Kontynuacja serii o FALACH - tych naturalnych lub ewentualnie po trwałej (trwała ondulacja rzadko daje gotowe loki, częściej materiał podatny). O ile zasady pielęgnacji odnoszą się do każdych włosów, tak techniki stylizacji i wydobywania skrętu nie będą dotyczyć włosów prostych; jeśli włosy nie mają tendencji do falowania pozostaje stylizacja w klasycznym rozumieniu, która też daje nam szereg ciekawych i nieinwazyjnych patentów :)
Oprócz odpowiedniej techniki stylizacji - znaczny wpływa na skręt (i falowatość :) ) włosów mają też składniki i sposób ich aplikacji, jakie znajdują się w naszej "włosowej diecie".
Skręt włosów wzmacniają:
Wbrew pozorom oleje same w sobie niekoniecznie wzmacniają skręt włosa* - wygładzają powierzchnię włosów, ale obciążają nieco włos przez co może się on wręcz rozprostowywać (to działanie możemy wykorzystać, jeśli szukamy sposobów na naturalne i nieinwazyjne zmniejszenie skrętu lub lekkie rozprostowanie fal, próby rozpoczęłabym od masła shea lub oliwy zależnie od porowatości włosów) - ale wpływ olejów na elastyczność, gładkość i tym samym wytrzymałość włosa jest bezcenny, nie należy więc pod żadnym pozorem rezygnować z olejów, choćby zawartych w odżywce lub dodanych doń w ilości kilku kropli.
*(To piszę, w pełni świadomie, mając na głowie niespodziewanie kilka ciasnych sprężynek po wczorajszym olejowaniu ze sporą ilością oleju palmowego ;) Never know :P )
Oczywiście nie ma tak łatwo, musimy uważać na zabiegi potencjalnie podnoszące łuskę, czyli długotrwałe moczenie, częste stosowanie maski głęboko nawilżającej (nie jest potrzebne włosom zdrowym i delikatnym, raczej bardzo suchym i/lub zniszczonym i tym opornym na przyjmowanie wody), częste używanie henny i małych protein (tzn. aminokwasy, keratyna hydrolizowana, ew. jedwab hydrolizowany) - łuska ma w swoim żywocie określoną wytrzymałość zmęczeniową (limit "przysiadów") i potem zacznie pękać i kruszyć się warstewka po warstewce.
Niesamowity wpływ na skręt i kształt fryzury ma też długość włosów i rodzaj cięcia. Ale to może innym razem. Więc tylko szybka rada - jeśli włosy nagle tracą wigor - może czas podciąć końce?
Pozdrawiam
Czarownicująca
Oprócz odpowiedniej techniki stylizacji - znaczny wpływa na skręt (i falowatość :) ) włosów mają też składniki i sposób ich aplikacji, jakie znajdują się w naszej "włosowej diecie".
~W tekście znajdą się dopiski, m.in. na podstawie dyskusji w komentarzach
i Waszych doświadczeń~
i Waszych doświadczeń~
źródlo: google *szukając obrazka natrafiłam na artykuł o cięciu kręciołów po angielsku: http://becauseilive.hubpages.com/hub/How_to_Cut_Curly_Hair |
Skręt włosów wzmacniają:
- proteiny - te mniejsze jak keratyna i te większe jak w żółtku jajka; u mnie zwłaszcza aminokwasy - dodają włosom sprężystości, mięsistości, tzw. "ciała"; to właśnie stosowanie protein daje trwalszy skręt.
Proteiny wstępnie dobieramy ze względu na porowatość włosów i ich tolerancję. Przy suchych włosach niech proteiny stanowią ledwie dodatek, podobnie przy grubych (pojedynczy włos), które ponoć z założenia mają mniejszą potrzebę proteinowania.
Proteiny są różne i nie każda da ten sam efekt, więc jeśli np laminowanie prostuje Twoje włosy - może sięgnij po płukankę z piwa (hydrolizowane proteiny zbożowe) lub odżywkę z keratyną albo hydrolizowanymi proteinami zbożowymi?
