Kontynuujemy temat AZS ale w milszym aspekcie - mazidełka :D
Wymienię tylko moje kosmetyki, a tak więcej gdybania, czym się kierowałam - cóż, o tym jest cały blog i niemożliwe jest zebranie tylu informacji w jednym miejscu!
Moja skóra twarzy jest sucha ale z pewną skłonnością do oblepiania się i zaskórników - więc jak na suchoskórną wybieram raczej lekkie kosmetyki, jesienią bardziej nawadniające niż natłuszczające.
OCZYSZCZANIE I DEMAKIJAŻ
1. Płyn micelarny produkcji własnej - przepis możecie zobaczyć tutaj: Wrześniowe kręcenie kosmetyków
Kieruję się zasadą, że kosmetyki do oczyszczania mają oczyszczać i nie szkodzić, nie sprawiając przy tym problemu np dziwną konsystencją.
Ten micel spełnia zadanie. Miałam nadzieję, że dzięki pewnej zawartości kwasu mlekowego pozytywnie wpłynie na pożegnanie z blizną po bardzo wrednym pryszczu - niestety nie ta liga. Ale mamy jesień, może akurat w tym roku zapoznam się bliżej z kwasami?
2. Mieszanka olejowa do OCM z maceratem lawendowym, o której również możecie przeczytać tutaj: Wrześniowe kręcenie kosmetyków
Oczyszcza, nie szkodzi i ładnie pachnie :) Stosuję oczyszczanie twarzy metodą OCM wieczorem, z użyciem bawełnianej chusteczki albo małego ręczniczka frotte. Wykonuję od czasu do czasu.
3. Ziaja med, Fizjoderm Żel - możecie o nim przeczytać tutaj: Sto jeden zastosowań - mleczko Ziaja Med
Radzi sobie z niewodoodpornym makijażem i brudem codziennym. Używam go wtedy, kiedy nie mam ochoty na rytuał OCM lub do zmycia makijażu, jeśli takowy nałożę. Bardzo łagodne mleczko, nie podrażnia i nie napina skóry.
NAWILŻANIE I OCHRONA
4. ZSK, Hydrolat z róży stulistnej
Bardzo przyjemny produkt: odświeża skórę i włosy i pięknie pachnie, używam go w formie mgiełki. Nie zauważyłam rewelacyjnego działania na skórę, ale twarz nie jest po tej mgiełce ściągnięta tak jak po wodzie albo naparach z ziół nieoleistych. Dla samego zapachu - warto :)
5. Eva Natura, Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający z ekstraktem z melisy
Mój nowy nabytek, ale używam go codziennie, rano i wieczorem od kilku tygodni i bardzo mi odpowiada. Ma lekką konsystencję, więc szybko się wchłania, ale nawilżające działanie czuć na skórze przez dłuższy czas. Nałożony grubszą warstwą łagodzi wysuszenie i ściągnięcie skóry po kąpieli. Delikatny i przyjemny roślinny zapach znika w ciągu kilku minut.
W opakowaniu airless sprawuje się jeszcze lepiej, bo wygodniej :) Uwielbiam pompki :D
6. Flos-Lek, Żel arnikowy
Żel zakupiony na sińce pod oczami i sportowe siniaki - służył mi przez połowę wakacji jako nawilżacz do twarzy do spółki z olejem z pestek malin.
7. Ziaja Med, Fizjoderm, Krem na dzień / na noc - więcej na jego temat możecie przeczytać tutaj: Kosmetyczny niezbędnik
Mój must have na wszelkie podrażnienia skóry i większe wysuszenie. Jednocześnie nie ma uciążliwej konsystencji i dość szybko się wchłania.
