Witam,
Lato w pełni, więc moja recenzja trafi do Was akurat na czas!
Dzisiejszym bohaterem jest olej ryżowy. Na blogu Śliwki Robaczywki powstała cała seria wpisów na temat tego wyjątkowego oleju - i najlepiej wtajemniczy Was w jego działanie autorka bloga:
Pokrótce i zwięźle, czyli opis oleju na stronie sklepu Blisko Natury:
Olej ryżowy jest produktem otrzymywanym z otrębów ryżowych (Oryza Sativa). Jest on niejako produktem ubocznym pozostałym z przerabiania ziaren ryżu w młynach.
Olej ryżowy od dawna stosowany jest przez Azjatów do celów kulinarnych - zwłaszcza smażenia (temperatura dymienia oleju ryżowego to ponad 250 stopni C).
Japonki używają czystego oleju ryżowego do pielęgnacji cery a do maseczek i peelingów stosują otręby ryżowe bogate w olejek. Dzięki temu cieszą się nieskazitelnie gładką cerą, o jednolitej i delikatnej strukturze a mimo to odpornej na czynniki zewnętrzne.
Olej ryżowy zawiera szereg aktywnych biologicznie składników. Najważniejsze to:
Zastosowanie:
Moim zdaniem...
Z wielu obietnic, jakie niesie olej ryżowy stosowany w celach kosmetycznych - najbardziej skusiło mnie:
Opakowanie
Olej ryżowy znajduje się w butelce z ciemnego szkła z czytelną etykietą. Etykieta nie jest odporna na wodę ani olej. Szeroki wlot butelki sprawdza się przy aplikacji oleju na ciało, kiedy można go użyć więcej - ale do stosowania na twarz wygodniej posłużyć się kroplomierzem, pipetą.
Wygląd, zapach, konsystencja
Olej jest stosunkowo rzadki, prawie bezbarwny.
Zapach olejku różnie odbierałam zależnie od dnia, czasem był zupełnie niewyczuwalny, czasem kojarzył mi się z olejem do smażenia, ale nawet po zastosowaniu oleju na całe ciało zapach nie przeszkadzał mi w ciągu dnia.
Konsystencja oleju jest specyficzna. Jest leciutki, więc łatwo rozprowadzić go na skórze cienką warstwą. Nie wchłania się błyskawicznie, trzeba dać mu te kilka minut. Pozostawia lekką powłokę, ale nie tłustą i śliską jak np oliwa, ale jakby woskową i z odrobiną talku (sic!). Uczucie to o ile jest dziwne na twarzy w upalny dzień, tak nie przeszkadza na ciele.
O składzie
Ze względu na zawartość kwasów tłuszczowych (nasycone 7,8%, jednonienasycone 42,5%, wielonienasycone 40,2%) - olej ryżowy należy do olejów półschnących (więcej o olejach w pielęgnacji różnego typu skóry możecie przeczytać u Italiany KLIK) - czyli nadaje się do pielęgnacji skóry normalnej i mieszanej, ale przy większej skłonności do zaskórników może powodować wysyp białych i czarnych kropeczek ;]
Liczne antyoksydanty mają nam spowolnić procesy starzenia się skóry, wspomóc prasowanie zmarszczek, przyspieszać gojenie się niedoskonałości - a ze strony praktycznej: ułatwiają przechowywanie samego produktu, konserwując go w najlepszy możliwy sposób!
Przechowywanie
Olej jest odporny na działanie wysokiej temperatury, można więc bez obaw przechowywać go w temperaturze pokojowej, byle rozsądnie.
Zastosowanie na twarz
Stosowałam olej ryżowy najczęściej w formie szybkiego serum z żelem hialuronowym (KLIK). Ze względu na specyficzną konsystencję oleju na skórze wolałam używać go wieczorem - wchłania się w stopniu wystarczającym, by nie obawiać się pobrudzenia poduszki.
Serum z olejem ryżowym daje skórze przyzwoite nawilżenie, jeśli nie była przesuszona (ale to jest w porządku, olej nie jest adresowany do skóry bardzo suchej i odwodnionej).
Generalnie nie zauważyłam po tym oleju większego niż zwykle wysypu zaskórników w strefie na nie podatnej. Kilka nowych kropeczek przybyło, ale to normalne przy intensywnej kuracji prawie nierozcieńczonym olejem.
