Obiecałam podjąć się tego zadania już dawno, zasiadłam na wyszukiwarce na KWC... I tu niespodzianka! Producenci niejednoznacznie opisują aminokwasy zawarte w kosmetykach.
Najłatwiej byłoby wyszukać je po nazwach, tzn. Arginine, Cysteine, Cystyne.
Można znaleźć też ogólnie opisane aminokwasy jako efekt rozpadu konkretnego białka, np. Silk Aminoacids, Wheat Aminoacids, gdzie nie wiem, czy mam do czynienia z cząsteczkami wielkości tych podstawowych pojedynczych aminokwasów, czy to chwyt marketingowy, czy co?
Mamy też opisane przez producenta składniki z zawartością aminokwasów, np cala długa lista aminokwasów zawartych w spirulinie - a w składzie INCI tylko spirulina. I bądź tu mądry.
Aminokwasy spełniają kilka funkcji, m.in. budulcową i nawilżającą, więc są świetne w pielęgnacji skóry i włosów. Dzięki maleńkim rozmiarom są w stanie głęboko wniknąć. Są wykorzystywane nawet w kosmetykach dla atopowców.
W pielęgnacji włosów wspomagają działanie nawilżające. Są dobrą alternatywą dla protein na włosach nie przepadających za proteinami.
Skupiłam się na kosmetykach, zawierających wymienione niżej z nazwy aminokwasy:
Arginina - aminokwas o działaniu nawilżającym, gojącym, wzmacniającym włosy i przyspieszającym ich porost. Wskazania:
Cysteina:
(Jest ich na pewno o wiele więcej. Niektóre zawierają aminokwasy w minimalnych ilościach - fajnie, ale jeśli chcemy "kopa" jak po keratynie - musi być ich dużo!).
Oprócz tego możemy skorzystać z półproduktów:
Do tego, jak już wczesniej wspomniałam, mamy też składniki naturalne bogate w aminokwasy:
A najlepiej, to aminokwasy jeśc! Wtedy zdrowa skóra wyprodukuje nam piękne i silne włosy!
Produkty spożywcze bogate w aminokwasy
To co, schabowe z pieca i kapucha zasmażana w służbie pięknym włosom?
W to mi graj :D
Przydatne linki:
Wasza
Czarownicująca
Najłatwiej byłoby wyszukać je po nazwach, tzn. Arginine, Cysteine, Cystyne.
Można znaleźć też ogólnie opisane aminokwasy jako efekt rozpadu konkretnego białka, np. Silk Aminoacids, Wheat Aminoacids, gdzie nie wiem, czy mam do czynienia z cząsteczkami wielkości tych podstawowych pojedynczych aminokwasów, czy to chwyt marketingowy, czy co?
Mamy też opisane przez producenta składniki z zawartością aminokwasów, np cala długa lista aminokwasów zawartych w spirulinie - a w składzie INCI tylko spirulina. I bądź tu mądry.
http://www.rothamsted.ac.uk/notebook/aa.htm |
PO CO NAM AMINOKWASY W KOSMETYKACH DO WŁOSÓW?
Aminokwasy spełniają kilka funkcji, m.in. budulcową i nawilżającą, więc są świetne w pielęgnacji skóry i włosów. Dzięki maleńkim rozmiarom są w stanie głęboko wniknąć. Są wykorzystywane nawet w kosmetykach dla atopowców.
W pielęgnacji włosów wspomagają działanie nawilżające. Są dobrą alternatywą dla protein na włosach nie przepadających za proteinami.
