Czasem używam tytułowej metody do oczyszczenia włosów, kiedy nic już nie pomaga. Tak jak było ostatnio po laminowaniu włosów żelatyną. Proteiny na moich włosach nadbudowują się szalenie szybko i trudno je potem domyć.
Przepis jest prosty, z tych wymagających jedynie sięgnięcia do spiżarki:
Teraz kilka słów o tej metodzie :)
Dodana do szamponu soda oczyszczona ma wysokie, bardzo zasadowe pH, dzięki czemu unosi łuski włosa i pomaga wydobyć spomiędzy nich brud i wszystkie nadbudowane składniki, a potem głębiej odżywić.
Plusy metody:
Wady metody:
Teraz już wiecie i możecie same zdecydować, czy sposób jest dla was, czy nie :)
Pozdrawiam
Wiedźma
http://zgaga.info/soda-oczyszczona-na-zgage |
Przepis jest prosty, z tych wymagających jedynie sięgnięcia do spiżarki:
- porcja prostego szamponu, np dla dzieci (Hipp, Babydream, Bambino - jaki mamy i jaki nam pasuje; może też być żel myjący Facelle sensitive z Rossmanna lub jego kuzyn Intimelle z Natury)
- łyżeczka sody oczyszczonej z kuchni
Teraz kilka słów o tej metodzie :)
Dodana do szamponu soda oczyszczona ma wysokie, bardzo zasadowe pH, dzięki czemu unosi łuski włosa i pomaga wydobyć spomiędzy nich brud i wszystkie nadbudowane składniki, a potem głębiej odżywić.
Plusy metody:
- oczyszcza do spodu: proteiny, oleje, stylizatory, silikony, nawet farby - lepiej niż szampon z SLS
- dobra dla włosów o niskiej porowatosci - unosi łuski, dzięki czemu lepiej oczyszcza
- ułatwia głębokie odżywienie włosów o niskiej porowatości
- nie musisz kupować oddzielnego kosmetyku
- maska użyta później lepiej się wchłonie i mniej obklei włosy
- może się przydać do ściągnięcia zbyt ciemnej farby - jeśli masz odwagę
Wady metody:
- soda ma bardzo zasadowe pH, więc mieszanka takoż (pH mieszanki zależy od pH szamponu, którego użyjemy i naszej wody w kranie, ale na pewno grubo powyżej bezpiecznego 7,0)
- może zaszkodzić delikatnym włosom - wysuszyć, przyspieszyć wykruszanie się łusek (niezbyt dobry sposób przy włosach o wysokie porowatości)
- może podrażnić wrażliwą skórę głowy
- koniecznie włosy i skóra wymagają potem porządnego nawilżenia (ja robię kompres - maseczkę głęboko nawilżającą)
- przyspiesza wypłukiwanie się farby
- koniecznie należy zakwasić potem włosy - np płukanką z odrobiną octu jabłkowego lub soku z cytryny (łyżka na litr, lub żeby płukanka była lekko kwaśna w smaku, nie więcej)
Teraz już wiecie i możecie same zdecydować, czy sposób jest dla was, czy nie :)
Pozdrawiam
Wiedźma
Ja bym spróbowała ale nie chce żeby mi henna zeszła z moich wysokoporowatych kudłów :D
OdpowiedzUsuńnapisałaś, ze do zrobienia płukanki potrzeba łyżki octu na litr wody, a mogę dac łyżeczkę na 250 ml szklankę?
OdpowiedzUsuńskosztuj, czy jest lekko kwaśne
Usuńjest:)
UsuńNo to sru :)
UsuńJak czytałam pierwszą część posta to chciałam to wypróbować, ale po drugiej części zdałam sobie sprawę, że dla moich delikatnych, wysokoporowatych włosów, to nie będzie najlepszy pomysł :P
OdpowiedzUsuńPodziwiam dziewczyny, którym chce się kombinować z różnymi produktami :)
OdpowiedzUsuńbrzmi groźnie:/ trochę się boję, ale pomysł oczyszczenia wydaje się kuszący:)
OdpowiedzUsuńzrobiłam takie oczyszczanie jako początek mojej świadomej pielęgnacji. jak widać - nie byłam zbyt świadoma, bo przeczytałam, że mocno oczyszcza włosy, ale jakoś nie skojarzyłam, że takie pH może nieźle dać w kość wykosoporowatym włosom ;) na szczęście nic im się nie stało, zwłaszcza że nieświadomie je zakwasiłam na koniec :) ale teraz bym się już nie odważyła ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy raz - wydaje mi się, że nie zaszkodzi to włosom tak jak kolejne użycia, bo mieszanka jeszcze ma co oczyszczać: te wszystkie nadbudowane przez lata silikony itd, włosy są jeszcze przez nie chronione.