8. Delia, Bio roll-on pod oczy z oliwką, chłodzący
Niedroga, polska kulka pod oczy o bardzo łagodnym składzie: nie zawiera wszechobecnej w kosmetykach pod oczy kofeiny, która mnie podrażnia. Używam tej kulki codziennie rano na poranne powieki - szybko i skutecznie pomaga mi pozbyć się podpuchniętych oczek. Bardzo przyjemnie orzeźwia. Nie zauważyłam wpływu na cienie pod oczami, ale i tak oceniam kuleczkę pozytywnie. Wczoraj kupiłam braciszka z kozim mlekiem, rozjaśniającego cienie pod oczami i wygładzającego pierwsze zmarszczki - we'll see :)
9. Isana, Lippen Pflege, Intensiv, Pomadka do ust
Bardzo przyzwoita pomadka ochronna w niskiej cenie. neutralny zapach i smak. Robi swoje.
10. AA, Care kiss, Pomadka ochronna
Podobnie jak pomadka z Isany - tani i przyzwoity sztyft do ust. Zdała egzamin i w siarczysty mróz i w słoneczne lato, nie roztapiając się w torebce.
11. ZSK, Olej z pestek malin
Uzupełnienie letniej pielęgnacji twarzy - do spółki z żelem arnikowym i mgiełkami (wspomnianą wyżej różaną i domową mgiełką wiesiołkową). Lekki olej szybko się wchłania i pozostawia skórę nawilżona ale nie oblepioną. Sprawdził się też w roli ochrony skóry przed słońcem - przez całe lato nie miałam podrażnionej słońcem skóry na twarzy!
W następnym odcinku moja skromna kolekcja kolorówki.
Miłego dnia :)
Czarownicująca
Wymienię tylko moje kosmetyki, a tak więcej gdybania, czym się kierowałam - cóż, o tym jest cały blog i niemożliwe jest zebranie tylu informacji w jednym miejscu!
Moja skóra twarzy jest sucha ale z pewną skłonnością do oblepiania się i zaskórników - więc jak na suchoskórną wybieram raczej lekkie kosmetyki, jesienią bardziej nawadniające niż natłuszczające.
PIELĘGNACJA TWARZY
OCZYSZCZANIE I DEMAKIJAŻ
1. Płyn micelarny produkcji własnej - przepis możecie zobaczyć tutaj: Wrześniowe kręcenie kosmetyków
Kieruję się zasadą, że kosmetyki do oczyszczania mają oczyszczać i nie szkodzić, nie sprawiając przy tym problemu np dziwną konsystencją.
Ten micel spełnia zadanie. Miałam nadzieję, że dzięki pewnej zawartości kwasu mlekowego pozytywnie wpłynie na pożegnanie z blizną po bardzo wrednym pryszczu - niestety nie ta liga. Ale mamy jesień, może akurat w tym roku zapoznam się bliżej z kwasami?
2. Mieszanka olejowa do OCM z maceratem lawendowym, o której również możecie przeczytać tutaj: Wrześniowe kręcenie kosmetyków
Oczyszcza, nie szkodzi i ładnie pachnie :) Stosuję oczyszczanie twarzy metodą OCM wieczorem, z użyciem bawełnianej chusteczki albo małego ręczniczka frotte. Wykonuję od czasu do czasu.
3. Ziaja med, Fizjoderm Żel - możecie o nim przeczytać tutaj: Sto jeden zastosowań - mleczko Ziaja Med
Radzi sobie z niewodoodpornym makijażem i brudem codziennym. Używam go wtedy, kiedy nie mam ochoty na rytuał OCM lub do zmycia makijażu, jeśli takowy nałożę. Bardzo łagodne mleczko, nie podrażnia i nie napina skóry.
NAWILŻANIE I OCHRONA
4. ZSK, Hydrolat z róży stulistnej
Bardzo przyjemny produkt: odświeża skórę i włosy i pięknie pachnie, używam go w formie mgiełki. Nie zauważyłam rewelacyjnego działania na skórę, ale twarz nie jest po tej mgiełce ściągnięta tak jak po wodzie albo naparach z ziół nieoleistych. Dla samego zapachu - warto :)
5. Eva Natura, Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający z ekstraktem z melisy
Mój nowy nabytek, ale używam go codziennie, rano i wieczorem od kilku tygodni i bardzo mi odpowiada. Ma lekką konsystencję, więc szybko się wchłania, ale nawilżające działanie czuć na skórze przez dłuższy czas. Nałożony grubszą warstwą łagodzi wysuszenie i ściągnięcie skóry po kąpieli. Delikatny i przyjemny roślinny zapach znika w ciągu kilku minut.