Skupiłam się na kosmetykach, zawierających wymienione niżej z nazwy aminokwasy:
Arginina - aminokwas o działaniu nawilżającym, gojącym, wzmacniającym włosy i przyspieszającym ich porost. Wskazania:
- skóra sucha o osłabionej barierze lipidowej
- skóra odwodniona
- rany, skaleczenia, otarcia naskórka
- pielęgnacja cery po peelingach kwasowych
- pierwsze oznaki starzenia
- AZS
- włosy suche, skłonne do elektryzowania i plątania
- osłabiony porost włosów
- wzmacniająco w przypadku łysienia
Cysteina:
- posiada działanie regenerujące - uczestniczy w procesach odżywiania i odnowy komórek, ze względu na małą masę cząsteczkową jest łatwo wchłaniana;
- odżywia, regeneruje i wzmacnia włosy, przywraca im połysk i zdrowy wygląd;
- likwiduje stany zapalne skóry;
- chroni przed szkodliwymi skutkami działania promieniowania UV;
- jest związkiem o działaniu antyoksydacyjnym - sama cysteina wyłapuje wolne rodniki tlenowe a także jest surowcem do produkcji glutationu - specjalnego białka chroniącego komórki;
- działa nawilżająco.
ODŻYWKI DO WŁOSÓW Z AMINOKWASAMI
(Jest ich na pewno o wiele więcej. Niektóre zawierają aminokwasy w minimalnych ilościach - fajnie, ale jeśli chcemy "kopa" jak po keratynie - musi być ich dużo!).
- Apivita, Propoline, Nourishing and Repairing Mask for Dry-Dehydrated Hair (Maska regenerująca do włosów suchych i odwodnionych) KLIK - prawdziwa sałatka owocowa z miodem i mlekiem (kwas mlekowy), w tym proteiny pszenicy i arginina
- Aubrey Organics, GPB Glycogen Protein Balancing Conditioner KLIK - cysteina, metionina i denat
- Aubrey Organics, Rosa Mosqueta, Nourisching Conditioner KLIK - cysteina, metionina i niestety alk. denat
- Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy KLIK - arginina, proteiny pszenicy i wiele ekstraktów
- Home Institut, Kremowa maska do włosów z czosnkiem KLIK - arginina, acetyltyrozyna, DUŻO!!
- Inter Fragrances, Nano Effect, Maska do włosów przeciw wypadaniu KLIK - arginina, tyrozyna, poza tym masa ekstraktów i witamin,
- Inter Fragrances, Seboradin, Maska przeciw wypadaniu włosów KLIK - podobnie jak wyżej,
- L`Oreal, Elseve Total Repair 5, Maska regenerująca KLIK - arginina
- L`Oreal, Elseve Arginine Resist x3, Odżywka wzmacniająca do włosów osłabionych i z tendencją do wypadania KLIK - arginina, keratyna, IPA
- L`Oreal, Elseve Arginine Resist x3, Maska z serum wzmacniającym KLIK - arginina, keratyna, IPA
- Nisim, Fast, akcelerator do włosów, odżywka - KLIK - cystyna, cysteina,
- Pat & Rub, Odżywka do włosów normalnych i przetłuszczających się KLIK - arginina
- Schwarzkopf, Gliss Kur Total Repair, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych KLIK - arginina, tyrozyna i dużo dobra, niestety po silikonach
- Dove Hair Therapy, Daily Moisture, Odżywka KLIK - arginina, lizyna, niezgodna z CG ale ciekawa
- (i więcej - kosmetyki pojawią się w miarę dalszych poszukiwań)
Oprócz tego możemy skorzystać z półproduktów:
Jeśli korzystamy z aminokwasów półproduktowych, radzę trzymać się gotowych przepisów albo używać homeopatycznych ilości, gdyż aminokwasami też można włosy "przeproteinować" (przeaminokwasić? :P) - zdarzyło się i mnie i BlondHairCare, mimo że mamy rękę do półproduktów i nieco doświadczenia.
Do tego, jak już wczesniej wspomniałam, mamy też składniki naturalne bogate w aminokwasy:
- spirulina
- mleczko pszczele
A najlepiej, to aminokwasy jeśc! Wtedy zdrowa skóra wyprodukuje nam piękne i silne włosy!
Produkty spożywcze bogate w aminokwasy
- mięso i jego przetwory
- jaja
- ryby
- produkty zbożowe (np. zarodki pszenne, płatki owsiane, otręby pszenne)
- rośliny strączkowe
- kapusta
To co, schabowe z pieca i kapucha zasmażana w służbie pięknym włosom?