UsuńSporadyczne użycie raczej nie zniszczy włosów tak o, z miejsca - co innego częste używanie, bo odchylanie łuski w te i we wte nie jest dla niej dobre; już lepiej znaleźć dobry szampon z SLS, on będzie miał przynajmniej już ustalone, w miarę bezpieczne pH
Moje kłaczki to by to chyba zabiło :)
OdpowiedzUsuńciekawy sposób, jednak po przeczytaniu + i - stwierdzam, że moim włosom raczej by nie pomógł a zaszkodził
OdpowiedzUsuńjeszcze mam pytanie co do tej płukanki. Czy litr ma być na jeden raz czy na kilka płukań?
OdpowiedzUsuńNa 1 raz
Usuńznam ten sposób, ale sama jakoś nie mam odwagi (po moich zawirowaniach z octem);) sody i octu używam do sprzątania, kojarzą mi się więc z czymś mega-żrącym...
OdpowiedzUsuńwitaj droga Wiedźmo!
OdpowiedzUsuńchcę się zdać na twoje doświadczenie, gdyż mimo przeczytania wielu blogów nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. chodzi mi o puszenie się włosów tuż po ich umyciu i wyschnięciu. umiem ten puch opanować, jednak zastanawia mnie jego przyczyna, dodam że moje włosy są już w stanie dobrym, a po kilku godzinach od mycia puch znika nawet bez wspomagaczy. czy umiesz kochana wyjaśnić to zjawisko? :)
Gosia K.
Może chodzić o ładunek jonowym składników wygładzających - jest conieco na ten temat przy wpisie o puchu (cytaty przy końcu).
UsuńAlbo - składniki w kosmetykach powoduja puszenie, ale głaskanie włosów pomaga rozprowadzić sebum czyli dostarcza, jakby nie brać, tłuszczów nasyconych? Jak Twoje włosy reagują na olej kokosowy?
To tylko przypuszczenia ;]
po oleju kokosowym jak po każdym jest to samo, aktualnie testuje sese i amle :) włosy nie tyle, że mi się puszą, ale są bardzo naelektryzowane, nie susze ich, myję babydreamem, potem nakładam isane z babassu, możliwe że tam jakiś składnik mi nie pasuje.
UsuńGosia K.
dla mnie na razie zwykłe szampony wystarają, a soda wydaje mi się za mocna
OdpowiedzUsuńTrochę mnie ta metoda przeraża
OdpowiedzUsuńTrochę boję się sody,na moich włosach pewnie zrobiłaby totalną katastrofę.
OdpowiedzUsuńWiedźmo jesteś genialna! :) zaczęłam szperać po zakładkach czytać to i owo na Twoim blogu :) wszystko napisane rzeczowo a zarazem wesoło i z pazurkiem:) czytam Cie już od dawna ale jakoś nie zagłębiałam się w starsze posty i to był mój błąd :) jak dobrze że WY wszystkie jesteście i umilacie ludziom życie :D :* (Wy - w sensie włosomaniaczki piszące blogi;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Julia
Miło mi :)
UsuńZapraszam zatem i do najstarszych wpisów :D
A Alterra się nada?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za być może idiotyczne pytanie ale jestem w tym nowa i jeszcze nie ogarniam takich byc może dla ciebie oczywistych rzeczy ;)
Świetny blog!
Alterra - szampon bazowy czy Alterra - odżywka do intensywnego odżywiania / nawilżania / re-natłuszczania?
UsuńSzampon - średnio, bo jest za bogaty :)
Odżywki - owszem, chociaż osobiście mam mieszane uczucia ze względu na alkohol w nich zawarty.
Spróbować można :) Sama się przekonam czy jest dla mnie czy nie :) Dzięki za pomysł !
OdpowiedzUsuńhm, czasami po nałożeniu Vatiki czuję, że jest niezmyta. Na szczęście nakładam ją tylko na skalp, bo inaczej zmycie z całych włosów jest niewykonalne. Zastanawiam się tylko jak oleje nabudowują się na włosach? I kiedy to widać? A może raczej czuć? Ja nigdy nie miałam takiego wrażenia.
OdpowiedzUsuńOleje niewnikające i półwnikające (większość) tworzą warstwę za każdym razem, bez oczyszczania szamponem (lub zbyt słabym) robią się coraz bardziej tłuste mimo mycia
Usuńniezły sposób :P ale ja chyba bym się nie odważyła, za delikatne włosy mam niestety :(
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych !
pozdrawiam
__________________________________
http://healthyloveliness.blogspot.com/
A gdyby obnizyc PH kwasem mlekowym? Czy to raczej bez sensu?
