Witam serdecznie po nieplanowanej przerwie :)
Mówiąc krótko, dzieje się u mnie sporo. Mam nadzieję, że taka nieplanowana przerwa w blogowaniu już nie będzie miała miejsca, bo blog i blogowanie są dla mnie potwornie ważne, tak jak i Wy, czytelniczki i czytelnicy!
Moja misja wyszukiwania odżywek z silikonami różnego kalibru trwa!
Szukam też produktów z mega-silikonami - przyda się na lato, na basen, na wilgotne dni. Na razie znalazłam... jeden! Syoss, Beauty Elixir Absolute Oil KWC
Obiektywnie nawet ładny, niestety nie dla mnie ;]
Pożegnałam moje dzieciaczki, wróciły do domu po dłuuugich odwiedzinach. Jakkolwiek kochane, cudowne i prawie moje - tak oddycham z ulgą i wracam do mojej odzyskanej wolności :)
Spędziłam kilka dni w Krakowie. To nie był wyjazd turystyczny, więc nie będę tu zachwycać się starówką ani wyszukaną architekturą nowych zakątków miasta.
Bardzo na plus - komunikacja miejska :) I jaka miękka woda w kranach! :D
Od powrotu do domu mam uczucie mycia się w wodzie z glinką, różnica jest niesamowita!
Od twardej kranówki przechodzę do chelatowania - temat stał się ostatnio bardzo popularny. Myślę, że wtrącę trzy grosze od siebie :)
Zaczytuję się ostatnio we wpisach na kolejnym anglojęzycznym blogu - The Beauty Brains. Autorki bloga rozprawiają się z popularnymi mitami o kosmetykach i pielęgnacji, uczą, jak kupić tańszy odpowiednik drogich kosmetyków (my już to umiemy, prawda? :P ale poczytać o nowym podejściu zawsze warto), wyjaśniają niektóre zjawiska.
Można sobie zasubskrybować mailowy kurs podstaw Free Beauty Report, polecam! Mój ulubiony sposób na przyjemną naukę języka :P
Nie jest dla mnie jasne, czy panie mają odpowiednie wykształcenie, czy są samoukami jak np ja i wiele blogerek-włosomaniaczek, w każdym razie - samouk też może sporo wiedzieć, ale zawsze bezpieczniej podchodzić do informacji z takich źródłem z rozsądkiem :)
Uhaha! Mamy wreszcie wiosnę :D:D:D
To mój ulubiony czas jeśli chodzi o włosy - już zapomniały o jakimkolwiek nakryciu głowy i mogą falować jak tylko chcą! Pogoda choć zmienna jest łaskawa dla puszących się - można bezpiecznie używać humektantów, nie przejmując się temperaturą punktu rosy. Tylko zabezpieczać przed urazami mechanicznymi i rozpieszczać :)
Sklep Blisko Natury nas rozpieszcza :D Znowu konkurs, w którym można wygrać naprawdę niezłe nagrody :D Bony o wartości 100, 50 i 25 zł do zrealizowania w sklepie Blisko Natury.
Macie czas do 10 maja 2013r. Strzeżcie się, ja też biorę udział :P
Szczegóły na blogu Śliwki Robaczywki :)
Wracam do nadrabiania - w tej chwili mam otwarte ponad 50! zakładek z wpisami, które powstały podczas mojej nieobecności :) I ciągle przybywa nowych :P Kochane blogerki! Proszę, wyjdźcie na rower, na spacer zamiast tworzyć kolejne wpisy, bo Wiedźma nie może nadrobić :P
"Nie jestem martFa" - tabliczka Babci Wheatherwax, Pratchett - zainteresowanym mogę wyjaśnić :) www.joemonster.org |
Mówiąc krótko, dzieje się u mnie sporo. Mam nadzieję, że taka nieplanowana przerwa w blogowaniu już nie będzie miała miejsca, bo blog i blogowanie są dla mnie potwornie ważne, tak jak i Wy, czytelniczki i czytelnicy!
#
Moja misja wyszukiwania odżywek z silikonami różnego kalibru trwa!
Szukam też produktów z mega-silikonami - przyda się na lato, na basen, na wilgotne dni. Na razie znalazłam... jeden! Syoss, Beauty Elixir Absolute Oil KWC
Obiektywnie nawet ładny, niestety nie dla mnie ;]
#
Pożegnałam moje dzieciaczki, wróciły do domu po dłuuugich odwiedzinach. Jakkolwiek kochane, cudowne i prawie moje - tak oddycham z ulgą i wracam do mojej odzyskanej wolności :)
#
Spędziłam kilka dni w Krakowie. To nie był wyjazd turystyczny, więc nie będę tu zachwycać się starówką ani wyszukaną architekturą nowych zakątków miasta.
Bardzo na plus - komunikacja miejska :) I jaka miękka woda w kranach! :D
Od powrotu do domu mam uczucie mycia się w wodzie z glinką, różnica jest niesamowita!
