Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Szybciutko i w międzyczasie - myjadła

piątek, 1 czerwca 2012

Szybciutko i w międzyczasie - myjadła

Akcja DENKO!
Pólproduktowa :)

Moja wesoła kolekcja kilka miesięcy temu :)

Mojej Betainie C. i paru innym półproduktom kończy się termin ważności :)
No to siup - robimy myjadła :)
Szybciutko ;]



Żel pod prysznic

Sprawiłam więc domownikom i sobie żel pod prysznic:
  • 60ml wody
  • 30ml soku z aloesu
  • 1ml gumy ksantanowej
  • 20ml cocamidopropyl betaine
  • kilka ml soku z limonki do uzyskania neutralnego pH

Przygotowanie klasyczne, jak w szamponie tylko łatwiej:
  1. żel wodny zmieszany blenderkiem
  2. delikatne zmieszanie detergentu
  3. ustalenie pH - wystarczy mi 6

Odczucia - neutralne. Nie szkodzi :)

Po myciu pamiętam o namaszczeniu się olejem :) *Obecnie mieszanki czego popadło, bo narobiłam miniaturek eksperymentalnych i na wyjazd. Przy tej pogodzie oleje nadal TAK! - uwielbiam kokos z dodatkiem czegoś bardziej treściwego bez względu na pogodę :)


Olejek myjący

Zainspirowany Olejkiem myjącym Isana Med, Duschöl - KWC


Skład zaproponowany przez Eloe77 - wersja dla ambitnych :)
*olej ok. 70%
*betaina coc ok. 20%
*glukozyd l ok. 5%
*reszta do podziału pomiędzy lecytynę i witaminki A+E
*regulator pH

Moja leniwa wersja - v.1, buteleczka 50ml:
W kolejności:
*betaina coc 20% (na oko)
*olej słonecznikowy do pełna

pH rzędu 8
Na razie tak zostawiam. Pobawię się przy ulepszaniu.
Wygląda jak płyn dwufazowy. Wystarczy delikatnie obrócić buteleczką i fazy się mieszają.
Buteleczka 50ml wystarczyła spokojnie na kilka dni, w trakcie których zmienił się wygląd na bardziej mleczny i mniej rozdzielony i poprawiło się pienienie.
W użyciu bardzo podobny do Isany, tylko te fazy :) Ale mi to bynajmniej nie przeszkadza ;)


Moja ciut mniej leniwa wersja - v.2
*olej słonecznikowy - troszkę
*SLP (emulgator) moooże 5%
*betaina coc 20%
*olej słonecznikowy do pełna

pH nie mierzyłam, pewnie podobne. Dziwne wyszło. Ma trzy warstwy i mniej chce się mieszać? Gorzej myje? Zobaczymy kolejne dni.

DOPISEK: Oj nie róbcie v2 ;D Nieporozumienie :)

A moją v.1 polecam, jeśli lubicie proste i szybkie rozwiązania :)

Wiedźma

14 komentarzy:

  1. hmmm mam cały słój betainy :D Coś wymyśle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam betainy, ale mam detergenty z zysku, też będę kręcić myjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A sok z aloesu to który polecasz? Bo zgaduję, że nie chodzi o zwykły ekstrakt z aloesu jak w półproduktach?

      Usuń
    2. Spożywczy o jak najkrótszym składzie, bez cukru i "farfocli"

      Usuń
    3. Dziękuję :) Poszukam w naszym zielarskim, skoro już wiem o co chodzi ^^.

      Usuń
  3. bardzo podoba mi się pierwsza, leniwa wersja olejku myjącego- lubię takie proste rozwiązania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. olejek do mycia wypróbuję tak szybko jak tylko mi się uda!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozazdroscic, ale mnie sie smoothie nei chce robic, a co mowic produktach pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smoothie wymaga chyba prostych narzędzi? :P

      Dziewoje - kanapki z żółtym serem i truskawkami :D uwielbiam :D

      Usuń
  6. taki olejek to sama bym sobie sprawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przepadam za wersja z betaina. Polecam np. Olej + polysorbate 20 lub gryceryl cocoate +odrobina lecytyny:-) przynajmniej u mnie sie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedoczytanie:-) chodzilo mi o wersje do twarzy.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!