Niestety nie rozjaśniły się moje przebarwienia (świeże blizny po paskudnych pryszczolach) - ale widocznie potrzebują silniejszego środka, np złuszczania a nie antyoksydantów.
W temacie odmładzania i spłycania zmarszczek nie mam jeszcze nic do powiedzenia :)
...na ciało
Olejek ryżowy jako nawilżacz do ciała po kąpieli sprawdził mi się świetnie! Jest lekki, szybko się wchłania, skóra jest nawilżona ale nie lepi się do ubrań, nie jest śliska. Czego chcieć więcej?
Olej nie radzi sobie z większym przesuszeniem, nie sięgnęłabym po niego podczas zimowego nawrotu AZS.
Nie koi podrażnień tak bardzo, jak to potrafią inne oleje, np z dzikiej róży.
...jako ochrona przed słońcem
Długo czekałam na okazję, aby wypróbować działanie olejku ryżowego jako ochrony skóry podczas umiarkowanej ekspozycji na słońce. Wybrałam słoneczny dzień, w którym spędziłam sporo czasu na świeżym powietrzu, ale niekoniecznie w słońcu, załatwiając wiele spraw.
Po całym dniu skóra była leciutko przyzłocona, nie pojawiło się zaczerwienienie na ramionach ani karku.
Zaznaczam, że:
Bezpiecznie będzie założyć, że olej ryżowy daje ochronę na poziomie SPF 5-10. Olej ryżowy daje ochronę rzędu SPF 2. W góry czy nad wodę bez wahania wezmę krem z filtrem mineralnym SPF 30.
...na włosy
Olej ryżowy brzmi kusząco jako jedna z opcji ochrony włosów przed promieniami UV.
Działania pielęgnacyjnego mimo najszczerszych chęci nie mogłam dla Was ocenić, moje włosy fatalnie reagują na zawartość kwasów tłuszczowych omega-9, których tu jest ponad 40% - pasemko próbne spuszyło się w proteście. Dalszych prób zaniechałam.
...okiem alergika i wrażliwca
Ani razu po użyciu tego oleju nie pojawiły się u mnie reakcje alergiczne ani podrażnienia.
Mieszanki olejowe
Jedną z cech oleju ryżowego, która mnie ujęła na całej linii jest jego odporność na działanie wysokiej temperatury. Czyli można go wykorzystać np jako bazę do składników wymagających rozpuszczenia w wysokiej temperaturze.
Zrobiłam sobie więc oliwkę do ciała ryżowo-kakaową z woskiem pszczelim, która wymagała długiego podgrzewania w kąpieli wodnej.
Dzięki specyfice składników - wiem, że nie straciły swoich właściwości.
Oliwka skutecznie natłuszcza i zmiękcza bardziej suche partie skóry i wydaje się idealna na lato - łącząc dwa idealne na lato oleje! (Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział - masło kakaowe jest znane z przyspieszania opalania i nadawania skórze apetycznego złotego odcienia, pielęgnując ją jednocześnie. I do tego pięknie pachnie. Zapraszam do recenzji!).
Domowe kosmetyki z olejem ryżowym:
Oliwka kakaowo-ryżowa DIY
Spożywczo
Olej użyty w celach kulinarnych sprawdził się dobrze. Smakuje i pachnie neutralnie. "Warzywa na patelnię" przyrządzone z jego udziałem były takie jak trzeba :)
Podsumowując...
Uważam, że olej ryżowy jest dobrym półproduktem na lato. Ochrona skóry ciała przed słońcem jaką daje - dla mnie jest wystarczająca na co dzień.
Fajny olej pod mieszanki bo nie zjełczeje szybko i można go podgrzewać bez strat na jakości - może być dobrym olejem bazowym do mieszania kosmetyków w ogóle, a za tę cenę to już całkiem (7,65zł/50ml).
Gdyby ktoś się pogubił - olej ryżowy można kupić w sklepie z półproduktami Blisko Natury (TU).
Olej ten otrzymałam do testów, co nie ma wpływu na moją opinię.
Lato w pełni, więc moja recenzja trafi do Was akurat na czas!
