Znacie już ten TAG?
Dla nas włosomaniaczek eksperymentatorek jest trudniejszy, praktykujemy na co dzień tyyyle dziwactw i trzymamy tyyyle naszych cennych sztuczek w sekrecie przed resztą świata :)
Do TAGu zaprosiła mnie Fellogen z bloga Fala za falą...
Reguł jak się okazuje - nie ma, więc, jak to ja - potraktuję TAG po swojemu :)
Czytam składy kosmetyków :)
Robię kosmetyki :)
Nakładam na siebie jedzenie :) Ej weś :P
Wiele produktów używam niezgodnie z przeznaczeniem - krem do rąk na włosy (kultowy, wycofany już krem z Biedronki), krem do stóp na ręce (ponownie: wycofany krem biedronkowy z szałwią - świetnie zabezpieczał dłonie przed nadmiernym poceniem w upał), maseczki na twarz a nawet włosy z mleczkiem do demakijażu (moja niezawodna Ziaja Ulga), mycie włosów odżywką (Bingo shea ofkors :P) itp :)
Lubię zajść do drogerii i spędzić dobry kwadrans między półkami, oglądając składy kosmetyków, które nie interesują mnie osobiście lub są mi potrzebne - by zaspokoić ciekawość, co mieszka w kremie na zmarszczki, odkryć perełkę na półce z zakurzonymi kremami, znaleźć kosmetyk dla koleżanki itp.
Czasem skuszę się na zakup kosmetyku dla posiadania go, niekoniecznie do używania. Dotyczy to głównie perfum i lakierów do paznokci, ale czasem skuszę się na posiadanie jakiegoś kosmetyku pielęgnacyjnego :)
Mam setki próbek, zbieram je namiętnie i trzymam na wypadek wyjazdów - po czym nigdy ich nie zabieram ze sobą, bo jak każdy szanujący się alergik wolę zabrać odlewkę czegoś sprawdzonego :)
Nie lubię się w perfumach! Bardzo lubię kobiece i wesołe kwiatowo-owocowe zapachy, ale podobają mi się tylko w buteleczce - na skórze rozwijają się w coś dziwnego, dusznego i męczącego.
Całkiem dobrze za to czuje się w męskich, korzenno-cytrusowych zapachach - ale jakoś tak nie wypada :P
Nie umiem malować dolnej części oka.
Służę koleżankom jako doradca zakupowy ds kosmetyków :) Przy okazji kawa i plotki, wiadomo :>
Mało kosmetyczne, ale jak bardzo włosowe: jeśli ułoży mi się piękny rulon, nie mogę się powstrzymać i wsadzam w niego palec :)
Do zabawy zapraszam następujące blogerki:
Fobmroweczkę
Łojotokową Głowę
Foster Marine
Mayannę
Dla nas włosomaniaczek eksperymentatorek jest trudniejszy, praktykujemy na co dzień tyyyle dziwactw i trzymamy tyyyle naszych cennych sztuczek w sekrecie przed resztą świata :)
Do TAGu zaprosiła mnie Fellogen z bloga Fala za falą...
Reguł jak się okazuje - nie ma, więc, jak to ja - potraktuję TAG po swojemu :)
TAG - Kosmetyczne dziwactwa i sekrety
Czytam składy kosmetyków :)
Robię kosmetyki :)
Nakładam na siebie jedzenie :) Ej weś :P
Wiele produktów używam niezgodnie z przeznaczeniem - krem do rąk na włosy (kultowy, wycofany już krem z Biedronki), krem do stóp na ręce (ponownie: wycofany krem biedronkowy z szałwią - świetnie zabezpieczał dłonie przed nadmiernym poceniem w upał), maseczki na twarz a nawet włosy z mleczkiem do demakijażu (moja niezawodna Ziaja Ulga), mycie włosów odżywką (Bingo shea ofkors :P) itp :)
Lubię zajść do drogerii i spędzić dobry kwadrans między półkami, oglądając składy kosmetyków, które nie interesują mnie osobiście lub są mi potrzebne - by zaspokoić ciekawość, co mieszka w kremie na zmarszczki, odkryć perełkę na półce z zakurzonymi kremami, znaleźć kosmetyk dla koleżanki itp.
