Dzisiaj o pielęgnacji naszej urody od zupełnie innej strony. Od strony gabinetu lekarskiego.
My - włosomaniaczki, urodomaniaczki, naturomaniaczki i zdrowomaniaczki - poświęcamy wiele czasu, zdobywamy wiele informacji i przeprowadzamy codziennie tysiące kuracji, aby zrozumieć potrzeby naszej skóry, włosów, paznokci i zadbać o nie najlepiej, jak umiemy. Wiele robimy, żeby były zdrowe - a dzięki temu piękne.
Nie powiem, mija trochę czasu, zanim się faktycznie zrozumie potrzeby swojej skóry / włosów / paznokci. Sama interesuję się tematem już prawie trzy lata, przeczytałam wiele artykułów, zrobiłam wiele testów i mogę powiedzieć, że rozumiem moje włosy i skórę... chociaż ciągle potrafią mnie zaskoczyć, zmienić się w nieplanowany sposób, zareagować zupełnie inaczej, niż zakładałam!
Ale załóżmy, że znamy swoje urodowe potrzeby dobrze, dobieramy pielęgnację możliwie optymalną i stosujemy ją odpowiednio.
Włosy coraz bardziej lśnią i są silniejsze, cera nabiera blasku i jest gładsza, paznokcie stają się możniejsze... ale tylko troszkę, a dalsza poprawa jest prawie niezauważalna - mimo suplementacji, idealnie dobranych olejów, super-kremu, odpowiedniej ochrony, wyzbycia się szkodliwych nawyków.
Zwróćcie uwagę - nie mam tu na myśli nowicjuszek, które jeszcze nie potrafią dobrać odpowiednich kosmetyków i wybierają modny w danym momencie rodzaj suplementacji. Mam na myśli nawet takie stare wyjadaczki jak na przykład Wiedźma, która naprawdę wie o swoich włosach / paznokciach i cerze prawie wszystko i dobiera pielęgnację prawie idealną... a jednak.
W takiej sytuacji - szukamy dalej - nowa kuracja, nowy suplement, nowy kosmetyk, nowy rytuał... a czasem brakuje... wizyty u lekarza i pakietu badań. Dermatolog może się pomylić - ale cyferki na wynikach badań nigdy, trzeba je tylko dobrze zinterpretować.
Krótkie zestawienie - prostych, typowych dolegliwości urodowych, o jakiej chorobie mogą one świadczyć i do jakiego lekarza się udać. Najczęściej "pielgrzymka" i tak rozpocznie się od lekarza rodzinnego i wystawienia skierowania.
PAZNOKCIE
żółte - łuszczyca, grzybica (dermatolog), czy żółtaczka (gastrolog); zażółcenie paznokci powoduje również... palenie papierosów oraz lakiery do paznokci w intensywnych kolorach bez odpowiedniej warstwy podkładu (niektórym nie wystarczy standardowy podkład)
białe - białe plamki na paznokciach świadczą o niedoborach minerałów i witamin; duże plamy to może być objaw łuszczycy (dermatolog)
brązowe - problemy z tarczycą (endokrynolog)
rozdwajanie się - problemy z tarczycą, zwłaszcza w stronę niedoczynności (endokrynolog); duże niedobory witamin z grupy B
zanikanie płytki - łuszczyca (dermatolog)
łamliwe i kruche - niedoczynność tarczycy (endokrynolog); uboga dieta; nadużywanie zmywaczy do paznokci (zawierają je równiż lakiery) oraz silnych detergentów (czyli mycie naczyń bez rękawiczek)
pogrubienie płytki - grzybica, łuszczyca (dermatolog)
matowa płytka - początki cukrzycy (głównie diabetolog, ale niech zadecyduje lekarz rodzinny)
bruzdy podłużne - zaburzenia hormonalne (endo.), problemy z układem krążenia; pojawiają się z wiekiem
bruzdy poprzeczne - skutek urazów mechanicznych, ciężkich chorób i osłabieia organizmu
słabe, kruche, zielonkawe - grzybica (derm.)
kruche, szarawe, z bruzdami, poprzedzone obrzękiem i ropieniem - drożdżyca (derm.)
Objawy tego typu mogą świadczyć o chorobie - ale nie muszą, bo stan paznokci zależy od wielu czynników.
Podsumowując powyższe zestawienie - oprócz chorób zakaźnych, niedoborów składników odżywczych i ekspozycji na agresywne czynniki - bardzo często do słabej kondycji paznokci przyczyniają się problemy z tarczycą.