Dzisiejszym bohaterem jest olej ryżowy. Na blogu Śliwki Robaczywki powstała cała seria wpisów na temat tego wyjątkowego oleju - i najlepiej wtajemniczy Was w jego działanie autorka bloga:
- Olej ryżowy - wprowadzenie
- Olej ryżowy- młodość w zasięgu ręki
- Gamma oryzanol - zastosowanie w medycynie
OLEJ RYŻOWY
Właściwości:
- pobudza skórę do regeneracji
- ma działanie przeciwrakowe, obniża poziom cholesterolu
- poprawia nastrój
- wyjątkowo delikatny i hypoalergiczny
- zawiera wysoki filtr UV - stosowany do opalania
- doskonały dla sportowców
Olej ryżowy jest produktem otrzymywanym z otrębów ryżowych (Oryza Sativa). Jest on niejako produktem ubocznym pozostałym z przerabiania ziaren ryżu w młynach.
Olej ryżowy od dawna stosowany jest przez Azjatów do celów kulinarnych - zwłaszcza smażenia (temperatura dymienia oleju ryżowego to ponad 250 stopni C).
Japonki używają czystego oleju ryżowego do pielęgnacji cery a do maseczek i peelingów stosują otręby ryżowe bogate w olejek. Dzięki temu cieszą się nieskazitelnie gładką cerą, o jednolitej i delikatnej strukturze a mimo to odpornej na czynniki zewnętrzne.
Olej ryżowy zawiera szereg aktywnych biologicznie składników. Najważniejsze to:
- gamma oryzanol: silny przeciwutleniacz
- tokotrienole i tokoferole - przeciwulteniacze (wit. E)
- kwasy omega-6 (nawet 33%)
- kwas ferulowy - wyjątkowo korzystny dla zdrowia skóry.
- sterole roślinne, które mają kojące właściwości stosowane zewnętrznie a wewnętrznie obniżają cholesterol
- beta-karoten, alfa-karoten, likopen
- koenzymy Q10, polifenole i inne oksydazy chroniące przed starzeniem się skóry wywołane przez wolne rodniki
- minerały: wapń, potas, magnez, fosfor, żelazo, cynk, miedź
Zastosowanie:
- do spożycia
- bezpośrednio na skórę
- do produkcji kosmetyków profesjonalnych i w warunkach domowych
- do zabiegów w salonach kosmetycznych, fryzjerskich i salonach masażu
Cena: 7,65zł / 50ml
Moim zdaniem...
Z wielu obietnic, jakie niesie olej ryżowy stosowany w celach kosmetycznych - najbardziej skusiło mnie:
- wzmocnienie, uodpornienie skóry twarzy, dekoltu, skalpu,
- ochrona przed działaniem promieniowania UV bez minusów, jakie wg mnie mają sklepowe kremy w filtrami,
- rozjaśnienie świeżych blizn i przebarwień po rozdrapanych krostkach,
- kompleksowa pielęgnacja skóry mieszanej w różnych jej partiach.
Opakowanie
Olej ryżowy znajduje się w butelce z ciemnego szkła z czytelną etykietą. Etykieta nie jest odporna na wodę ani olej. Szeroki wlot butelki sprawdza się przy aplikacji oleju na ciało, kiedy można go użyć więcej - ale do stosowania na twarz wygodniej posłużyć się kroplomierzem, pipetą.
Wygląd, zapach, konsystencja
Olej jest stosunkowo rzadki, prawie bezbarwny.
Zapach olejku różnie odbierałam zależnie od dnia, czasem był zupełnie niewyczuwalny, czasem kojarzył mi się z olejem do smażenia, ale nawet po zastosowaniu oleju na całe ciało zapach nie przeszkadzał mi w ciągu dnia.
Konsystencja oleju jest specyficzna. Jest leciutki, więc łatwo rozprowadzić go na skórze cienką warstwą. Nie wchłania się błyskawicznie, trzeba dać mu te kilka minut. Pozostawia lekką powłokę, ale nie tłustą i śliską jak np oliwa, ale jakby woskową i z odrobiną talku (sic!). Uczucie to o ile jest dziwne na twarzy w upalny dzień, tak nie przeszkadza na ciele.
O składzie
Ze względu na zawartość kwasów tłuszczowych (nasycone 7,8%, jednonienasycone 42,5%, wielonienasycone 40,2%) - olej ryżowy należy do olejów półschnących (więcej o olejach w pielęgnacji różnego typu skóry możecie przeczytać u Italiany KLIK) - czyli nadaje się do pielęgnacji skóry normalnej i mieszanej, ale przy większej skłonności do zaskórników może powodować wysyp białych i czarnych kropeczek ;]
Liczne antyoksydanty mają nam spowolnić procesy starzenia się skóry, wspomóc prasowanie zmarszczek, przyspieszać gojenie się niedoskonałości - a ze strony praktycznej: ułatwiają przechowywanie samego produktu, konserwując go w najlepszy możliwy sposób!