OdpowiedzUsuńTrochę bez sensu, jeśli oczyszczanie polega właśnie na podnoszeniu pH, chyba że zależy nam też na innych właściwościach sody, np zmiękczanie wody. Wtedy koniecznie papierek lakmusowy pod ręką
UsuńDroga Wieżmo, co sądzisz o tym szamponie sesa
OdpowiedzUsuńSKŁAD: almond oil, strawberry liq ext, wheatgerm oil, aloevera liq. ext, pro. vitamin b5, polyquartenium, sles, sodium lauroyl sarcosinate, sodium lauroyl oat amino acids, cocomonoethanolamide, cocodiethanolamide, emulsifier & thicknening agents, preservatives, perfumes, water
Bardzo ci dziękuje za odpowiedź
Nie jest to skład wg INCI więc trudno mi go ocenić
UsuńPrzepraszam, innego w internecie nie mogę znaleść...
UsuńWiem, że nie na temat, ale mam pytanie. Czy można zmieszać szampon Babydream z płynem Facelle? Chodzi mi o takie normalne mycie.
OdpowiedzUsuńOwszem, czemu nie
Usuńja tak robiłam z pierwszym myciem w CG :)
OdpowiedzUsuńpotem może z raz jeszcze...
w sumie tak to wystarcza mi zwykły szampon z SLS/SLES do oczyszczenia raz na jakiś czas
Aaa... to zupełnie nie dla mnie ;) Włosy po takim zabiegu były równie wykończone co po farbowaniu mocno rozjaśniającą farbą na całej długości :D
OdpowiedzUsuńWysoka porowatość, zdecydowanie nie dla mnie. Mnie wystarczy najzwyklejszy szampon z SLS (zwykle te niby dla dzieci, Ziaja czyści już wszystko :P). Za Chiny Ludowe nie zrobiłabym tego moim włosom. Pewnie by się posypały, aż miło :D
OdpowiedzUsuńmam pytanie: czy mogę tą metodą oczyścić włosy przed nałożeniem naturalnej henny khadi. dodam ze od jakiegos czasu nie stosuje szamponów z sylikonami a tylko alterre z rosmanna do włosów farbowanych i odżywke alterra. bardzo prosze o odpowiedź i z góry dziękuje:)
OdpowiedzUsuńWarto odkryć też nasze produkty. Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuńHej mam pytanie. mój naturalny kolor to ciemny blad. zaczełam malowac włosy farbami nietrwałymi niestety minał rok a mi nadal nie zeszło. Nie chce juz malowac włosów ale brzydko wyglada rudy kolor z moimi ciemnymi odrostami..:( jak sie pozbyc tej farby...? oczywiscie chodzi mi o jakies domowe srodki, które nie zniszcza moich wlosów bo i tak mam juz troche zniszczone. Czytałam ze ta maseczka z sody pomaga, ale czy to pomoze? i ile razy bym musiała to zrobic ?? . Prosze o pomoc!
OdpowiedzUsuńnie chcę Cię zniechęcac, ale jeśli resztki barwnika trzymają się od roku to już domowymi sposobami ich nie wywabisz
UsuńMożesz spróbować RAZ łagodnej maski sodowej / szamponu z sodą i zobaczyć czy kolor drgnie, ale raczej pomyślałabym o tuszowaniu koloru, tzn maski z pokrzywy, zioła hinduskie np amla + cassia, szampony i odżywki z niebieskim pigmentem
Wiedźmo Ratuj.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu układając fryzurę wzmocniłam ją lakierem mojej siostry.
Niestety lakier nie chce się zmyć a ja już nie mam pomysłu czym potraktować włosy żeby one wróciły do naturalnej postaci. :(
Włosy wyglądają jakbym przez pół roku ich nie myła a jak wsadzę w nie palce, to pozostają odkształcone, nie wracając do swojej wyjściowej formy.
Wiedźmo, znasz jakieś czary mary na taką przypadłość?
Tak, szampon z SLS i soda, ale ostrożnie!
UsuńDziękuje za informację! :) Zaraz spróbuję.
OdpowiedzUsuńZrobiłam, nie mogłam wbić grzebienia, soda nie chciała się zmyć. musiałam myć wlosy trzy razy, po ostatnim dalam trzy tony odżywki i włosy mają normalny wyglad ;/ na pewno juz nie zaprzyjaźnie się z sodą : <
OdpowiedzUsuńAjajaj... Przykro mi, jak podkreślam - soda nie jest dla każdego...