Czasem skuszę się na zakup kosmetyku dla posiadania go, niekoniecznie do używania. Dotyczy to głównie perfum i lakierów do paznokci, ale czasem skuszę się na posiadanie jakiegoś kosmetyku pielęgnacyjnego :)
Mam setki próbek, zbieram je namiętnie i trzymam na wypadek wyjazdów - po czym nigdy ich nie zabieram ze sobą, bo jak każdy szanujący się alergik wolę zabrać odlewkę czegoś sprawdzonego :)
Nie lubię się w perfumach! Bardzo lubię kobiece i wesołe kwiatowo-owocowe zapachy, ale podobają mi się tylko w buteleczce - na skórze rozwijają się w coś dziwnego, dusznego i męczącego.
Całkiem dobrze za to czuje się w męskich, korzenno-cytrusowych zapachach - ale jakoś tak nie wypada :P
Nie umiem malować dolnej części oka.
Służę koleżankom jako doradca zakupowy ds kosmetyków :) Przy okazji kawa i plotki, wiadomo :>
Mało kosmetyczne, ale jak bardzo włosowe: jeśli ułoży mi się piękny rulon, nie mogę się powstrzymać i wsadzam w niego palec :)
Do zabawy zapraszam następujące blogerki:
Fobmroweczkę
Łojotokową Głowę
Foster Marine
Mayannę
A jakie są Wasze dziwactwa kosmetyczne? :) Piszcie w komentarzach!
Buziaki
Czarownicująca
Dobre te dziwactwa :D.
OdpowiedzUsuńhehe, wesoły tag. Ja równiez nie lubie się w perfumach, aczkowlwiek lubie pachnieć meskimi:)
OdpowiedzUsuńZgodzę się jeżeli chodzi o przeznaczenie kosmetyków i "rulon" : D
OdpowiedzUsuńNakładam olej na twarz ' o matko, przecież to jest tłuste, feeee' :D
OdpowiedzUsuńJa też nie potrafię malować dolnej części oka, daje to efekt podbitych oczu lub rozmazanego makijażu :P
OdpowiedzUsuńZ używaniem kosmetyków niezgodnie z ich przeznaczeniem to też jestem za pan brat, nawet się chłopak kiedyś dziwił jak myłam twarz żelem do higieny intymnej, potem jak innym tego typu żelem zaczęłam myć głowę to już przestał się dziwić czemukolwiek ;)
OdpowiedzUsuńhaha, z tym rulonikiem we włosach mnie rozwaliłaś ; D. Ale chyba każdy z nas ma swoje "dziwactwa".... ja też z ciekawości czytam składy, wciąga zupełnie jak czytanie streszczenia jakieś książki :))
OdpowiedzUsuńTez czasem stosuje produkty/kosmetyki niezgodnie z zastosowaniem. Wyglądam znacznie młodziej niż na swój wiek i ekspedientki w Ross patrzą na mnie dziwnie gdy kupuję balsam i płyn dla kobiet w ciąży, szampony i kremy dla niemowlaków ;P W to wszystko głownie w celach włosowych ;) Mam obsesję an punkcie równych kresek na powiekach dlatego potrafię siedzieć nawet 30min i je w kółko zmazywać i poprawiać ;P
OdpowiedzUsuńJak lubisz takie męskie zapachy to z tego co pamiętam Marc Jacobs wypuścił perfumy mocne, korzenne, sandałowe itp dla kobiet i mężczyzn. Ale jakie się nazywają to nie wiem ;)
Może to była limitowanka.
Usuńdużo osób łapie się za głowę jak słyszą że robię podobne rzeczy do Twoich ;D Albo jak mówię, że myje włosy płynem do higieny intymnej ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twoje wpisy :) za każdym razem jak Cię czytam, to myślę sobie, że jakbyśmy się spotkały, to idealnie byśmy się dogadały :D pozdrawiam, Asia!