Przechowywanie
Olej jest odporny na działanie wysokiej temperatury, można więc bez obaw przechowywać go w temperaturze pokojowej, byle rozsądnie.
Zastosowanie na twarz
Stosowałam olej ryżowy najczęściej w formie szybkiego serum z żelem hialuronowym (KLIK). Ze względu na specyficzną konsystencję oleju na skórze wolałam używać go wieczorem - wchłania się w stopniu wystarczającym, by nie obawiać się pobrudzenia poduszki.
Serum z olejem ryżowym daje skórze przyzwoite nawilżenie, jeśli nie była przesuszona (ale to jest w porządku, olej nie jest adresowany do skóry bardzo suchej i odwodnionej).
Generalnie nie zauważyłam po tym oleju większego niż zwykle wysypu zaskórników w strefie na nie podatnej. Kilka nowych kropeczek przybyło, ale to normalne przy intensywnej kuracji prawie nierozcieńczonym olejem.
Niestety nie rozjaśniły się moje przebarwienia (świeże blizny po paskudnych pryszczolach) - ale widocznie potrzebują silniejszego środka, np złuszczania a nie antyoksydantów.
W temacie odmładzania i spłycania zmarszczek nie mam jeszcze nic do powiedzenia :)
...na ciało
Olejek ryżowy jako nawilżacz do ciała po kąpieli sprawdził mi się świetnie! Jest lekki, szybko się wchłania, skóra jest nawilżona ale nie lepi się do ubrań, nie jest śliska. Czego chcieć więcej?
Olej nie radzi sobie z większym przesuszeniem, nie sięgnęłabym po niego podczas zimowego nawrotu AZS.
Nie koi podrażnień tak bardzo, jak to potrafią inne oleje, np z dzikiej róży.
...jako ochrona przed słońcem
Długo czekałam na okazję, aby wypróbować działanie olejku ryżowego jako ochrony skóry podczas umiarkowanej ekspozycji na słońce. Wybrałam słoneczny dzień, w którym spędziłam sporo czasu na świeżym powietrzu, ale niekoniecznie w słońcu, załatwiając wiele spraw.
Po całym dniu skóra była leciutko przyzłocona, nie pojawiło się zaczerwienienie na ramionach ani karku.
Zaznaczam, że:
- nałozyłam olej szczodrze,
- w miarę możliwości wybierałam cień, choć nie na siłę.
...na włosy
Olej ryżowy brzmi kusząco jako jedna z opcji ochrony włosów przed promieniami UV.
Działania pielęgnacyjnego mimo najszczerszych chęci nie mogłam dla Was ocenić, moje włosy fatalnie reagują na zawartość kwasów tłuszczowych omega-9, których tu jest ponad 40% - pasemko próbne spuszyło się w proteście. Dalszych prób zaniechałam.
...okiem alergika i wrażliwca
Ani razu po użyciu tego oleju nie pojawiły się u mnie reakcje alergiczne ani podrażnienia.
Mieszanki olejowe
Jedną z cech oleju ryżowego, która mnie ujęła na całej linii jest jego odporność na działanie wysokiej temperatury. Czyli można go wykorzystać np jako bazę do składników wymagających rozpuszczenia w wysokiej temperaturze.
Zrobiłam sobie więc oliwkę do ciała ryżowo-kakaową z woskiem pszczelim, która wymagała długiego podgrzewania w kąpieli wodnej.
Dzięki specyfice składników - wiem, że nie straciły swoich właściwości.
Oliwka skutecznie natłuszcza i zmiękcza bardziej suche partie skóry i wydaje się idealna na lato - łącząc dwa idealne na lato oleje! (Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział - masło kakaowe jest znane z przyspieszania opalania i nadawania skórze apetycznego złotego odcienia, pielęgnując ją jednocześnie. I do tego pięknie pachnie. Zapraszam do recenzji!).
Domowe kosmetyki z olejem ryżowym:
Oliwka kakaowo-ryżowa DIY
Spożywczo
Olej użyty w celach kulinarnych sprawdził się dobrze. Smakuje i pachnie neutralnie. "Warzywa na patelnię" przyrządzone z jego udziałem były takie jak trzeba :)
Podsumowując...