Więcej na ten temat: KLIK i KLIK - humektanty (tzw. nawilżacze) - czyli zastrzyk nawilżenia: od soku z aloesu, kwasu hialuronowego, miodu, gliceryny po spirulinę i żel lniany (trzeba jednak pamiętać, żeby dobierać ilość humektantów do warunków pogodowych, bo zamiast sprężynek otrzymamy pusz); efekt może być nietrwały, tak jak ciągle zmieniające się warunki pogodowe.
Więcej na ten temat: KLIK i KLIK - henna, cassia - nie znam dokładnie zasady działania henny i podobnych ziół, ale
najłatwiej przyrównać efekty do mocnej kuracji proteinowej. Po
odpowiednim natłuszczeniu i nawilżeniu włosa u większości skręt jest
wzmocniony. Większość kręconych i falowanych głów zauważa wzmocnienie skrętu i większą sprężystość włosów po zastosowaniu henny. Jako że nie używałam henny, nie mogę ocenić jak dokładnie działałaby u mnie.
Moje doświadczenia z Cassią i ziołami hinduskimi: KLIK i KLIK - zioła do włosów - podobnie mogą zadziałać maseczki i kuracje z naszych polskich ziół (jak np ta ziołowa maska do włosów by Fellogen) ale zdarzają się wyjątki, np płukanka z szałwii raczej prostuje włosy.
- odżywcze kuracje / maski głęboko nawilżające - dzięki bogatej odżywce i czepkowi z folii założonemu na ten przysłowiowy kwadrans - włosy i czasem też skóra mają szansę lepiej się nawodnić, a nawodniony lok to szczęśliwy lok :) Dzięki czepkowi odżywka nie wysycha i jest nieco cieplejsza.
Moja ulubiona maska głęboko-nawilżająca: KLIK
źródło: google |
*(To piszę, w pełni świadomie, mając na głowie niespodziewanie kilka ciasnych sprężynek po wczorajszym olejowaniu ze sporą ilością oleju palmowego ;) Never know :P )
Oczywiście nie ma tak łatwo, musimy uważać na zabiegi potencjalnie podnoszące łuskę, czyli długotrwałe moczenie, częste stosowanie maski głęboko nawilżającej (nie jest potrzebne włosom zdrowym i delikatnym, raczej bardzo suchym i/lub zniszczonym i tym opornym na przyjmowanie wody), częste używanie henny i małych protein (tzn. aminokwasy, keratyna hydrolizowana, ew. jedwab hydrolizowany) - łuska ma w swoim żywocie określoną wytrzymałość zmęczeniową (limit "przysiadów") i potem zacznie pękać i kruszyć się warstewka po warstewce.
Niesamowity wpływ na skręt i kształt fryzury ma też długość włosów i rodzaj cięcia. Ale to może innym razem. Więc tylko szybka rada - jeśli włosy nagle tracą wigor - może czas podciąć końce?
Pozdrawiam
Czarownicująca
To prawda. Moje włosy bardzo lubią się kręcić po aloesie i amli. To samo jest z szamponami i odżywkami. Po użyciu niektórych jestem pokręcona, a po innych prosta
OdpowiedzUsuńMoje się lekko prostują po hennie, ale mam falowane, a nie kręcone.
OdpowiedzUsuńAle są za to gładkie i miękkie :)
Włosy różnie reagują :) stety i niestety
UsuńJa mam włosy leciutko falowane, po aloesie są nie zauważyłam większego skrętu.
OdpowiedzUsuńZauważyłam za to po takim kosmetyku- Gliss Kur, odżywka natychmiastowa regeneracja OIL NUTRIVE (bez spłukiwania)
Nie umiem wskazać składnika, który mógłby tak działać na włosy :) Może działa pH albo dobre zabezpieczanie przed wysychaniem?
