Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Patent pielęgnacyjny - odżywkowanie dłoni

niedziela, 11 sierpnia 2013

Patent pielęgnacyjny - odżywkowanie dłoni

 
Witam!

Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić pewnym patentem pielęgnacji dłoni w upalne i wilgotne dni!
Jest to... odżywkowanie dłoni!
Przyda nam się dowolna odżywka do włosów.

Jak odżywkować dłonie?
Po myciu dłoni wcieramy w nie odrobinę odżywki i po chwili spłukujemy.

Zalety:
  • dłonie są delikatnie nawilżone i wygładzone - zależnie od składu odżywki której użyjemy, np 
    • silikonowa stworzy dodatkową warstewkę ochronną, 
    • proteinowa wygładzi skórę i przyczyni się do wzmocnienia paznokci, 
    • ziołowa odświeży itp
  • ręce od razu po wytarciu są gotowe do działania :) Nie trzeba czekać, aż krem się wchłonie.
  • dłonie nie lepią się!
  • odżywki znane nam jak myjące pozostawią dłonie wyjątkowo nieobciążone i odświeżone!
  • przyjemny zapach, jeśli taką odżywkę wybierzemy :)
  • aktywne wsparcie denkowania zapasów!!

Wady:
  • zależą tylko od nas, czyli jeśli działanie odżywki na dłoniach nie spodoba się nam - odstawiamy!

Moje włosy i skalp należą do wybrednych (wiadomo :>), więc zazwyczaj towarzyszy mi gromadka odżywek, z którymi nie wiem co zrobić i nie zawsze od razu zdecyduję się znaleźć im nowy dom.
W wilgotne i gorące dni towarzyszy mi często uczucie lepiących się dłoni, które - jeśli je znacie - do najprzyjemniejszych nie należy. Ponadto - częste mycie dłoni dla odświeżenia wysusza skórę i trzeba jej to jakoś zrekompensować!
Dodatkowo - odżywkując dłonie mam okazję sprawdzić działanie nowego kosmetyku na skórę i domyślnie na włosy, zanim zaaplikuję go w okolice nadwrażliwego skalpu - i już po pierwszym użyciu jestem w stanie ocenić, czy kosmetyk dobrze się spłukuje i czy nie wysusza, nie powoduje ściągnięcia czy świądu! Skórę dłoni akurat łatwo załagodzić więc też są wdzięcznym obiektem testów :)

Efekt, jaki daje odżywkowanie dłoni - bardzo mi się podoba w te najcieplejsze dni :) Nawilżenie bez lepkości to jest to!

Myślę, że to włosomaniacza odpowiedź na balsam pod prysznic Nivea lub odżywkowanie ciała :)

Próbowałyście już smarować ciało i dłonie odżywkami?
A może macie swoich faworytów? Piszcie! :D

post signature

46 komentarzy:

  1. haha, mam w sobie jakis opór przed używaniem kremu do rąk do np twarzy, albo tego do stóp na dłonie - ale tego sposobu sprobuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja teraz testuję mój hitowy krem do stóp z mocznikiem na włosy jako odżywkę bez spłukiwania...za jakiś czas na pewno opiszę wnioski:)
      hmm o odżywkowaniu dłoni nie pomyślałabym pewnie, ale nie głupie, pewnie na szybkie odświeżenie stóp też by pomogło...kiedyś przetestuję:)

      Usuń
    2. też raczej używam kosmetyków zgodnie z ich przeznaczeniem, a z rękoma mam taki problem, że nie lubię ich niczym smarować, ale może takiej metody spróbuję :)

      Usuń
  2. Troszkę głupio mi się upominać, ale kiedy można oczekiwać odpowiedzi w pytaniach o składy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz zajrzę, jeśli odpowiedź jest prosta to odpowiem szybko...

      Usuń
    2. Dziękuję ślicznie :D

      Usuń
    3. Odpowiedziane :)
      Proszę o wyrozumiałość, nie mam tyle czasu ile bym chciała mieć :(

      Usuń
  3. Mi się często zdarza użyć silikonowe serum z Biovaxu ,tak przy okazji jak zabezpieczam włosy to też zabezpiecze dłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi, podobnie jak Natalii5299 powyżej, zdarza się wmasować w dłonie resztki silikonowego serum, bardzo lubię to uczucie gładziutkich dłoni! Kilka razy też użyłam odżywki na ciało pod prysznicem, fajna sprawa, zwłaszcza jak w upały człowiek nie ma ochoty się smarować balsamem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię uczucie na dłoniach po serum GP :)
      Ale zapach mnie denerwuje na dłuższą metę :P