OdpowiedzUsuńo-rety, dzięki - postaram się coś wyskrobać, chociaż ja (mimo pozorów) jestem osobnikiem dość akosmetycznym (wspominałam kiedyś, że w wieku 20+ lat nie wiedziałam, jak użyć odżywki do włosów, którą otrzymałam od fryzjerki?:D), ale kilka dziwactw chyba mam;)
OdpowiedzUsuńJa kupuję nieskończone ilości lakierów do paznokci, po czym ich nie używam ;) Podobnie robię ze stylizatorami do włosów, ale tu już zaczynam nad sobą panować. Nieomal wszystkie perfumy męskie śmierdzą mi kiszonką, takim ogórcem zakiszonym albo kapustą... Więc zapachy dla chłopaka kupuję osobiście, bo jakby wybrał coś z wonią kiszenia to chybabym z domu uciekła :p
OdpowiedzUsuńA z innej beczki: potrzebuję pomocy w określeniu swojego profilu włosowego, bo czytam te wszystkie informacje, czytam, czytam i już na amen się zgubiłam. Czy jest ktoś kto może mi pomóc? Pozdrawiam, nes :)
nes, a chodzi Ci o porowatość, czy bardziej coś w tym stylu: http://www.hairdyeforum.com/index.php?topic=7528.0?
UsuńGłównie o porowatość, bo mam wrażenie, że to jest najbardziej istotne w świadomej pielęgnacji. A moje włosy są kapryśne i wybredne, źle dobrany szampon sprawia, że wyglądam jakbym nie widziała prysznica od zeszłej Wielkanocy ;) Ani tego ułożyć, ani odżywić, bo większość odżywek daje efekt przyklapnięcia i sklejenia w brzydkie strąki - to chyba sugeruje włosy niskoporowate.
UsuńW podany link już się zagłębiam :)
Możliwe, że w takim razie porowatość Twoich włosów jest niska. Spróbuj podpatrzeć pielęgnację idalii (http://www.idaliablog.com/) czy italiany (http://www.italianablog.com/) - jeśli się sprawdzi, to niska na bank;)
Usuńsetki próbek i zabieranie odlewek czegoś sprawdzonego :D rozbrajasz :D
OdpowiedzUsuńślicznota, a jaka zdolna! :*
Wyznanie z rulonem mnie rozwaliło :D
OdpowiedzUsuńja chyba nie mam jako takich dziwactw kosmetycznych, nawiązując do posta trochę szkoda że żadna z moich koleżanek nie radzi mi się w kwestii zakupów kosmetycznych, ich skład nie interesuje :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie chcę kupić olej spożywczy do smarowanie ciała czym mam się kierować? jak olej powinien być przechowywany w sklepie? na co zwrócić uwagę?
Jak kupić dobry olej nierafinowany - we wpisie: http://czarownicujaco.blogspot.com/2013/01/recenzja-olej-lniany-zielony-nurt.html
UsuńOleje z niższą zawartością omega-3 nie muszą koniecznie być przechowywane w lodówce, ale nie powinny stać na nasłonecznionej wystawie czy blisko grzejnika. Plus jeśli etykietka nie wygląda dobrze, np jest wyblakła - to nie kupowałabym
Ja też uwielbiam męskie perfumy! Mam kilka zapachów i używam jak mnie najdzie, chociaż przez to czasem łapię zdziwione spojrzenia znajomych:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię stać między półkami i czytać składy do czasu aż miła Pani ekspedientka nie zapyta czy może w czymś pomóc:D
OdpowiedzUsuńKremu do rak bym chyba się nie odważyłabym nanosić na włosy choć zależy jeszcze jaki to krem:)
OdpowiedzUsuńja za to nie umiem robić kresek eyelinerem:(
OdpowiedzUsuńno i kupuję kosmetyki, których wiem, że nie użyję, ale i tak kupuję..
Wącham swoje włosy. Jeśli nie pachną szamponem lecę myć, nawet jeśli myłam kilka godzin wcześniej.
Narrow blood vessels lie alongside the intestines of the earthworm and they absorb the nutrients from the alimentary canal
OdpowiedzUsuńfeeding the rest of the body. * Team answer sheets - Basically a
grid lined A4 type sheet with answer write in numbered boxes and a line on top for the
team name. The Bull's Head Pub, Bangkok.
my web page ... free pub Quiz answers