W to mi graj :D
Przydatne linki:
- Proteiny w pielęgnacji włosów i skóry
- O porowatości włosów
- Proteiny dla włosów nie lubiących protein
Wasza
Czarownicująca
Ciekawy wpis :) Co do argininy, to także maska Elseve Total Repair zawiera jej sporo :) Co ciekawe, po niej zauważyłam nieco szybszy porost włosów (nie wiedziałam wtedy, że to dzięki argininie), a po masce Elseve z tym aminokwasem w nazwie nie było żadnego efekty wow ;)
OdpowiedzUsuńi znowu jakże mądry wpis, dziękuje:*
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o "xxxxx aminoacids" to jest to nazwa stosowana zamiennie przez producentów do wyrażenia "xxxxx hydrolizowany(a)". Bardziej naukowo w końcu to brzmi, a konsumenci to lubią ;)
OdpowiedzUsuńSama się nacięłam na "silk aminoacids" :P
UsuńDziękuję za info
Mogłabyś mi podać stronę, na której kiedyś tam sprawdziłaś, że SCS to to samo co SLS? Jakiś numer, kod
Usuńten sam nr cas wg tego: http://longhair.livejournal.com/2356788.html
Usuńcoś się chyba jednak zmieniło, bo obecnie znajduje csc po takim numerem cas: 97375-27-4 (?)
W laboratorium na chemii mamy karty charakterystyk , tam to złapałam całkiem przypadkowo.
UsuńMożliwe, że to nie są najnowsze karty i coś się zmieniło.
Nie mogę teraz znaleźć spisu internetowego CAS, wszędzie wyskakuje "podaj nr CAS", a tego właśnie potrzebuję xD
Jak się ma Twój temat mgr? :) Bo był włosowy :D
UsuńTemat licencjatu był włosowy poniekąd - chitozan w zastosowaniach kosmetycznych i medycznych ;)
UsuńAle magisterka będzie już całkiem chemiczno-medyczna, większe pole do popisu ;)
aminokwasowy zawrót głowy w pozytywnym znaczeniu :-)
OdpowiedzUsuńPost jak zawsze się przyda :D
OdpowiedzUsuńHahaha, od mięsa i "kapuchy"(chyba, że czerwona... Z majonezem, mmm!) wolę jajka i płatki (czekoladowe xD)
OdpowiedzUsuńHm... Można przeproteinować włosy, a czy można je prze...aminować? o.o przeaminokwasować?
Czytam te produkty i uśmiech pojawia mi się na ustach przy dopiskach z wypadaniem. Ciekawe czy działa *.*
Można "przeaminować" włosy, tak samo jak przeproteinować. Był głośny przypadek BlondHairCare i cysteiny. Przepis przepisem, ale każdy i tak ma swój limit - ja po cysteinie miałam właśnie przeproteinowane, mimo zaaplikowania w masce z olejem przed myciem tłustą odżywką, a co by było po płukance po myciu wg przepisu?
UsuńDodałam odpowiednią informację
UsuńRozumiem...
UsuńCzyli można, dobre jest, ale bez przesady :3
Hah... Chciałoby się znaleźć coś czego przedawkować nie można i hulaj duszo...^^
Ja znalazłam - glutek lniany :)
Usuńjej, jak czytam takie posty, to uswiadamiam sobie, jak mała jest moja wiedza na ten temat ;(
OdpowiedzUsuńMądry wpis, musiałaś włożyć dużo pracy w przygotowanie go. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNawet nie tak dużo, kobyły teoretyczne o porowatości i innych składnikach były o wiele bardziej absorbujące :)
Ostatnio wszędzie widzę reklamy tych l'orealowych kosmetyków z argininą...Wczoraj nawet oglądałam je w tesco,ale składy mi nie podchodzą. Wpis świetny,sporo się dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńMi też nie podeszły, ale komuś mogą, zawsze to coś więcej niż silikon z silikonem :)
UsuńInter Fragrances wyglądają fajnie :D
Podziwiam Twoją wiedzę i naprawdę zazdroszczę. twój blog to dla mnie kopalnia wiedzy. Dzięki za spis odżywek, na pewno będę z niego korzystać!