Podstawowe badania hormonów tarczycy TSH, FT3 i FT4 może zlecić lekarz specjalista albo zrobimy je same prywatnie.
Post ten nie ma na celu stawiana żadnej diagnozy. Mam na celu głównie przypomnieć Wam i sobie, że nie pozjadałyśmy wszystkich rozumów i nie wyleczymy się same, jeśli jakaś dolegliwość jest związana ze stanem zdrowia. Jakkolwiek nie jestem zwolenniczką leczenia się, tzn. brania tabletek, jeśli nie jest to konieczne i lubię samodzielne dobierane kuracje odżywcze, tak profilaktyce i badaniom mówię TAK!
Jeszcze mała uwaga! Pewna mądra lekarka powiedziała mi, że najgorsze są zmiany, które dzieją się nagle - na przykład nagle zmienia nam się cera o 180 stopni z suchej na łojotokową (kiedy wiemy, że nie jest to wina zmiany w pielęgnacji albo w warunkach życia), nagle łamią się nasze paznokcie i nagle mamy słabiutkie włosy, choć zawsze były mocne. W te pędy lecimy do lekarza i domagamy się kompleksowych badań!
Planuję zrobić podobny, króciutki poradnik zdrowotny dla problemów z cerą i z włosami, ale muszę trochę poczytać, więc - cierpliwości! :) Opłaci się, bo wiecie, że robię dobre zestawienia ;) I do tego jestem taka skromna :D
Źródła
21 zmian na paznokciach, które wskazują, na co choruje Twój organizm - http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie/art741.html
My - włosomaniaczki, urodomaniaczki, naturomaniaczki i zdrowomaniaczki - poświęcamy wiele czasu, zdobywamy wiele informacji i przeprowadzamy codziennie tysiące kuracji, aby zrozumieć potrzeby naszej skóry, włosów, paznokci i zadbać o nie najlepiej, jak umiemy. Wiele robimy, żeby były zdrowe - a dzięki temu piękne.
Nie powiem, mija trochę czasu, zanim się faktycznie zrozumie potrzeby swojej skóry / włosów / paznokci. Sama interesuję się tematem już prawie trzy lata, przeczytałam wiele artykułów, zrobiłam wiele testów i mogę powiedzieć, że rozumiem moje włosy i skórę... chociaż ciągle potrafią mnie zaskoczyć, zmienić się w nieplanowany sposób, zareagować zupełnie inaczej, niż zakładałam!
Ale załóżmy, że znamy swoje urodowe potrzeby dobrze, dobieramy pielęgnację możliwie optymalną i stosujemy ją odpowiednio.
Włosy coraz bardziej lśnią i są silniejsze, cera nabiera blasku i jest gładsza, paznokcie stają się możniejsze... ale tylko troszkę, a dalsza poprawa jest prawie niezauważalna - mimo suplementacji, idealnie dobranych olejów, super-kremu, odpowiedniej ochrony, wyzbycia się szkodliwych nawyków.
Zwróćcie uwagę - nie mam tu na myśli nowicjuszek, które jeszcze nie potrafią dobrać odpowiednich kosmetyków i wybierają modny w danym momencie rodzaj suplementacji. Mam na myśli nawet takie stare wyjadaczki jak na przykład Wiedźma, która naprawdę wie o swoich włosach / paznokciach i cerze prawie wszystko i dobiera pielęgnację prawie idealną... a jednak.
http://www.witzjagd.de |
W takiej sytuacji - szukamy dalej - nowa kuracja, nowy suplement, nowy kosmetyk, nowy rytuał... a czasem brakuje... wizyty u lekarza i pakietu badań. Dermatolog może się pomylić - ale cyferki na wynikach badań nigdy, trzeba je tylko dobrze zinterpretować.
Krótkie zestawienie - prostych, typowych dolegliwości urodowych, o jakiej chorobie mogą one świadczyć i do jakiego lekarza się udać. Najczęściej "pielgrzymka" i tak rozpocznie się od lekarza rodzinnego i wystawienia skierowania.
