieć jak jest z wydajnością Cassi? Na ile farbowań starczyło Ci 100 gram?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 2x i ledwo starczyło - ale dodałam mało amli. Włosy widziałyście: średnio długie i cieniowane ale gęste
      Nie miałam na celu farbowania więc włosy nie były pokryte tak grubą warstwą jak każą księgi. Dokładnie nie wiem bo obydwa razy ktoś mi nakładał

      Usuń
    2. Amla była dodana tylko po to aby ochłodzić kolor a normalnie nie trzeba jej dodawać, tak?

      Usuń
    3. Zgadza się, to był dodatek na ochłodzenie odcienia

      Usuń
  9. może kiedyś się połapię w tym wszystkim ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, bardzo mi się przyda ten post! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A z której listy najbardziej polecałabyś oleje do włosów wysokoporowatych, suchych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że dla wysokoporowatych sprawdza się lista nr 1, czyli wlaśnie to, co niskoporowatym nie podchodzi...

      Usuń
    2. no tak, pierwsza i druga powinne być ok. :)

      Usuń
    3. Słusznie gadają :)
      Zrobiłam dopisek
      niedoPACZEnie ;]

      Usuń
  12. Wszyscy zalecali mi olejek arganowy a mnie uczula! Dziewczyny róbcie test kosmetyków ma małej powierzchni skóry żeby później nie było biedy. Ja od razu wysmarowałam całą twarz na noc, a rano bałam się, że twarz mi odpadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję.
      Popieram! Alergicy zawsze powinni robić testy na małym fragmencie skóry!

      Usuń
  13. świetny post! pozwoliłam sobie tą listę skopiować i będę trzymać na pulpicie i odhaczać co wypróbowałam:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam wysoko (może nawet bardzo wysoko) porowate włosy i stosuję:
    - olej z pestek winogron
    - oliwę z oliwek
    - oliwkę BD fur mama
    - Alterrę antycellulitową

    Czy te oleje powinny być dobre dla moich włosów?

    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleje będą OK
      oliwka BD i Alterra maja najwięcej oleju sojowego - gr.2, zaszkodzić nie powinien ale nie da się określić, czy zrobi szał

      Usuń
  15. Kiedyś gdy jeszcze nie wiedziałam że istnieje coś takiego jak porowatość włosów zamówiłam cały słój oleju palmowego. A że mam wysokoporowate włosy to robi mi on szopę na głowie zamiast nawilżyć. Z chęcią się tego oleju pozbęde ;) Może chcesz :p?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A chętnie :)
      Odezwiesz się na mejla?

      Usuń
    2. też zawsze zamawiam wszystkiego od razu w ilości 'wielki słój', żeby zaoszczędzić na przesyłce, a potem płaczę, bo za dużo, a mi nie pasuje:D

      Usuń
    3. Też tak miałam :) Ale bardzo staram się kupować jak najmniejsze pojemności ;]
      Ręka mi się nieraz trzęsie gdy muszę wziąć miniaturkę w tej samej cenie co normalne opakowanie ;]

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  16. Mam dziwne włosy- uwielbiają większość listy nr.1 i całą nr.3. Szukam czegoś odpowiedniego dla cery, jednak jeszcze nie udało mi się znaleźć, bardzo dużo pozycji mnie zapycha i powoduje uczucie tłustej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem do twarzy najbezpieczniej brać z góry listy nr 2
      Albo jojoba. Próbowałaś już?

      Usuń
    2. Na jojobę poluję, migdał sprawdził się za to tragicznie. Jak na razie najlepiej działa o.ryżowy i (uwaga) oliwa z oliwek. Ciężkie, tłuste, a nie zapycha nic a nic. Dziwne:p
      Z góry listy nr.2 próbowałam o.konopnego, ale raczej wysusza i napina mi twarz, a nie na takim efekcie mi zależy:(

      Usuń
    3. BTW to nic dziwnego, po prostu tak lubią :)

      Czy sądzisz, że w Twoim wypadku kierowanie się taką rozpiską ma sens?
      Fakt, oleje zawierają nie tylko kwasy tłuszczowe, ale np witaminę E która w dużych ilościach może zapychać. I tak dalej

      Usuń
    4. wiesz co nie wiem, ale nie bardzo wiem jaką inna rozpiską mogłabym się kierować. Chciałabym znaleźć coś, co pasuje również moim włosom, a one na szczęscie współpracują według tych tabelek:)