OdpowiedzUsuńAleż dziękujęż :)
UsuńDzięki Wiedźmo za ten wpis;) może z takimi aminokwasowymi odżywkami bardziej polubią się moje włosy.. na razie to ten szampon z wcześniejszego postu tak mnie kusi, że chyba długo nie wytrzymam, żeby go nie kupić;) a ta maska L`Oreal, Elseve Total Repair 5 ma jeszcze jeden aminokwas-serynę, ale pewnie to zauważyłaś tylko nie napisałaś, więc nic odkrywczego z mojej strony:P sorki, że ja tak męczę jeszcze o tych szamponach, ale pisałaś, że używasz także Bambino i jak on u Ciebie się sprawdza?:)
OdpowiedzUsuń...za jakiś czas będziecie mnie z widłami gonić ;) że Was znowu na wydatki narażam :)
UsuńDziękuję za uwagę o serynie - nie doszukałam się, czy seryna ma działanie "budulcowe" jak arginina i cysteina; są też aminokwasy o innych funkcjach, jeden rozjaśnia przebarwienia, takiego nam tu nie trzeba
Oczywiście jeśli znajdę konkretne informacje to ta lista urośnie :)
A szampon Bambino poszedł chwilowo w odstawkę ze względu na Anthyllis
UsuńBył ok, o ile nałożyłam po nim maskę na skalp i nie używałam co mycie.
Taki codzienny, do odświeżania. Zapach nie jest tak oczywiście dzieciowy jak w BD, nie plącze włosów tak bardzo jak Lilliputz - ale i tak używam metody kubeczkowej bo mam możliwość dodać to i owo :)
Z mojej strony żadna inkwizycja Ci nie grozi:p po prostu rzadko trafia się kosmetyk o tak fajnym składzie i nie trzeba robić go samemu:) choć takie kręcenie to niezła frajda;) ostatnio mieszalam puder mineralny i wszystko by było pięknie, gdyby nie to, ze z 1/4 wylądowała na mnie:D cóż..poczatki sa trudne;) a tak jeszcze zapytam,o ile nie masz mnie juz dosyć, myślisz że źle dobrany olej może wpływać na rozdwajanie się końcówek?
UsuńJeszcze odnośnie seryny to jest ona jednym ze składników białka jedwabiu (fibroiny), ale bardziej podkreśla się jej zdolność do wiązania wody oraz tworzenia ochronnego filmu na powierzchni skóry.
UsuńSeryna wiąże wodę - czyli fajny aminokwas :) zapoznam się z nim bliżej :)
UsuńŹle dobrany olej może nieźle osłabić włosy. Wyobraź sobie używanie na siłę oleju kokosowego i włosy ciągle napuszone suche i sztywne. Jak nic przepis na połamanie - więc czemu nie ma zniszczone końcówki.
Nie wiem, czy cząsteczki wpychające się pod łuski są w stanie je połamać - szkoda że nie mam mikroskopu...
Jasne, faktycznie wielu osobom wysokoporowatym nie pasuje olejek kokosowy i może im wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku. Do swoich końcówek używam głównie olejku z kiełków pszenicy, lnianego, a na kokosowy czaje się od dłuższego czasu ;) Pozdrawiam!:)
Usuń"schabowy z pieca" w sluzbie pieknym wlosom? chyba w sluzbie meczarni zwierzat!!! obrzydliwe. skonczysz tak, ze zaczniesz chrumkac i cie zabiora na przejazdzke do rzezni, gdzie zginiesz w meczrniach jak ta biedna swinka, ktora chcesz sie delektowac zeby ZASPOKOIC SWOJA G L U P I A PROZNOSC, glupia kobieto!
OdpowiedzUsuńCzłowiek jest i zawsze był wszystkożerny, dziwię się, że o tym nie wiesz. Dowody na to znajdują się w każdym centymetrze ludzkiego ciała, budowie układu pokarmowego a nawet w układzie zębów.
Usuń