Na szybko - dopisek do posta O myciu włosów odżywką
Dopisek:
JEŚLI WŁOSY SĄ CIENKIE
Być może są odpowiednie odżywki - te lekkie, ziołowe. Do takowych należą:
JEŚLI SKÓRA SIĘ PRZETŁUSZCZA
Można wtedy spróbować mycia OMO, opisanego np TUTAJ lub w wersji takiej:
Na mokre włosy nakładamy odżywkę nadającą się do mycia i myjemy nią same włosy, następnie na samą skórę dajemy szampon, masujemy tylko skalp - a piana sobie spływa.
Spłukujemy razem.
Potem normalnie odżywka do spłukiwania lub sama bez spłukiwania - zależnie od prefenercji i kondycji włosa.
Jest to nieco gimnastyki, przyznaję. Ale będzie to delikatniejsze dla włosów niż samo mycie szamponem.
Koniec dopisku :)
Dopisek:
JEŚLI WŁOSY SĄ CIENKIE
Być może są odpowiednie odżywki - te lekkie, ziołowe. Do takowych należą:
- Joanna Naturia, Odżywka z makiem i bawełną
- Joanna Naturia, Odżywka z wrzosem i miętą
- Joanna Naturia, Odżywka z pokrzywą i zieloną herbatą
- Mrs. Potter's, Balsam z ekstraktem z ginkgo biloba
- Mrs. Potter's, Balsam z ekstraktem z arniki
- Mrs. Potter's, Balsam z ekstraktem z aloesu
JEŚLI SKÓRA SIĘ PRZETŁUSZCZA
Można wtedy spróbować mycia OMO, opisanego np TUTAJ lub w wersji takiej:
Na mokre włosy nakładamy odżywkę nadającą się do mycia i myjemy nią same włosy, następnie na samą skórę dajemy szampon, masujemy tylko skalp - a piana sobie spływa.
Spłukujemy razem.
Potem normalnie odżywka do spłukiwania lub sama bez spłukiwania - zależnie od prefenercji i kondycji włosa.
Jest to nieco gimnastyki, przyznaję. Ale będzie to delikatniejsze dla włosów niż samo mycie szamponem.
Koniec dopisku :)
Muszę wypróbować odzywkę Mrs. Potter's, Balsam z ekstraktem z aloesu:) Wiadomo gdzie można ją dostać?
OdpowiedzUsuńJa widziałam w małych drogeryjkach, poza tym chyba w Carrefourze, Auchanie i Naturze, myślę, że nie powinno być problemu ze znalezieniem ;)
UsuńWidziałam w InterMarche :)
UsuńTeż tak widuję - w super i hipermarketach
Usuńi w osiedlówkach
z kiosku bałabym się - półka za szybą to nie najlepsze warunki przechowywania ;]
Ja swoją kupiłam w Kauflandzie.
UsuńChyba w końcu spróbuję mycia odżywką, nigdy nie mogłam się odważyć... :)
OdpowiedzUsuńMoze kiedys sprobuje, na razie bede torturowac moje wlosy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja modyfikacja OMO - zastanawiałam się właśnie nad czymś takim :)
OdpowiedzUsuńCzytasz mi w myślach chyba ;)
Trzymam kciuki :) Straszna gimnastyka :D
UsuńSama uprawiam coś jak odwrócone OMO :P na długość szampon, na skalp olej i myję bardziej włosy :) Zawsze byłam wyjątkowa ;)
Znaczy: czasem ;)
UsuńZdarza mi się myć włosy (znaczy skórę głowy i włosie właściwe :P) dwoma szamponami. Nic nadzwyczajanego :P
UsuńA czy ta wersja Joanny z lnem i rumiankiem do mycia też się nada?
OdpowiedzUsuńTak :) Została wymieniona w podstawowym poście.
UsuńJak dla włosów cienkich może być cięższa
Przepraszam, nie zauważyłam ;)
UsuńNic się nie dzieje :D
UsuńCzy ta odżywka Joanny to ta b/s?
UsuńJa mam wrażenie, że balsamy Potter's dosyć ciężkie są:) Pomimo, że cienkich włosów nie mam, ostatnio z Hegrona przerzuciłam się na Joanne z lnem i rumiankiem i sobie chwalę:) A szamponu do codziennego mycia (tylko oczyszczający raz na miesiąc) nie widziałam od roku, ale to też dlatego, że zawsze mi ktoś szampon Hipp'a wykupuje, akurat jak mam na niego ochotę.:D
OdpowiedzUsuńOpisany tu sposób używam od początku mojego włosomaniactwa, a byłam cały czas przekonana że to jest po prostu OMO :) i dziś czytam Twój post i zaczęłam się zastanawiać, o co chodzi, aż weszłam na opis tej metody przez Anwen i dopiero skumałam, że w OMO szampon nakłada się na całe włosy :D Ciekawa sprawa, ponieważ właśnie tam i na wizażu czytałam o tej metodzie i zrozumiałam ją opacznie jak widać :D ale tym lepiej dla mnie, już nie wyobrażam się nakładać szampon na całe włosy, tylko skalp, ewentualnie piana ze skalpu przy płukaniu :)
OdpowiedzUsuńja tak samo! :D Czytam czytam i myślę, co to za nowa metoda, przecież to zwykłe OMO :D
UsuńDopiero po Twoim komentarzu dowiedziałam się, że w Omo szamponem myjemy również włosy ;)
Ja jednak pozostanę przy mojej wersji, i dalej szamponem będe myła tylko skalp :))
chyba nigdy nie nakładałam szamponu na całe włosy, dla mnie to było od zawsze bez sensu, bo wydawało mi się, ze to skóra głowy się najbardziej zanieczyszcza, przetłuszcza itd. a włosy myją się przy okazji, sama woda i spływająca piana wystarczą:)
OdpowiedzUsuńMyję włosy Potters z aloesem ale mogę umyć nim włosy góra dwa razy, już po drugim umyciu włosy u nasady są tłustawe. Dzisiaj tak się zastanawiałam czy ta butelka rzeczywiście ma 500ml. Bo w porównaniu do 500ml maski bingo to butelka Mrs Potters wygląda mi na mniej niż 500.
OdpowiedzUsuńMaska bingo ma 500g a ile ml to się producent chyba nie przyznał :)
Usuń