http://www.valenciadayspa.com |
PAZNOKCIE
żółte - łuszczyca, grzybica (dermatolog), czy żółtaczka (gastrolog); zażółcenie paznokci powoduje również... palenie papierosów oraz lakiery do paznokci w intensywnych kolorach bez odpowiedniej warstwy podkładu (niektórym nie wystarczy standardowy podkład)
białe - białe plamki na paznokciach świadczą o niedoborach minerałów i witamin; duże plamy to może być objaw łuszczycy (dermatolog)
brązowe - problemy z tarczycą (endokrynolog)
rozdwajanie się - problemy z tarczycą, zwłaszcza w stronę niedoczynności (endokrynolog); duże niedobory witamin z grupy B
zanikanie płytki - łuszczyca (dermatolog)
łamliwe i kruche - niedoczynność tarczycy (endokrynolog); uboga dieta; nadużywanie zmywaczy do paznokci (zawierają je równiż lakiery) oraz silnych detergentów (czyli mycie naczyń bez rękawiczek)
pogrubienie płytki - grzybica, łuszczyca (dermatolog)
matowa płytka - początki cukrzycy (głównie diabetolog, ale niech zadecyduje lekarz rodzinny)
bruzdy podłużne - zaburzenia hormonalne (endo.), problemy z układem krążenia; pojawiają się z wiekiem
bruzdy poprzeczne - skutek urazów mechanicznych, ciężkich chorób i osłabieia organizmu
słabe, kruche, zielonkawe - grzybica (derm.)
kruche, szarawe, z bruzdami, poprzedzone obrzękiem i ropieniem - drożdżyca (derm.)
Objawy tego typu mogą świadczyć o chorobie - ale nie muszą, bo stan paznokci zależy od wielu czynników.
Podsumowując powyższe zestawienie - oprócz chorób zakaźnych, niedoborów składników odżywczych i ekspozycji na agresywne czynniki - bardzo często do słabej kondycji paznokci przyczyniają się problemy z tarczycą.
Podstawowe badania hormonów tarczycy TSH, FT3 i FT4 może zlecić lekarz specjalista albo zrobimy je same prywatnie.
* * *
Post ten nie ma na celu stawiana żadnej diagnozy. Mam na celu głównie przypomnieć Wam i sobie, że nie pozjadałyśmy wszystkich rozumów i nie wyleczymy się same, jeśli jakaś dolegliwość jest związana ze stanem zdrowia. Jakkolwiek nie jestem zwolenniczką leczenia się, tzn. brania tabletek, jeśli nie jest to konieczne i lubię samodzielne dobierane kuracje odżywcze, tak profilaktyce i badaniom mówię TAK!
Jeszcze mała uwaga! Pewna mądra lekarka powiedziała mi, że najgorsze są zmiany, które dzieją się nagle - na przykład nagle zmienia nam się cera o 180 stopni z suchej na łojotokową (kiedy wiemy, że nie jest to wina zmiany w pielęgnacji albo w warunkach życia), nagle łamią się nasze paznokcie i nagle mamy słabiutkie włosy, choć zawsze były mocne. W te pędy lecimy do lekarza i domagamy się kompleksowych badań!
* * *
Planuję zrobić podobny, króciutki poradnik zdrowotny dla problemów z cerą i z włosami, ale muszę trochę poczytać, więc - cierpliwości! :) Opłaci się, bo wiecie, że robię dobre zestawienia ;) I do tego jestem taka skromna :D
Źródła
21 zmian na paznokciach, które wskazują, na co choruje Twój organizm - http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie/art741.html
ja nadal staram się zrozumieć moją cerę, pocieszam się tym że z czasem robię małe kroczki do przodu...uczę się jej, aktualnie już widzę co jej nie szkodzi a najważniejsze wiem jak ją obserwować ;)
OdpowiedzUsuńBędę się chyba musiała wybrać na badania tarczycy-nie chodzi tutaj tylko o paznokcie (bo te objawy, które tu wypisałaś też by pasowały) ale ogólnie. Zauważyłam, że mam wiele objawów, które mogą wskazywać na niedoczynność tego gruczołu a ostatnie badania robiłam dawno temu :/
OdpowiedzUsuńmasz rację,ale mam wrażenie, że często lekarze starają się przyczepić do czegoś i znaleźć na siłę jakąś chorobę. Zazwyczaj wychodząc od lekarza mówię "ee tam...". Bo np. mam alergię na kurz i pyłki, więc wiosną sobie smarkam cały czas. Byłam u lekarza z chorą kostką, a ten uznał, że powinnam się zapisać na płukanie nosa.. no i po co? bo za miesiąc mi przejdzie, ale teraz muszę zapłacić i wypłukać? I wiele takich przypadków słyszałam, o wynajdywaniu głupot.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post! Dziękuje co za niego :* Kawał dobrej roboty wykonałaś... Tak czesto ignorujemy pewne rzeczy i nie chodzimy do lekarzy...
OdpowiedzUsuńsuper post! ja chyba w końcu wybiorę się do lekarza..