W opakowaniu airless sprawuje się jeszcze lepiej, bo wygodniej :) Uwielbiam pompki :D
6. Flos-Lek, Żel arnikowy
Żel zakupiony na sińce pod oczami i sportowe siniaki - służył mi przez połowę wakacji jako nawilżacz do twarzy do spółki z olejem z pestek malin.
7. Ziaja Med, Fizjoderm, Krem na dzień / na noc - więcej na jego temat możecie przeczytać tutaj: Kosmetyczny niezbędnik
Mój must have na wszelkie podrażnienia skóry i większe wysuszenie. Jednocześnie nie ma uciążliwej konsystencji i dość szybko się wchłania.
8. Delia, Bio roll-on pod oczy z oliwką, chłodzący
Niedroga, polska kulka pod oczy o bardzo łagodnym składzie: nie zawiera wszechobecnej w kosmetykach pod oczy kofeiny, która mnie podrażnia. Używam tej kulki codziennie rano na poranne powieki - szybko i skutecznie pomaga mi pozbyć się podpuchniętych oczek. Bardzo przyjemnie orzeźwia. Nie zauważyłam wpływu na cienie pod oczami, ale i tak oceniam kuleczkę pozytywnie. Wczoraj kupiłam braciszka z kozim mlekiem, rozjaśniającego cienie pod oczami i wygładzającego pierwsze zmarszczki - we'll see :)
9. Isana, Lippen Pflege, Intensiv, Pomadka do ust
Bardzo przyzwoita pomadka ochronna w niskiej cenie. neutralny zapach i smak. Robi swoje.
10. AA, Care kiss, Pomadka ochronna
Podobnie jak pomadka z Isany - tani i przyzwoity sztyft do ust. Zdała egzamin i w siarczysty mróz i w słoneczne lato, nie roztapiając się w torebce.
11. ZSK, Olej z pestek malin
Uzupełnienie letniej pielęgnacji twarzy - do spółki z żelem arnikowym i mgiełkami (wspomnianą wyżej różaną i domową mgiełką wiesiołkową). Lekki olej szybko się wchłania i pozostawia skórę nawilżona ale nie oblepioną. Sprawdził się też w roli ochrony skóry przed słońcem - przez całe lato nie miałam podrażnionej słońcem skóry na twarzy!
W następnym odcinku moja skromna kolekcja kolorówki.
Miłego dnia :)
Czarownicująca
u mnie ziaja (nr 3) do zmywania makijażu nadaje się raczej średnio - po prostu jest za słaba. ale należę do osób kochających ultra-trwały i mega-kryjący makijaż, co zostało mi z czasów licealnych, kiedy prowadziłam dość intensywny, gwiazdorsko-rockowy tryb życia;):D poza tym jest to świetny kosmetyk, bardzo, ale to bardzo delikatny i spokojnie mogę go polecić do stosowania osobom borykającym się z podrażnieniami skóry:)
OdpowiedzUsuńJa do mycia twarzy używam Facelle, u mnie sprawdza się najlepiej:) Pomadkę polecam Sylveco z shea - wreszcie znalazłam ideał, a miałam ogromny problem z pękającymi/spierzchniętymi ustami. Ostatnio do swojej pielęgnacji włączyłam też świeży sok aloesowy wyciskany z liści. Z tym, że ja nie borykam się z podrażnieniami skóry...
OdpowiedzUsuńNawilzacze i balsam do ust <3
OdpowiedzUsuńPrzyznam, iz mimo, ze nie jestem atopowcem z ciekawością czytam twoje posty ;3
Wychodzę z zalozenia, ze delikatniejsze i skuteczne jest lepsze. Nie lubię ryzykować, więc wole łagodniejsze produkty.