UsuńMiałam kiedyś tę odżyweczkę, miło ją wspominam :)
uwielbiamten dział :)
OdpowiedzUsuńJa sobie wczoraj lekko wycieniowałam końce i włosy od razu bardziej się falują :D Jak jeszcze kupię sobie jakiś dobry żel do włosów to będę mogła spokojnie wyczarować śliczne fale/loczki ^^ A co do henny to jak kiedyś ją stosowałam to tak jak u Cleo włosy mi się trochę prostowały :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że jesteś zadowolona z podcięcia końcówek :D
UsuńW naturze nie ma reguł :D Cóż ;]
Mam proste włosy i jakoś nie zanosi się na kręcone. Zresztą lepiej mi d twarzy w prostych, więc loczki oglądam u innych:)
OdpowiedzUsuńA u mnie włosy się rozprostowują, jak są za krótkie :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie kwestia odpowiedniego cięcia :>
UsuńJa na razie używam odżywki i maski nawilżającej i szukam czegoś proteinowego.
OdpowiedzUsuńWiesz gdzie szukać :D Tzn listę masz u mnie, teraz znaleźć tę właściwą ;)
Usuńod kilku dni usilnie staram się wyczarować fale na moich prostych włosach:) bardzo przydatny post, może te sposoby jakoś zwiększą podatność moich kłaków na te cholerne fale, które chcę mieć! :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że mam proste druty. zazdroszczę wszystkim loczków:)
OdpowiedzUsuńCo do protein to niekoniecznie. Laminowanie żelatyną rozprostowało moje fale, przez miesiąc walczyłam o przywróceniu skrętu - nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńU mnie to samo :/ Zioła również (w tym henna) rozprostowują moje włosy...
UsuńSpróbujcie płukanki z piwa
UsuńTeraz testuję keratynę, jak na razie nie zauważyłam wyprostu. Proteiny zbożowe będą następne;)
UsuńA ja mam problem z dobraniem dla siebie odpowiedniej pielęgnacji... Muszę wypróbować tych maseczek nawilżających... Dodam, że też mam włosy falowane, ale prawie wcale nie stylizuję ich, przeważnie czeszę w koczek bądź w warkocza, także jak je rozczesuję na sucho to PUCH! Poza tym jak idę do fryzjera (prawie za każdym razem) wypomina mi, że mam strasznie suche włosy:( Co do fryzjera i podcięcia końcówek... Boję się podcinać włosy u fryzjera, bo nie wiem czy mają dobrze naostrzone nożyczki:D, bo takie tępe mogą spowodować rozdwajanie się końcówek:)
OdpowiedzUsuńNo to się wyżaliłam:)
Pozdrawiam serdecznie:)))
Bo fal nie czesze się na sucho! Bo tedy robi się puch ;]
Usuńu Anwen na blogu powstała baza zaufanych fryzjerów, może tam ktoś się trafi?
czekam z niecierpliwością na rozwinięcie wątku "długość włosów i rodzaj Cięcia " :) twoje posty są dla mnie strasznie pomocne :D
OdpowiedzUsuńcieszę się i dziękuję :)
Usuńu mnie zioła i proteiny bardzo poprawiają skręt :D a szał miałam ostatnio po dodaniu do porcji kaszmirowej maski bingo łyżeczki spiruliny. namacać się nie mogłam! :)
OdpowiedzUsuńA wszystkie zioła i wszystkie proteiny? Opisz jak najwięcej :D
Usuńzastanawia mnie jedna rzecz. jeśli zastosuje płukanke z l-cysteiną, następnego dnia spirulinę a drugiego dnia nałożę hennę cassie to moge się spodziewać przeproteinowania? bo nie bardzo wiem, czy spirulina to nawilżacz czy raczej działa jak proteiny.. a napisałaś, że po cassie jest efekt jak po proteinach, jeśli chodzi o mięsistość, jeśli dobrze zrozumiałam.. bardzo prosze o odp:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
1. proteiny to też nawilżacze (nie wszystkie dla każdego, nie dla każdego te same)
OdpowiedzUsuń2. spirulina, która jest świetnym nawilżaczem, zawiera aminokwasy i proteiny, podobnie jak zawiera je żółtko jajka (oczywiście inne) - a nie ma co porównywać żółtka do wysoko stężonej proteiny. Żółtko może niektóre włosy przesuszać. Czy spirulina - nie wiem, ale statystycznie jest takie ryzyko.