      Usuń
  17. Rety, chylę nisko głowę, taka wiedza olejowa..!!! Bardzo przydatne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Obserwuję Cie od dawna, a teraz postanowiłam sama po-blogować!
    Zapraszam do mnie! http://napieknosc.blogspot.com/
    Jesteś już w moich 'ulubionych' :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiedźmo, uwielbiam Cię za takie posty!
    Twoje spostrzeżenia w dużej mierze pokrywają się z moimi doświadczeniami. Pod znakiem zapytania stoi u mnie kokos (w kwestii włosowej). Muszę jeszcze raz zrobić do niego podejście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witajże!
      Jeszcze raz - brawa i podziękowania dla Myszki :) dzięki niej wiem o istnieniu czegoś takiego jak KT :)
      że tak ujmę - nie ruszam się z domu bez tej listy :> muszę jeszcze zapamiętać nazwy poszczególnych KT, bo czasem podane jest czy nasycone itp a czasem np oleinowy ;]

      Usuń
    2. W takim razie fanfary dla Myszki :)))
      Ja teraz też nie będę się bez niej ruszała.

      Usuń
  20. Kurczę... znalazłam kolejnego bloga do przestudiowania ;) a ja miałam zamiar kupić jutro kokosa, ale teraz już nie wiem czy będzie dla mnie dobry.. zresztą te moje włosy to nie wiadomo jakie, farbują się szybko, na końcach schną szybko, na górze wolno... Ech zobaczymy co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zniechęcam do kokosa mimo wszystko :) gdyby nie spodobał się włosom - jest smaczny i fantastyczny do smarowania ciała, np 1:1 z olejem słonecznikowym czy migdałowym

      Usuń
  21. Mam pytanie, czy wiesz może coś na temat działania mleczka pszczelego na włosy o różnej porowatości? Ja zamówiłam sobie na zsk licząc na piękne i nawilżone włosy, a efektem jego używania była wielka szopa na głowie, każdy włos podkręcał mi się w inną stronę i wyglądałam jak baran strzelony piorunem... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleczko jest na glicerynie czyli humektancie - włosy mogą się spuszyć od wilgotnego powietrza. Może trzeba dodatkowego oleju w mieszance? Tzn więcej zabezpieczania?
      Nie było go za dużo? Czasem kropla na porcję to dość.
      Może też tak być niestety że włosy nie lubią się z danym składnikiem i już. Porowatość ma tu niewiele do rzeczy

      Usuń
  22. Ja stosuję różne oleje na suche skórki na paznokciach. Pozbyłam sie brzydkich, suchych skórek i wzmocniłam paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jezeli jeszcze o tym nie wiesz to estes Boska I wspaniala... Masz swietny blog, kuuupe przydatnych informacji dla takiego zielonego producenta wlasnych kosmetykow.

    Coz brne przez wszystkie twoje posty teraz :) pol zycia bede musiala spedzic aby to przeczytac i zrozumiec :P

    Pokochalam Twoj blog!

    Pozdrawiam i zapraszam
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  24. Twój blog jest dla mnie objawieniem! Już od jakiegoś czasu staram się jak najlepiej dbać o swoje włosy, ale nie miałam pojęcia, dlaczego oleje, które inni tak chwalą, u mnie w ogóle się nie sprawdzały. Myślałam, że jestem jakaś dziwna. A potem przeczytałam tego posta :)

    Właśnie sprawdziłam na sobie działanie oleju sezamowego (taki akurat miałam w domu) i to chyba jest strzał w dziesiątkę. Włosy są lekkie i mięciutkie. Wygląda więc na to, że oleje z listy 1. będą mi służyć, zastanawiam się tylko, którego teraz spróbować. Celować raczej w górę czy dół listy? A może środek? Co mi polecasz?

    Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu próbuj!
      Ruszyłabym w okolice 60-70% :) Może olej migdałowy, jest łatwo dostępny?

