Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Półtłusty krem na Hascobazie

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Półtłusty krem na Hascobazie

W ramach projektu denko - zużywam bazy kremowe.
Mam na stanie pudełko Hascobazy i Euceryny - to stare dobre i tradycyjne apteczne podłoża pod maści i kremy.
Dobre bazy do szybkiego kremu na zimno.
Z jednej strony: zawierają parafinę, czyli  będą zapychać - z drugiej: faktycznie na zimno. Nie stracimy ani pół cennej witaminy w czasie obróbki kremu, bazy są samoemulgujące więc nie ma topienia faz.

EDIT
Moje wielkie niedopatrzenie... Hascobaza nie zawiera parafiny!!!
Zawierają ją: Lekobaza (~30%) i Euceryna (95%) w bazie czyli odpowiednio mniej w gotowym produkcie!
EDIT 2:
nikt nie wie jak jest naprawdę :)

Z Hascobazy udalo mi się otrzymać bardzo lekki kremik dla mamy :)

Mama ma skórę suchą i bardzo wrażliwą, na szczęście bez tendencji do zapychania. Przez lata była skazana na kremy robione w aptece na receptę, bo tylko takie mają skład okrojony do niezbędnego minimum.
Aż kremami nie zajęłam się ja ;)

Półtłusty krem dla mamy

20ml Hascobazy
5ml oleju z pestek moreli (omega-9)
5ml oleju z awokado (omega-9)
2ml pantenolu
1k kwasu hialuronowego
3k mleczanu sodu
3k kwasu mlekowego
wody demineralizowanej niecałe 20ml

Zamieszać mieszadełkiem. Gotowe!

Bez grzania, dobra wersja na lenia i nocne mieszanie :D

Wiedźma

32 komentarze:

  1. Gdzie można kupić te bazy i w jakich cenach? Pytałam się w paru aptekach, ale mówili, że nie sprzedają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dostałam...
      Pytałaś w aptekach, które robią leki recepturowe? Część z nich sprzedaje podłoża, m.in. te i lanolinę

      Usuń
    2. Ja się pytałam w kilku dużych aptekach, również w takich, w których wiedziałam że robią kremy na receptę. Niestety w żadnej nie chcieli mi sprzedać ani bazy ani lanoliny bezwodnej - mówili, że tylko na receptę :/ A przecież nie będę latać do dermatologa co 2 miesiące by kupić zwykły krem z lanoliną i witaminą A+E. Wreszcie kupiłam zwykły linomag (wazelina+lanolina) i się świetnie sprawuje jako baza na zimno! Można z niego robić kremy tłuste jak i lekkie w zależności od ilości dodanej wody i olejów. Nie wiem czemu nie chciano mi sprzedać, może dlatego, że więcej bym zapłaciła za zrobienie kremu na receptę niż za bazę, z której bym mogła zrobić wiele kremików :P

      Usuń
  2. Jak ja podziwiam osoby, którym chce się robić sobie kremy! Czy ja jestem, aż tak leniwa? :/

    Na pewno jest świetny i bezpieczny dla skóry.

    Mam alergię na pyłki trwa - teraz zaczyna się moja masakra, oczy mi wypływają i trudno mi znaleźć krem, który by dodatkowo nie podrażniał moich wypadających oczodołów. Powinnam skonstruować coś w ten deseń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś aż tak leniwa :P to zajmuje tyle co zrobienie jajecznicy. No takiej bardziej wypasionej jajecznicy :)

      Usuń
  3. Oj, narobiłam się ja maści na eucerynie i lekobazie :D Lekobaza ma ładny zapach, nie wiem jak hascobaza, też tak przyjemnie delikatnie pachnie? I lekobaza chyba nie ma parafiny w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg LU - właśnie Lekobaza ma parafinę a Hascobaza nie ma :)
      Niedoczytałam przepotwornie :D
      Hura :D
      Będę edytować za chwilę to wielkie niedoPACZenie ;)

      Usuń
  4. Chciałabym dorwać w swoje łapki hasco lub lekobazę. Przecież krem na bazie jest tak banalnie i cudownie prosty! Mogłabym robić takich 10 dziennie :P Zabawa, jak z klockami - tutaj dam arganowy, a tutaj z nasion malin... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oł je :D sam się robi :)
      i jeszcze mieszadełkiem do kawy :D
      żeby jeszcze po sobie pozmywał to byłby krem idealny :>