3. Płukanka z cysteiny i zaraz potem henna to może być dla niektórych włosów za dużo, zwłaszcza że henna i zioła niezrównoważone olejami mogą nieźle wysuszać
4. Efekt "jak po proteinach" nie musi oznaczać działania faktycznie proteinowego, jeśli już to będą to proteiny wielkocząsteczkowe podobne jak w jajku, one mają działanie raczej powlekające i kondycjonujące, jak się już odrobi ewentualny przesusz
Odp dla Dali
Usuńbardzo lubie Twoj blog :)
OdpowiedzUsuńmam tez kolejne pytanie.
kiedy myjesz wlosy jak maja swoj "zly dzien'? np. jak odzywka nie podpasowala, sa obciazone, cos poszlo nie tak, brzydki skret itp?
czekasz do nastepnego mycia np. za 2 dni, na drugi dzien czy zmywasz od razu?
Staram się nie myć włosów częściej niż co te 2 dni, chyba że włosy wyglądają faktycznie paskudnie lub gorzej, coś swędzi albo piecze (wtedy wielka szansa że swędzi właśnie to, co jest na włosach więc trzeba się tego pozbyć).
UsuńJeśli nie swędzi ani nie piecze to po prostu związuję.
Ja osobiście polecam kwas hialuronowy - zarówno dla poprawy stanu włosów jak i cery. Sama stosuje zabiegi z jego zawartością i mogę go w pełni go polecić, gdyż zdecydowanie widać różnice w poziomie nawilżenia skóry i redukcji zmarszczek. A co do włosów to są one dużo bardziej nawilżone i uelastycznione. Świetny preparat! :)
OdpowiedzUsuńhmmm , mam kręcone włosy , po laminowaniu i po bezbarwnej hennie khadi włosy mi sie trochę rozprostowały rozciągnęły i chciałabym je teraz doprowadzić do stanu sprzed tych kuracji czyli wzmocnić skręt , słyszałam ze maseczka z kremu nivea i banana może na to zaradzić więc spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są falowane a chciałabym miec łądne loki . Jakimi domowymi sposobami mam je skręcic tylko nie lokówki i tego typu rzeczy chodzi mi o jaakieś maseczki .
OdpowiedzUsuńWszystko, co zawiera proteiny, aminokwasy i humektanty!
UsuńMój 5 letni synek zachwycał wszystkich burzą loków. Niestety przyniósł z przedszkola nieproszonych gości. Po zastosowaniu jakiegoś chemicznego środka, aczkolwiek bardzo skutecznego, włosy na czubku rozprostowały się:( Teraz długie proste włosy nakładają sie na loki. Próbowałam przyciąc włosy na czubku ( zawsze obcinam go sama więc mam doświadczenie), ale one dalej sie nie kręcą;( Dzis spróbuje nałożyc mu proteiny, ale czy może by tak, że włosy po prostu przestaną się kręcic i trzeba się z tym pogodzic, czy warto walczyc?
OdpowiedzUsuńDużo zależy od tego, co zawierał środek na nieproszonych gości... Prawdopodobnie loczki wrócą w swoim czasie :) Działanie środka mogło zgrać się ze zmianą pogody.
OdpowiedzUsuńAkurat te czynniki nie mają żadnego wpływu na moje fale :)
OdpowiedzUsuńJedyny czynnik, całkowicie dla mnie niezrozumiały to to, że im gorzej się czuję (psychicznie) tym bardziej są proste :'D
No cóż, w wakacje są dużo bardziej falowane ;)