      Usuń
    2. W sumie właśnie o migdałowym myślałam, dziękuję :)
      Będę meldować :)

      Usuń
  25. Kochana bardzo Cię proszę oświeć mój umysł :) z racji tego, że mam cerę mieszaną bardzo skłonną do zapychania czy mogę spokojnie stosować oleje z listy nr 2 na górze? 2 miesiące temu namiętnie wieczorem smarowałam twarz olejem makadamia. Do tej pory mam całą buzię w zaskórnikach zamkniętych, ale nie pamiętam czy przed stosowaniem oleju już je miałam czy nie. Jak myślisz czy to on mógłby być winowajcą? Mam jeszcze olej z pestek malin i pachnotki oraz granatu. Czy mogę spokojnie ich używać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dolaczam sie do prosby :)

      Usuń
    2. Tak, olej makadamia może powodować zaskórniki, nawet u mnie powoduje.
      Olej z pestek malin i pachnotki powinny być dobre, nie umiem ocenić oleju z pestek granatu

      Usuń
    3. Z tego co gdzieś wyczytałam oleju z pestek granatu nie powinno się stosować w stężeniu 100% na skórę. Ja miałam serum z granatem kupione na BU i po jego stosowaniu (w sezonie letnim) mnóstwo zaskórników, których usunięcie trwało ponad 2 miesiące.

      Usuń
  26. Cześć, a może wiesz co z olejem rydzowym? Podobno ma jeszcze więcej kwasów od lnianego, zdrowszy jeszcze bardziej, ale nie wiem jak właśnie z jego komedogennością i z wchłanianiem... Będę wdzięczna,jak coś znajdziesz i mi odpiszesz- pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rydzowy (z lnianki)
      Skład kwasów tłuszczowych w tym oleju rydzowym jest bardzo korzystny dla naszej diety (kwasy nasycone zaledwie 10-11%, kwasynienasycone nawet do 90%; w tym: jednonienasycone - około 36% i wielonienasycone, znane jako Omega 3 - około 54%)
      http://www.potrawyregionalne.pl/308,1757,OLEJ_RYDZOWY_.htm
      poczytaj tez więcej na tej stronie :)

      wg tego opisu kosmetycznie powinien być bardzo podobny do lnianego; maleńka skłonność do zapychania i wielkie działanie przeciwzapalne; nie wiem, czy jest lekki

      Usuń
  27. Witam, zastanawiam się nad kwestią nakładania olei na twarz w zimie, tzn. nakładaniem oleju na zwilżoną hydrolatem twarz, czy to bezpieczne? Czy ktoś stosował oleje w zimie? ewentualnie na ile wcześniej przed wyjściem na mróz należałoby zaaplikować olej? i czy na oczyszczoną suchą skórę czy też najpierw hydrolat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowałam oleje w zimie na twarz :)
      Wg mnie olej nałożony z wodą, czyli np na skórę zwilżoną hydrolatem zadziała jak emulsja czyli krem, warto taką mieszankę nałożyć na 10-15 minut przed wyjściem. Jeśli skóra jest ogólnie nawilżona można dołożyć parę kropli oleju bezpośrednio przed wyjściem jeśli nie przeszkadza efekt lekkiego świecenia się
      Nie nakładałabym samego oleju na skórę wysuszoną tzn ściągniętą, funkcja ochronna będzie ale nie przyniesie ulgi i nie zmniejszy uczucia ściągnięcia

      W zimie w górach używałam masełka shea z lanoliną nakładając je na zwilżoną skórę właśnie ok. 10 minut przed wyjściem, sprawdziło się dobrze :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za ekspresową odpowiedź :) Cieszę się, że oleje można stosować zimą, bo od kiedy je stosuję moja skóra wygląda o niebo lepiej, niż wówczas gdy używałam drogich kremów.
      Pozdrawiam
      Anna

      Usuń
  28. hej a co mogłabyś powiedzieć o olejku rycynowym na porost włosów czy warto go kupić a jak tak to w jakich ilościach go używać żeby nie przesadzić. pozdrawiam Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rycynowy zawsze warto - najtańszy i najłatwiej dostępny olej!!
      Używać w takiej ilości, żeby się dobrze zmywał, czyli oszczędnie

      Usuń
  29. No dobra, poczytam trochę i moze tym razem się uda. Jak na razie przygoda z olejami raczej nie nastroiła mnie optymistycznie. Ale wypróbowałam lniany, rycynowy i amlę. Właściwie efekty jakie otrzymałamto zwiększone wypadanie :) Najbardziej po amli...

    Dobra, skupmy sie. P jak porowatość...

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej dziewczyny! Czy olejek z nasion herbaty nada się do cery naczynkowej, mieszanej z zaskórnikami? Mam do wyboru jeszcze wiesiołek i macadamię....