Uważam, że olej ryżowy jest dobrym półproduktem na lato. Ochrona skóry ciała przed słońcem jaką daje - dla mnie jest wystarczająca na co dzień.
Fajny olej pod mieszanki bo nie zjełczeje szybko i można go podgrzewać bez strat na jakości - może być dobrym olejem bazowym do mieszania kosmetyków w ogóle, a za tę cenę to już całkiem (7,65zł/50ml).
Gdyby ktoś się pogubił - olej ryżowy można kupić w sklepie z półproduktami Blisko Natury (TU).
Olej ten otrzymałam do testów, co nie ma wpływu na moją opinię.
Znacie olej ryżowy? :)
Jakie inne olejki możecie polecić na lato?
ale się u Ciebie zmieniło :) nie poznałam na początku!
OdpowiedzUsuńa co do oleju ryżowego - nie stosowałam, ale mam zamiar wypróbować :)
Kobieta zmienną jest :)
UsuńFajne menu sobie zrobiłam? ^^
Dużo bardziej czytelne od poprzedniego. Zacne :)
Usuńo, a propos menu. u mnie chyba nie wygląda tak, jak powinno, bo jest jakby ucięte i reszta jest pod spodem :( nie wiem, może to tylko mój problem?..
UsuńWiki
Jaką masz przeglądarkę?
UsuńU mnie na FF działa i wygląda jak trzeba. Na IE ma skoszony wygląd ale działa, na Chromie jest całkiem skoszone. Kurde niedobrz :/
właśnie chrome mam.. Czyli tak jak myślałam, wina przeglądarki :C
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, zaciekawiła mnie szczególnie mieszanka z masłem kokosowym. Koniecznie podaj przepis! :)
OdpowiedzUsuńKakaowym. Podam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak, tak, prosimy przepis! Mam i masło kakaowe i wosk pszczeli, i olej ryżowy w domu, więc może wreszcie uda mi się samej coś skręcić! :)
OdpowiedzUsuńJako wysoki filtr przeciwsłoneczny polecam olej z pestek malin! Jego jedyną wadą jest konieczność przechowywania w lodówce, ale przelewam sobie niewielkie porcje do buteleczki 5 ml i mogę go ze sobą zabrać. Świetnie się sprawdził jako ochrona skóry mojej niespełna dwuletniej córeczki, nawet podczas zabaw na ostrym słońcu i podczas pluskania się w wodzie! :) Ma niezbyt wyraźny zapach, ładnie się rozprowadza. Niebo o ziemia w porównaniu do kremów z filtrem, które męczyłam w zeszłym roku. I w 100% naturalny, wiem, że dziecku nie zaszkodzi. Sama również go używałam, z twarzą włącznie. Nie zapchał mnie, a świecenie latem uważam za normalne, więc się nim nie przejmowałam.
Znam i lubię olej z pestek malin :) Na twarz niezastąpiony :D
UsuńJako filtr oprócz ryżowego znakomicie sprawdza się olej kokosowy. No i bierze udzial w brązowieniu skóry :) tyle że na twarz kokosowy nie dla każdego z uwagi na komedogenność.
UsuńZ kolei ryżowy ma tak niski wskaźnik komedogenności, że nie ma czego się obawiać, chyba że ktoś jest szczególnie podatny. Moja cera jest średnio sklonna, a po ryżowym po roku stosowania nie pojawiają mi się żadne niedoskonalości.
Ja tez przylaczam sie do prosby o przepis:) wosk mam.maslo kakaowe na wishliscie,wiec moge dopisac olej ryżowy:) a olej z pestek malin tez koniecznie musze zakupic.teraz testuje samorobiony krem z jego dodatkiem i jestem zadowolona!
OdpowiedzUsuńMi natomiast pojawiły się jakieś plamki ale jeszcze nie wiem czy od niego. Ogólnie opakowanie dla mnie jest po prostu tragiczne, już dwa razy mi sie rozwaliła zakrętka- nie wiem jakim cudem i wszystko się wylało :/
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzecz drugorzędna, zawsze można sobie przelać.
Usuńolejki uwielbiam i miałam już rożne no ale tego jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie brzmi naprawdę ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPołączenie omega 9 i omega 6 - brzmi jak dla moich włosów idealnie :)
OdpowiedzUsuńsezamowy olej!