U mnie krem z melisą nie daje sobie rady z przesuszeniem na skrzydełkach nosa i okolicy czoła, zapach trochę mi przeszkadza ale da się przeżyć :)
OdpowiedzUsuńWiedźmo, bardzo starannie i rozważnie dobrana pielęgnacja:) chciałabym też w końcu wyjść ze swoich problemów z cerą i umieć sobie z nią radzić:( Mam trądzik pospolity i do tego cerę naczynkową, która w przeciągu ostatnich 2 miesięcy po wprowadzeniu kwasów (migdałowy i azelainowy, toniku z octem jabłkowym) zaczęła się buntować coraz większym zaczerwienieniem i zwiększeniem liczby pajączków (sic!), przeszperałam w necie co mogło mi tak zaszkodzić i myślę, że złożyło się wiele czynników:/ odstawiłam kwas migdałowy,który należy do kwasów AHA i jest raczej przeciwwskazany dla cery naczynkowej, napisałam raczej, gdyż spotkałam się już z wieloma opiniami:( odstawiłam też tonik z octu jabłkowego, który ma kilka kwasów AHA, używałam go może z tydzień, ale jednak:/ na razie zostałam przy kwasie azelainowym na noc, chociaż pewności nie mam czy to właściwe. Chciałam po przerwie z kwasem azelainowym przejść na serum z retinolem na noc, ale obawiam się, że to może znowu strzał w piętę:( Zaciekawił mnie żel arnikowy Flos-leu stosowany przez Ciebie na twarz, mogłaś nałożyć potem na niego filtr,make-up bez problemu? dobrze się wchłania? szukam czegoś delikatnego do smarowania na dzień pod filtr, może serum z witaminą C a może właśnie taki żel by się u mnie sprawdził..hmm..a używałaś może kiedyś żelu Ziaji Ulga albo polecałabyś jeszcze jakieś łagodne myjadła?;) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam się malować na ten żel, zresztą ja się prawie nie maluję
UsuńLepiej, jak zaczerpniesz informacji u kogoś z trądzikiem i z pajączkami, Twoja skóra wymaga zupełnie innego traktowania niż moja
Z rosnącą ciekawością czytam Twoje posty - wynika z nich, że mimo Twojej atopii udało Ci się znaleźć kosmetyki i bez większych problemów się malujesz. Czyli długa droga przede mną :-)
OdpowiedzUsuńDostałam od alergologa próbki "atopry" - spotkałaś się może z nią? Znasz jakieś opinie?
No prawie się nie maluję, bo nie znalazłam zestawu, którego mogę używać na dłuższą metę albo kilka dni pod rząd...
UsuńMiałam próbkę tłustego balsamu z Atopry - doskonale złagodził skórę po opalaniu, na co dzień zdecydowanie za ciężki. Więcej nie pamięam ;]
Witam, mam pytanie czy krem, który wymieniłaś ". Eva Natura, Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający z ekstraktem z melisy" można stosować naprzemiennie np. z olejem na twarz? i przy stosowaniu OCM? pytam gdyż na blogu "blondhaircare.com" przeczytałam iż: "Ważne: Olejowania twarzy nie można mieszać ze stosowaniem kremów (efekt będzie taki sam jak w przypadku nakładania maski na włosy oblepione silikonami, czyli zerowy).Olej nakładamy na umytą i oczyszczoną z makijażu skórę".
OdpowiedzUsuńNiezbyt wiele wiem o naturalnej pielęgnacji, a nie chciałabym robić błędów. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anna
Założyłabym, że Blonde miała na myśli kremy z parafiną lub silikonami i oprócz tego nakładanie oleju (lub kremu) na twarz już wcześniej nakremowaną (naolejowaną).
UsuńMieszanka OCM nie jest w stanie rozpuścić silikonów i parafiny, tak jak odżywka nie rozpuści silikonów (tych niezmywalnych wodą).
Krem Eva nie zawiera takich składników i nie obawiałabym się zanadto. Jeśli na skórze zaczną się nadbudowywać składniki - szybko da znać, że coś jest nie tak