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam :) zakochałam się w tym blogu :D. mam też pytanie. niedawno kupiłam w lidlu olej z prażonych orzechów włoskich. zastanawiam się czy jest to coś jak olej z orzechów włoskich? i do której grupy mógłby sie zaliczać.? z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam :) Reaanla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam oleju z prażonych orzechów.
      Na włosy możesz spróbować, one wiele przyjmą. Na skórę - bardzo ostrożnie

      Usuń
    2. dziękuję. co do włosów chcę spróbować użyć go i sprawdzić jak będą zachowywały się włosy jeśli nie użyję żadnych masek. tak samo chcę wypróbować kilka innych olei . oczywiście w odpowiednich odstępach czasu. no cóż :D będę próbować . dziękuję za tak szybką odpowiedź. pozdrawiam Reaanla

      Usuń
  32. chyba mam za małą głowę, żeby to ogarnąć i zapamiętać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Super podsumowanie i zebranie wszystkich olei :) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie moge zidentyfikowac rzepakowego:). Jednonienasycone czy wielonienasycone?
    Kupilam ostatnio maslo shea - plynne. Ciekawostka, wedlug opisu na buteleczce to maslo shea, z ktorego usunieto czesc kwasow nasyconych (ciekawe, za pomoca jakiej metody?) tak, ze przybralo polplynna postac. Moim wlosom w kazdym razie sie szalenie spodobalo - a sa zdecydowanie wysokoporowate.
    Czekam na post o parafinie;) jesli z nia eksperymentowalas. Ja sie bez niej juz nie obejde. Moje wlosy po Amli Dabur parafinowej to jeden wielki polysk, dociazenie i zero puchu. Pozdrawiam. Paulownia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 61% omega-9, zdecydowanie jednonienasycony.

      Z masła shea po usunięciu KT nasyconych pozostaje też większość omega-9.

      Parafinę poznam bliżej jak się zacznie moje ulubione tropikalne lato. Na razie na szczęście jest przyjemniej :)

      Usuń
  35. Dzisiaj zawitałam na Twój blog od razu przypadł mi do gustu :) bardzo fajny wpis :) mam pytanie (może trochę głupie), widzę w rozpisce olej ze słodkich migdałów, a ja w aptece jakiś czas temu (zaczynając przygodę a olejami) dostałam olej migdałowy - czy to jest to samo? jeśli nie, to czym się różnią?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaś trafić na olej ze słodkich migdałów, gorzkich lub eteryczny. pierwszy - Prunus Amygdalus dulcis - jest tym, którego szukasz. Do pielęgnacji ciała nadaje się też olej z gorzkich migdałów. Uważaj, jeśli masz olejek eteryczny z migdałów (przeczytaj dokładnie ulotkę - eteryczne stosuje się tylko w rozcieńczeniu lub punktowo).

      Usuń
  36. na mnie zadziałał olej wnikający (kokos, babassu plus coś z omega 6) w masce na 20 minut na mokro po myciu, a potem po spłukaniu i na wilgotne włosy olej niewnikający np. shea, ( np. masło klarowane z kuchni). Mam dziwne włosy, suche z natury, wydają się strasznie porowate, zniszczone, ale wymagają tylko odpowiedniej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego wszystkim włosomaniaczkom życzę :)
      Gratulacje za odwagę - masło klarowane ma skład tłuszczowy podobny do masła kakaowego.

      Usuń
  37. Cześć ;)
    Ten wpis jest mega zaje*isty ! ;D dużo informacji itd. Ja mam włosy niskoporowate (tak bynajmniej sądzę ;p ) i dopiero chce zacząć z olejami ;)
    Nie mogę zrozumieć tych zawartości omega 3, 6 i 9 ... czarna magia heh
    Jakie oleje polecasz? ;)
    mam bardzo śliskie włosy, fryzury się nie trzymają, gumka do włosów się ześlizguję, próbowałam olej kokosowy - nienawidzę go, tępe mam po nim włosy i nie wchłania się jakby we włosy. Natomiast olej z kiełków pszenicy jest nawet OK.
    Poradź coś ;)
    Pozdrawiam Wiola ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Tabelki są proste w obsłudze. Sprawdził Ci się olej z kiełków pszenicy - on ma ok 60% omega-6. To znaczy, że inne oleje z podobną zawartością o-6 też powinny Ci się sprawdzić, np olej słonecznikowy, z pestek winogron. Co nie znaczy, że nie spodobają się inne, np lniany z omega-3 albo masło kakaowe.
      A jakie oleje polecam - albo takie, które ewentualnie zjesz, jeśli się nie sprawdzą, albo wetrzesz w ciało :> Dobrze sprawują się gotowe mieszanki, sugeruję rossmanowską oliwkę dla kobiet w ciąży, to bardzo przyjemny mix olejów z omega-6 i 9.