      Usuń
  5. Miałam kiedyś krem na hascobazie, robiony przez koleżankę z apteki. Dodała tam trochę aloesu, witaminy, jeszcze parę drobiazgów a krem był lepszy od całej baterii kremów drogeryjnych =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusisz :D
      tym bardziej - wpadam do domu i robię sobie krem :D

      Usuń
    2. Ależ proszę bardzo =)
      Nie wiem czy wiesz, ale wyczytałam że Amla wzmacnia skręt. Wszystko wskazuje na to, ze w najbliższym czasie odmałpuję Twoją mieszankę =D

      Usuń
    3. Wszystko co wzmacnia skręt - moje! :)
      Już mi czasu brak na te eksperymenty - z 10 pomysłów a czasu zawsze starcza najwyżej na co-wash

      Usuń
  6. brrr zdecydowanie baza nie dla mnie! moja podatnosc na zapychanie siega zenitu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałaś? Mój błąd - Hascobaza nie ma parafiny!!
      Lekobaza ma 30% a Euceryna 95% :P

      Usuń
  7. To ten jest dla mamy bo dodałam awokado ale dla siebie zrobię leciucha z malinką :D:D
    <>

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja droga a ten sam krem można zrobić przy użyciu euceryny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem ile wody przyjmie euceryna. I krem na bank będzie bardziej treściwy. I może zapychać jeśli nie kochamy parafiny...
      Acz wykonanie pewnie będzie podobnie proste :)

      Usuń
  9. Brzmi tak, ze i ja chyba umialabym zrobic :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ojjj i znowu uważam że za leniwa jestem na kręcenie kremów:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Namawiasz coraz bardziej:) Aż w końcu trzeba będzie coś ukręcić:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha! zrobiłam swój :) z olejem lnianym i z malin, kwasem hial i pantenolem :) jest troszkę lepki :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba obawiałabym się zapchania. U mnie na wypróbowanie czeka Biobaza z mazideł:) Ale zastanawiam się ostatnio nad kremem do rąk. Może któraś z tych parafinowych by się sprawdziła..?

    OdpowiedzUsuń
  14. dla mamuni też coś zmajstruję. już bym chciała, a jeszcze nie mam z czego :( ale może koło wtorku już będę miała składniki, a wtedy... siwy dym :D

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja z innej beczki: jak sądzisz, można wykorzystać półtłusty dermosan (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16479) jako bazę do odrobinę wzbogaconych kremów? Myślę o dodaniu odrobiny hydrolatu, kropelki miodu - mało składników w mikrych ilościach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy do końca nie wiadomo, jak się kosmetyk zachowa po dodaniu innego składnika. Ale wygląda w miarę prosto, tzn można zaryzykować NA MAŁEJ PORCJI KREMU

      Usuń
  16. Hej,
    skład euceryny
    - cholesterol 2,0
    - alkohol cetylowy 3,0
    - wazelina biała 95,0

    skład lekobazy
    - olej parafinowy 3,0
    - wazelina biała 32,0
    - monostearynian glicerolu 3,0
    - alkohol cetostearylowy 9,0
    - Tween 40 7,0
    - Miglyol 812 2,0
    - Glikol propylenowy 5,0
    - Aerosil 0,1
    - Kwas sorbowy 0,2
    - Woda do 100.0

    Hascobaza firmy Hasco-Lek:
    Miglyol 812 2,0g
    glikol propylenowy 5,0g
    aerosil 0,1g
    kwas sorbowy 0,2g
    woda ad 100,0g

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład Hascobazy jest niepełny. Brakuje parafiny, wazeliny, emulgatorów. Co by to była za baza maściowa, gdyby zawierała tylko 2% oleju (trójglicerydy) i nie zawierała żadnych środków łączących fazy.

      Usuń
  17. fajny artykul.. mam pytanie.. ktora baza najlepiej chlonie wode (wodny roztwor musze zmiksowac) ale jednoczesnie zeby bylo to w miare lekkie i zeby sie dobrze wchlanialo do glebszych warstw skory ? mam mega drogi lek ktory musze sam zrobic i boje sie skopac bo za gram kilkaset zlotych :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałabym się sama robić leki. Poszukałabym farmaceuty, który mi to zrobi.

      Usuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!