OdpowiedzUsuńOjj już ja coś wiem o tych paznokciach :/ zmiany mam jakiś czas, robiłam badania, tarczyca w porządku, były robione też badania na grzybice na wszelki wypadek no i ona została wykluczona :/ i oczywiście mój dermatolog "drapie się po głowie" zastanawiając się co to może być :/ przepisał jakieś krople i revalid (w ciemno, uczciwie powiedział że nie ma pewności czy to pomoże) no i jestem już po półtorej miesiąca kuracji i niezbyt widzę poprawę, zatem czeka mnie kolejna wizyta :/ Może któraś czytelniczka ma podobny problem i go zlikwidowała? Chodzi o to że u stóp duży paznokieć tak jakby się odkleja (pomiędzy paznokciem a palcem jest pusta przestrzeń w rogach paznokci)
OdpowiedzUsuńJesteś pewna, że nie nosisz źle dobranych butów?
UsuńPowiedzmy, ze widzę u siebie coś podobnego - dotyczy to i butów za malych, bo cisna - i za duzych bo stopa jeździ i w sumie też ciśnie ;]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Onycholiza
UsuńNo dokładnie, urazy też mogą być przyczyną
Usuńbardzo ciekawy tekst, zamierzam zapisać się na badanie tarczycy.
OdpowiedzUsuńmam cienkie rozdwajające się i łamliwe paznokcie.nigdy nie miałam długich a nawet średnich za palec.
Na szczęście nie mam problemu z paznokciami. Natomiast zawsze odchodziły mi skórki pod nimi, ale to wina raczej niedoboru witamin:/
OdpowiedzUsuńAlbo grzebania ;]
UsuńCiekawy post. Chyba muszę sobie zrobić badania tarczycy.
OdpowiedzUsuńz tego co piszesz - moja tarczyca umiera, a badania robione były kilka tygodni teu a tarczyca hula niczym młodzieniaszek :)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że mam problemy z tarczycą :D
OdpowiedzUsuńCóż, jak wiadomo nie powinno się brać wszystkiego tak baaardzo na poważnie. Jak się wpisze w google objawy zwykłej grypy to wyjdzie, ze jesteś umierający lub coś w tym stylu ._.'
I tak muszę zrobić badania krwi ;_;
Proste że tak :P też mam całą encyklopedię medyczną dolegliwości gdyby zacząć czytać ;)
Usuń"urudomaniaczki" - literówka w drugiej linijce tekstu.
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie u dłoni zawsze były mocne, twarde, grube i trudne do złamania. Za to te u stóp, inna bajka - podłużne bruzdy miałam od zawsze, a paznokcie u dużych palców lubią też się łuszczyć na końcach. I bądź tu mądry.
Dziękuję, pani redaktor :)
UsuńPotrzeby swoich włosów - znam
OdpowiedzUsuńPotrzeby swojej skóry - poznaję.
Potrzeby paznokci- ciągłe problemy. Ale wiem, czym są spowodowane i czasem mimo leków i odpowiedniej "opieki" nic nie da się z tym zrobić. :) Ale wpis mi się podoba. Kiedyś miałam plamki i było to spowodowane niedoborem magnezu. Od jakiegoś czasu przyjmuję go systematycznie i nie mam z tym żadnych problemów.
Jeżeli chodzi o "żółtą" płytkę paznokcia...należy uwzględnić również kolor swojej kości. Nie każdy ma bielutką. I np. jeżeli paznokcie, zęby nie są idealnie białe, nie musi to świadczyć o problemach zdrowotnych, ale właśnie jest to związane z kością i nie zawsze jest się czym martwić. Nie mówię, że należy sobie zignorować wszelkie tego typu objawy, ale nie należy wpadać w panikę :)
Ja miałam kiedyś zarówno duzo plaek białych jak i się rozdwajały, ale wystarczyła zmiana diety i odzywka eveline i są piękne, mocne i twarde, wcale się nie rozdwajają. Na te plamki polecam wcinać jajko z solą morską albo zwykłą i pić sok z marchwii, bo to też niedobory wit. A, cynku i selenu.
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę iść do lekarza, włosy zaczęły wypadać mi garściami i paznokcie łamią się na potęgę.... :(
OdpowiedzUsuńTo jest pierwsze, co się powinno zrobić a takiej sytuacji, a nie gnac po suplement...
UsuńTrzymam kciuki za szybką poprawę!