      Usuń
  38. Hej mam w domu olejek łopianowy z olejem arganowym firmy Green Pharmacy - do której tabletki byś go przyporządkowała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład: Helianthus Annuus Seed Oil, Argania Spinosa Kemel Oil, SC-CO2-extract Arctium Lappa, BHT.

      Biorąc pod uwagę cenę czystego arganu i cenę tego olejku w składzie na bank dominuje słonecznik.

      Usuń
    2. byłam ciekawa bo dobrze reagują na niego moje chyba-wysokoporowate włosy. Jak widać są tanie w utrzymaniu :P
      dziękuję za odpowiedz !

      Usuń
  39. A jaki poleciłabyś na paznokcie? Plus: nie zauważyłam na liście lnianego, nadaje się do cery tłustej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest lniany, jak najbardziej nadaje się dla tłustej i nawet trądzikowej!

      A na paznokcie - to zależy co im jest. Jeśli są zniszczone albo kruche z powodów np zdrowotnych to przede wszystkim oleje gęste, czyli masła, oleje z przewagą omega-9, bo będą tworzyły warstwę ochronną. Jeśli suche bo zapominasz o kremie i zmywasz bez rękawiczek to z omega-6 i nasycone oleje wnikające. Oprócz tego kierowałabym się zawartością witamin A i E; w przypadku paznokci które są martwą tkanką polifenole i inne cenności będą tu mniej ważne.

      A osobiście na paznokcie słabe z natury i suche od zaniedbania polecam olej rycynowy i z nasion baobabu, wcierany (nie mam cierpliwości do moczenia :) )

      Usuń
    2. Dojrzałam juz lniany :)

      Usuń
  40. Czy olej z pestek granatu może być stosowany jako dodatek w kremie z filtrem UV w przypadku skóry tłustej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1) olej z pestek granatu wygląda na odpowiedni dla skóry trądzikowej
      2) jeśli krem nie zawiera olejów to nie dodawałabym żadnego od siebie, można zepsuć działanie filtrów

      Usuń
  41. Witam Czarownicująca! Mam do ciebie pytanie :) Co byś mi poleciła na kruszące się włosy? Mam wrażenie, że mam ich coraz mniej :( i jeśli chodzi o moją skóre. Otóż, mam tłustą cere na twarzy. Który więc olej bedzie dla mnie najlepszy? Z pestek czarnej maliny czy może lniany?
    Jestem kobietą, ale korzystam z chłopaka meila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy kruszących się poszłabym w omega-9 + nasycone długie, np argan, baobab, ewentualnie migdał, oliwa, makadamia, przynajmniej na początek i na końcówki.
      A do skóry i lniany, i malinowy.

      Usuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja mam kręcone włosy farbowane na rudo. Domyślam się ze wysokoporowate ( olej kokosowy i maslo shea jakos nie specjalnie dzialaly - w każdym razie nie bylo efektu WOW) i nie mam pojecia co by bylo najlepsze ... Jakos nie potrafię się w tym odnaleźć xD
    Słyszałam o olejku z Kamelii . Wiesz cos może o nim?? I pomogłabyś mi dobrać jakiś olej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do olejku kameliowego - nie znalazłam dokładnego składu p/w kwasów tłuszczowych, jedynie że przeważają jednonienasycone (oleinowy?).
      http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3233432/

      Tak jak napisałam w poście, jeśli nie stosowałaś jeszcze na włosy czystych olejków, poszukaj sobie po jednym z każdej grupy, nawet spośród spożywczych. Oprócz nasyconych, bo te już wiesz że nie powalają działaniem.

      Usuń
  44. Bardzo proszę o pomoc i radę. Mam skórę twarzy suchą i naczyniową, czy mogę stosować olejowanie twarzy? A co najważniejsze to co mogę stosować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem każdy może olejować się zewnętrznie, tylko zależy czym i jak
      Niepenetrujące (niekoniecznie kokos). Rafinowane. Wprowadzaj ostrożnie i małe ilości ale nie trzyj - mgiełka na poślizg? Przegotowana woda albo woda termalna?
      Nie wiem jak inne miejsca, ale sklep Blisko Natury ma kategorie wg rodzaju skóry, jest alergiczna albo wrażliwa.
      Jak dobrze zareaguje to w następnej kolejności szukałabym czegoś co uszczelni naczynka (są oleje bardziej aktywne)

      Usuń
  45. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!