#
Od twardej kranówki przechodzę do chelatowania - temat stał się ostatnio bardzo popularny. Myślę, że wtrącę trzy grosze od siebie :)
#
Zaczytuję się ostatnio we wpisach na kolejnym anglojęzycznym blogu - The Beauty Brains. Autorki bloga rozprawiają się z popularnymi mitami o kosmetykach i pielęgnacji, uczą, jak kupić tańszy odpowiednik drogich kosmetyków (my już to umiemy, prawda? :P ale poczytać o nowym podejściu zawsze warto), wyjaśniają niektóre zjawiska.
Można sobie zasubskrybować mailowy kurs podstaw Free Beauty Report, polecam! Mój ulubiony sposób na przyjemną naukę języka :P
Nie jest dla mnie jasne, czy panie mają odpowiednie wykształcenie, czy są samoukami jak np ja i wiele blogerek-włosomaniaczek, w każdym razie - samouk też może sporo wiedzieć, ale zawsze bezpieczniej podchodzić do informacji z takich źródłem z rozsądkiem :)
#
Uhaha! Mamy wreszcie wiosnę :D:D:D
To mój ulubiony czas jeśli chodzi o włosy - już zapomniały o jakimkolwiek nakryciu głowy i mogą falować jak tylko chcą! Pogoda choć zmienna jest łaskawa dla puszących się - można bezpiecznie używać humektantów, nie przejmując się temperaturą punktu rosy. Tylko zabezpieczać przed urazami mechanicznymi i rozpieszczać :)
#
Sklep Blisko Natury nas rozpieszcza :D Znowu konkurs, w którym można wygrać naprawdę niezłe nagrody :D Bony o wartości 100, 50 i 25 zł do zrealizowania w sklepie Blisko Natury.
Macie czas do 10 maja 2013r. Strzeżcie się, ja też biorę udział :P
Szczegóły na blogu Śliwki Robaczywki :)
Wracam do nadrabiania - w tej chwili mam otwarte ponad 50! zakładek z wpisami, które powstały podczas mojej nieobecności :) I ciągle przybywa nowych :P Kochane blogerki! Proszę, wyjdźcie na rower, na spacer zamiast tworzyć kolejne wpisy, bo Wiedźma nie może nadrobić :P
Wiedźmo, jakże się cieszę, że nie jesteś martFa i że czytasz Pratchetta! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie pogniewasz się na mnie, jeśli wrzucę wieczorem kolejną notkę, i że będziesz mogła mi coś doradzić :)
Pratchetta uwielbiam do obłędu :D Jest moim niezrównanym mistrzem pióra, zaskakującego humoru, ciętego języka i ironii :D
UsuńDo wieczora mam szansę się przebić przez zaległości :) Ale nie pisz dużo... albo czytam, albo tworzę, a doba ma tylko 24h :P
Pratchett, YES!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak łykałam do obłędu, aż do stanu knurda, nie śpiąc. Odkładałam książkę, 5 rano, mały sen i do pracy... Starając się w pracy nie być martFa.
Teraz jadę po kolei wersje po angielsku, bywa ciężko z językiem, ale jest jeszcze śmieszniej.
Wiesz Wiedźmo, że na twój blog trafiłam i zauwielbiłam go po opisie ciebie, szczególnie kolejnej zwrotki piosenki o jeżu? ;P
Pozdrawiam
Maja weatherwaxowo spaczona
Podziwiam i gratuluję Pratchetta w oryginale, mój angielski jest jednak ciągle za cienki ;]
UsuńO chelatowaniu poczytaj u Kascysko, blaaagam!
OdpowiedzUsuńCzytałam, obiecuję, że nie będę powtarzać tego samego w kółko :P Mam coś nowego :P
UsuńFajnie, że będzie coś nowego. Jeszcze nie próbowałam tego sposobu i jestem go bardzo ciekawa :)
UsuńAch, to świetnie! <3
UsuńJak dużo silikonów to może seria gliss kur 7 olejów? :)
OdpowiedzUsuńSERUM ULTIMATE OIL ELIXIR ? Ma denata ;]
UsuńNie szukam "dużo" - szukam konkretnych :)
UsuńAle dzięki za cynk
O proszę, drogownica :D
OdpowiedzUsuńObowiązkowo lekkie silikony, a jako filtr może Jantar?
Filtry będą też a odżywkach do włosów farbowanych, ale większość ma średnie składy (Rossmańska ma denata :/)
Olejek piękności z olejkiem absolutnym to coś z czego nabijamy się z moim chłopakiem przy każdej wizycie w drogerii =D i to głośno, ludzie patrzą na nas jak na jakichś zjebów ^^
OdpowiedzUsuńOwszem, pojechali z nazwą :p
UsuńJuż czekam na nowe posty! Bo zdążyłam się stęsknić!
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Ja też :D
UsuńPratchett rządzi, Babcia zresztą też!
OdpowiedzUsuńPodoba Ci się komunikacja miejska w Krakowie? To gdzie Ty mieszkasz? Ja jej (tej komunikacji w Krakowie) nie znoszę...
Na zadupiu Rzeszowa :) już lepiej mieszkać na zadupiu :/ w 90% przypadków jak muszę się gdzieś dostać to wolę wyciągnąć rower niż liczyć na komunikację miejską ;]
UsuńA próbowałaś odżywek Balea?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, tylko jedna nie ma IPA...
Usuń