Świetny post, bardzo rzeczowy. Chociaż mam nadzieje, ze mi się nigdy nie przyda:D
OdpowiedzUsuńOby :)
UsuńTeraz zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy czasami sama sobie nie wmawiam,że "przecież nic takiego się nie dzieje, to normalne, ale z czasem przejdzie"... Dużo rzeczy bagatelizuję, bo "nie chcę chodzić do lekarza z byle powodu"... chociaż czasami ten "byle powód" może nie być wcale taki "byle":|... Dodając jeszcze do tego wszystkiego moją dużą wiarę w suplementy:D.
OdpowiedzUsuńSuper post!! Czekam niecierpliwie na takie o włosach i cerze :)
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie non stop sa kruche, lamliw, rozdwajaja sie i maja biale plamki... U mnie to akurat nieodwracalne niestety przez nerki ale moze akurat jak bede zakladac rekawiczki do mycia bedzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńMoją zmorą są brzydkie, podłużne bruzdy na paznokciach. I nawet by się zgadzało, gdyż problemy z krążeniem mam faktycznie spore, a zaburzenia hormonalne też podejrzewam. Było by miło, gdyby po uporaniu się z tymi rzeczami moje paznokcie zaczęły w końcu jakoś wyglądać :).
OdpowiedzUsuńJa właśnie wybieram się do lekarza po badanie tarczycy gdyż zauważyłam u siebie kilka objawów, które mogą sugerować problem właśnie z tarczycą, a teraz jeszcze dołożyłam d tego rozdwajające się paznokcie.
OdpowiedzUsuńJeżeli ma się tarczycę - ja akurat mam - to już się będzie miało problemy z suchymi, rozdwajającymi się i wypadającymi włosami, a także suchą skórę i rozdwajające się, łamliwe paznokcie. I nic się z tym nie zrobi :( przyjmowanie leków i obniżenie poziomu TSH nic nie da. Biorę leki od 3 lat a stan moich włosów, skóry i paznokci się nie poprawia, mimo, że bardzo o nie dbam.
OdpowiedzUsuńChyba chorą tarczycę, bo każdy (poza osobami po zabiegu usunięcia) ją ma. Też miałam problem z włosami, skórą i paznokciami i podejrzewałam o to tarczycę, a okazało się że winna była o wiele bardziej nieodpowiednia dieta i zbyt mało ruchu, a więc spowolniony metabolizm z innych przyczyn. Problem z tarczycą to owszem, utrudnienie, ale nie wymówka żeby się nie starać :) Nie piszę tego, żeby Ci dopiec, może zastanów się, jak wygląda Twoja dieta. Bo może być niemal idealna, ale jeśli brakuje Ci kwasów DHA i EPA (i ogólnie omega-3, 6 i 9), to skóra będzie szara i sucha, włosy łamliwe, a paznokcie miękkie i łamliwe.
UsuńAch, równie kluczowe u mnie okazało się też odstawienie SLS-ów!
UsuńPatrycja, w chorobach tarczycy bada się hormony tarczycy (FT), a nie tylko przysadki (TSH). To raz. Po drugie, idę o zakład, że masz niedobory witamin D3 i B12 oraz ferrytyny. Jesteś źle leczona.
UsuńKadewu
Bardzo pożyteczny post, myślę, że tej podstawowej porady - wybranie się do lekarza - nigdy dość.
OdpowiedzUsuńja ostatnio zaobserwowałam na moich paznokciach u stóp chyba grzybice ... fuuu! płytka zrobiła się nieco grubsza, zauważyłam ciemniejsze przebarwienia, płytka się łuszczy i łamie a powierzchnia jest pofalowana .. chyba czas wybrać się do dermatologa ;( bo wygląda dość poważnie ;( miał ktoś może podobny problem do mnie ? chętnie bym popisała, bo wszyscy się tego 'problemu' wstydzą i ciężko znaleźć osobę która o tym napisze w prost
OdpowiedzUsuńLekarz rodzinny może zlecić tylko badanie TSH. T3 i T4 to już endokrynolog, ewentualnie prywatnie. Ja zrobiłam TSH ze skierowaniem od rodzinnego, a za T3 i T4 dopłaciłam, żeby mieć od razu komplet. Wyszło mi taniej niż wizyta u endo, bo wyniki okazały się w normie, a moja dieta po prostu gorsza niż myślałam ;)
OdpowiedzUsuńPrzy hormonach tarczycy bada się FT3 i FT4, raczej nie T3 i T4. Niestety wyniki w normie nie muszą być prawidłowe - poniżej 50% normy są częste w chorobie Hashimoto współistniejąc z dużymi niedoborami ferrytyny, witamin B12 i D3. Te z kolei odbijają się na włosach i paznokciach, że o skórze nie wspomnę.
OdpowiedzUsuń