Usuńczy po zabiegu oczyszczania włosów (już farbowanych) sodą można spokojnie pofarbować włosy farbą a nie henną ??? nie zmieni to koloru jaki ma powstac na włosach???
OdpowiedzUsuńTo tylko metoda oczyszczania, nie ma wpływu na kolor.
UsuńOczywiście trzeba dokładnie spłukać itp oraz ocenić, czy włosy po oczyszczaniu sodowym nie potrzebują paru dni oddechu, zanim nałoży się na nie farbę.
dziękuję za odpowiedz teraz wypróbuję tę metodę :)
UsuńMam pytanie,Otoz pofarbowalam same odrosty czerwona farba bez amoniaku i tam pisze ze po kilku zmyciach farba zejdzie.Niestety caly czas mam ten kolor , chociaz gdy myje wlosy farba troszke schodzi ale chciala bym sie go pozbyc do konca. Czy jak uzyje szamponu H&S z soda to ta farba zejdzie ? Bardzo prosze o odpowiedz.
OdpowiedzUsuńZejdzie szybciej ale nie wiadomo czy całkiem, niestety
UsuńFarbowałam włosy 4 miesiące temu - naturalny mój kolor to ciemny blond. Wcześniej farbowałam włosy na ciemny blond co przy moich włosach wychodził brąz. Nie wiem co mnie podkusiło ale sięgnęłam po farbę 'średni brąz' niestety wyszedł mi czarny kolor... Farba powoli się zmywa. Jednak ciemny brąz przy moich jasnych odrostach wygląda strasznie. Staram się upinać włosy tak aby nie było to aż tak widoczne. Umyłam dzisiaj włosy mieszanką sody z szamponem, po czym spłukałam wodą z octem. Następnie umyłam wlosy zwykłym szamponem i dałam odżywkę. Trochę się bałam tej metody, ale moje baaaardzo delikatne włosy zniosły to bardzo dobrze. Są miłe w dotyku i co lepsze mam wrażenie, że są delikatnie jaśniejsze :) Żałuje, że nie znałam tej metody, żeby jej użyć zaraz po farbowaniu.
OdpowiedzUsuńJa z kolei żałuję, że wypróbowałam ten sposób. Moje niegdyś gładkie włosy są teraz mega wysuszone mimo odżywki, zakwaszania i tak dalej... A różnicy w kolorze żadnej :(
OdpowiedzUsuńCo jeśli nie mam cytryny albo octu jabłkowego? Można użyć wody po ogórkach kiszonych? Też jest kwaśne a koniecznie chce teraz wypróbować sodę.
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza Ci zapach? Może jakiś sok owocowy, z jabłek chociaż?
UsuńW zasadzie to chętnie spróbuję, bo schodzę do własnego koloru i o ile lubię ciemny hennowy brąz, to po hennie włosy wypadają mi do tego stopnia, że postanowiłam po prostu zejść do własnego koloru i przy nim pozostać, więc jeśli pomoże mi taka mieszanka hennę z włosów wypłukać, to warto spróbować.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: Zastanawiam się czy po spłukaniu mieszanki szamponu i sody najpierw zakwaszam a potem maska czy odwrotnie?
OdpowiedzUsuńWiem że to pewnie oczywiste ale wolę się upewnić żebym nie popełniła żadnego błędu, ponieważ chciałabym powoli wypłukać farbę, a dekoloryzacja u fryzjera nie wchodzi w grę bo za bardzo lubię moje włosy xD Na szczęście nie mam wysokoporowatych włosów i są zdrowe dlatego nie chce zmieniać tego stanu i szukam najmniej szkodliwych sposobów :)
Zakwaszanie zamyka łuskę, więc najlepiej zadziała na koniec, po masce. Na to można jeszcze nałożyć produkt "bez spłukiwania" - lekką odżywkę, olej albo serum.
UsuńMam cienkie i delikatne włosy a Soda bardzo je wysusza, więc u mnie pozostaje tylko wax pure.
OdpowiedzUsuńUwielbiam swój nowy peeling wax pilomax. Delikatnie oczyszcza skórę glowy i uwalnia włosy od ciężaru i dodaje im objętości i lekkości. Cudoqne uczucie.
OdpowiedzUsuńJa też stosuję głębokie oczyszczanie z Pilomax. Po szamponie stosuję maskę też tej firmy i taką pielęgnację stosuję raz w tygodniu. Maskę trzymam około 40 minut na włosach.
OdpowiedzUsuń