OdpowiedzUsuńZnamy, używamy i polecamy! Stosuę na noc na twarz zamiast kremu, świetnie rozjaśnia cerę i szybko się wchłania!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu rozpieszczam moje nogi masażem przy udziale tego oleju ( z powodu nadmiernie suchej skóry :( ), ich stan znacznie się poprawił, łagodzi miejsca po wrastających włoskach :) Jeśli chodzi o wklepywanie go w skórę twarzy to równie dobrze się u mnie sprawdził ( cała jestem sucha jak pieprz :D ). Jednak wolę wklepywać olej z pestek winogron, gdyż szybciej się wchłania i ma nieco bardziej 'leistą' konsystencję :) Świetna notka, przydatne informacje, dzięki Tobie jeszcze bardziej lubię ten olej :D
OdpowiedzUsuńkocham olej ryżowy za połysk, który zostawia na moich włosach, żaden inny tego nie robi.
OdpowiedzUsuńAga.
Dlaczego nie widzę zdjęć i obrazków u Ciebie? :<
OdpowiedzUsuńWszystkich? czy kilku?
UsuńJa dzisiaj tez nie widze zadnego obrazka.
UsuńA teraz?
UsuńAle jaja, teraz to i ja nie widzę obrazków!!
UsuńA zauważyłaś może łagodzące działanie oleju ryżowego na ugryzienia komarów/muszek/mrówek? Czy to tylko mi i moim rodzicom się tak wydaje? ;-)
OdpowiedzUsuńNic mnie jeszcze nie pogryzło, to nie było jak :)
UsuńNie wiem jak dziala ryżowy na ukąszenia, nie przyszloby mi to do glowy (żel lniany wypróbowalam), ale gdzieś wyczytalam, że kokosowy lagodzi, spróbowalam i faktycznie. Dobry jest. Efekt chlodzenia i stopniowo uczucie swędzenia zanika, zostaje mala plamka po ukąszeniu.
UsuńJa aktualnie testuję olej z orzechów laskowych, zarówno na włosy jak i na twarz i dekolt. Na włosy to jeszcze nie wiem tak do końca, ale na twarz świetny. Mam suchą czy tez raczej przesuszoną cerę. Nie tylko nie zapchał mnie (mam do tego skłonność), ale i spowodował zniknięcie drobnych niedoskonałości. Trzeba tylko nakładać cieniutką warstwą, bo inaczej pojawia mi się uczucie ściągnięcia. Olej kupiłam w Intermarche (ok. 10 zł. za 0,5 l.). Na ciało nie znalazłam natomiast nic lepszego niż oliwa z oliwek (extra vergine). Zwłaszcza na pięty świetnie się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńmam pytanie a propos domowego pilingu kawowego: czy ma znaczenie czy użyję droższej czy tańszej kawy? Czy np. nada się do tego zwykła sypana kawa biedronkowa?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie wiem, musiałabym porównać.
UsuńMa natomiast znaczenie, czy kawa była parzona czy surowa :)
dostałam ten olej jako gratis do zakupów, i tak mi szkoda, bo musi stać i czekać, aż zużyję te z dużo krótszym okresem ważności
OdpowiedzUsuńZapytam, choć nie w temacie, odnośnie Zielarni Lawenda, z którą współpracujesz :) Czy wiesz coś na temat kodów zniżkowych/rabatowych w tej zielarni? :)
OdpowiedzUsuńNic mi o tym nie wiadomo. A powinno? :)
UsuńPrzy zakupach stacjonarnych przy zapłacie gotówką jest jakaś zniżka, zdarza się właścicielom zaokrąglać cenę w dół albo dorzucić próbki/herbatkę.
Tak tylko zapytałam licząc, że może istnieje jakiś kod rabatowy, bo akurat planuję złożyć większe zamówienie w ich sklepie internetowym i przydałaby się żniżka :D
UsuńByć może będzie taka opcja ale nie w najbliższej przyszłości.
UsuńOleje na prawde mają tyle świetnych zastosowań. Ten również!
OdpowiedzUsuńczy jest gdzieś przepis na oliwkę z masłem kakaowym?
OdpowiedzUsuńhttp://www.wiedzmabloguje.com/2013/07/diy-oliwka-do-ciaa-soneczna-kakaowo.html
Usuń