Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Włosowe notatki #29 - test aplikacji Blogger na Androida

wtorek, 4 sierpnia 2015

Włosowe notatki #29 - test aplikacji Blogger na Androida

Witajcie :)
Dzisiejszy wpis to test. Tworzę go w całości na telefonie i jestem bardzo ciekawa, jak będzie wyglądał!
Dzisiaj do odnotowania mam dwa wnioski.

Primo.
Chwilowo mam łagodne myjadło - jest to płyn z orzechów piorących.
Mam też wstępnie zaaprobowaną odżywkę bs z Leclerca. Oto one:
(Zdjęcie 1)

Efekty
Przede wszystkim - włosy i skóra są oczyszczone i odświeżone, włosy się nie plączą i utrzymują świeżość nawet do 3 dni! Miłym dodatkiem jest skręt, który pojawia się już podczas mycia :)
Odżywka nie robi nic szczególnego ale daje gładkość i jakieś wykończenie włosom. Nie obciąża i nie oblepia włosów. Bardzo prosty skład: emulgatory i silikon średnio zmywalny.
(Zdjęcie 3)

Zawód miesiąca
Miało być pięknie. Wyszło jak zwykle...
Z tym szamponem się nie lubimy. Skóra po nim zachowuje się histerycznie a włosy są strasznie splątane i szorstkie.
(Zdjęcie 2)

PS: Wrażenia z obsługi aplikacji Blogger na Androida:
Jeszcze się nią pobawię ale nie jestem zachwycona. Daje bardzo mało możliwości formatowania czy nawet wklejenia zdjęcia w tekście. 
Na plus liczę to, że aplikacja zmniejszyła zdjęcia - ale też chyba nie mam wpływu na rozdzielczość. 
Wklejanie linków mnie przerosło.

Pozdrawiam :)

13 komentarzy:

  1. Też bym chciała pisać z telefonu, u mnie na windows 7 udało mi się chyba raz coś sklecić, ale zdjęcia wgrywałam i tak z komputera.
    Szkoda , że ten Babydream się nie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam Bloggera na telefonie i jest cakiem spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też używam bloggera na ipadzie, ale również mnie nie zachwycił. Czasem tylko piszę w nim posty "na brudno".

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bloggera używam tylko do publikacji, lub tez do pisania postów na szybko jak mam czas lub tez pomysł, a potem poprawiać na komputerze

    OdpowiedzUsuń
  5. Aplikacji Blogger też kiedyś używałam, ale szybko zrezygnowałam, ciężko mi się jej używało i miałam problem właśnie ze zdjęciami i z linkami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy Ty możesz na swoim telefonie przeglądać listę blogów na bloggerze? U mnie wyświetla się w każdej przeglądarce tylko kilka pierwszych, bez możliwości przesuwania. Myślałam, że aplikacja to umożliwi, ale niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znalazłam tej opcji wcale. Do przeglądania mam Bloglovin i spisuje się w miarę ok :)

      Usuń
  7. Hej, gdzie kupiłaś Calayę? Mogłabyś podać jej skład, w internecie głucho D<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Calayę kupiłam w sklepie Naturalne Piękno: http://www.naturalne-piekno.pl/
      Płyn nazywa się "Skoncentrowany płyn z orzechów piorących", nie ma go teraz w ofercie i nie mogę podlinkować ;] Skład: Sapindus Mukorossi
      Mam nadzieję, że płynu nie ma tylko chwilowo...

      Usuń
  8. a jak się nazywa ta odzywka? można ją kupić tylko w Leclerc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu dobrze widać nazwę. Produkt wyprodukowany na zlecenie Wiodącej Marki, czyli można powiedzieć że jest to jedna z marek własnych hipermarketów L'Eclerc

      Usuń

Czytelniku i Czytelniczko! Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią i włączysz się do dyskusji.

Lawina spamu zmusiła mnie do blokady możliwości komentowania anonimom - mimo wszystko zachęcam Was gorąco i czekam na komentarze!