      Usuń
  5. Czekałam na taki odzew na odżywkę do ciała Nivei :D Tym bardziej, że sama robiłam kiedyś coś podobnego. A nawet olejowałam w taki sposób włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś wysmarowałam nogi niebieską odżywką z Isany, nie miałam pod ręką nic innego. Sprawdziło się. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zużyłam w ten sposób resztki maski Bingo :P

      Usuń
  7. Hmmmm znam ten sposób jak próbuje się pozbyć niechcianych zapasów, które nijak nie pasują na włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny pomysł i na pewno dziś to wypróbuję.Bo w upalne dni nie lubię dłoni smarować kremem i czekać aż się wchłonie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja odżywkuję ciało i jestem bardzo zadowolona,więc czemu nie pomyslałam o odżywkowaniu dłoni? Ostatnio dbam o paznokcie i je olejuję,co za tym idzie dbam też o dłonie. Twoj post jest bardzo przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze słyszę o takim sposobie :) ciekawy chętnie spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam jeszcze o tej metodzie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny patent :) Właśnie dzis ubolewałam, że nie mam żadnego kremu do rąk - już wiem co zrobię! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie, rzeczy to tylko u Wiedźmy ;) ale, ostatnio mam dłonie przesuszone, więc pewnie wypróbuje je odżywić nawilżającą maską ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. o czymś takim wcześniej nawet nie pomyślałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. genialne w swej prostocie, przed chwilą spróbowałam i pierwsze wrażenie powalające

    OdpowiedzUsuń
  16. I to jest taki moment kiedy człowiek myśli sobie "o mamo! przecież to takie oczywiste, czemu wcześniej na to nie wpadłam";)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zupełnie do mnie nie przemawia taka metoda pielęgnacji dłoni. Skłaniam się ku kremon i olejkom.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz słyszę ale coraz bardziej mi się podoba ten pomysl ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż wstałam od komputera żeby wypróbować. I co? M oże nie tak jak po kremie, ale efekt jest. I ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę tego spróbować, ale to dopiero za parę dni - jutro dzień upływa mi pod znakiem reisefieber przed koncertem System of a Down na który tłukę się przez pół Polski :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Często ostatnio zdarza mi się wmasować w dłonie resztkę farmony lnianej, której używałam jako odżywki bs do włosów, a został mi nadmiar ;) czasem nawet jej nie spłukiwałam z dłoni, które potem były mięciutkie i pięknie pachniały :)

    OdpowiedzUsuń
  22. hehe dobry pomysł nie wpadłabym na to:)
    chociaż jak nakładam czasem odżywkę to ręce tylko przecieram i są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobry sposób na zużycie jakiejś nielubianej odżywki:D

    OdpowiedzUsuń
  24. mozesz polecic jakąś nawilzajaca maske do wlosow? bez protein i ziół i bez duzej ilosci silionów. mam bardzo suche włosy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Coś ostatnio kombinowalam, jak jeszcze można wykorzystać odż. d/w czy można nią nasmarować nogi, ale po tym wpisie sama się przekonam, o dloniach nie pomyślalam, a wręcz mam taki nawyk mycia dloni wodą i mydlem po użyciu odż. d/w, to mi zostalo po dawnym używaniu odżywek silikonowych, nie znosze tej śliskości silikonu na skórze i wydaje mi się że będą zbyt mocno pachnialy i wysuszą się skórki od tych zapachowych subst. np. po takiej Joannie z makiem - pachnie wyraziście jak ekskluzywne perfumy, ale sprawdzę a jakże! :)
    Adriana

    OdpowiedzUsuń
  26. Odżywkowałam cialo nielubianą odżywką. Nawet fajny efekt.
    Jako wielbicielka maseł do ciała i kremów do rąk, wolę smarowidła bez spłukiwania:).

    OdpowiedzUsuń
  27. Nic takiego nigdy nie próbowałam bo moje dłonie są w całkiem niezłym stanie, ale nie zaszkodzi im odżywienie. Spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie próbowałam ani nawet o tym nie słyszałam, ale ciekawy sposób, będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Niegłupi pomysł, tym bardziej, że nienawidzę kremów do rąk. Spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  30. odżywkowanie ciała to fajny pomysł ale sprawdzałam i nie sprawdza się do bardzo suchej skóry. Natomiast do innych typów skóry na pewno się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny pomysł, ja zaczęłam zużywać odżywki do depilacji, po czym stwierdziłam, że rozprowadzę na całe ciało - i tak już zostało :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!