Ave!
Nowy rok zaczął się z przytupem, skutkiem czego - wiedźma nie ma czasu! Głównie śpi, je i pracuje. Nawet nie pichci tyle co zwykle.
Za to - korzysta z gotowego :)
Załóżmy, że będzie to cykl, może minicykl.Jak już wiadomo, wiedźma lubi przechytrzyć producentów, wszystkiego generalnie. Można to zrobić, robiąc samej, inspirując się pomysłem.
Albo można dla odmiany szukać stu jeden zastosowań dla gotowych produktów.
Przykładem niech będzie, ot, żel aloesowy do ciała.
Tekst jest autorstwa wiedźmy i był napisany na konkurs na blogu Anwen
Dodajmy żelu też do płukanki lnianej, maseczki, kremu do rąk.
Zmieszany z glinką daje świetną maseczkę na twarz lub łagodzące myjdełko na włosy.
Mieszając z szamponem w proporcji 3-4:1 dostaniemy bardzo łagodny szampon który nadal świetnie myje.
Kto chce poczytać o stu i jednym zastosowaniu dla gotowych kosmetyków? :) Mniej chaotycznie, obiecuję :)
Nowy rok zaczął się z przytupem, skutkiem czego - wiedźma nie ma czasu! Głównie śpi, je i pracuje. Nawet nie pichci tyle co zwykle.
Za to - korzysta z gotowego :)
Załóżmy, że będzie to cykl, może minicykl.Jak już wiadomo, wiedźma lubi przechytrzyć producentów, wszystkiego generalnie. Można to zrobić, robiąc samej, inspirując się pomysłem.
Albo można dla odmiany szukać stu jeden zastosowań dla gotowych produktów.
Przykładem niech będzie, ot, żel aloesowy do ciała.
Tekst jest autorstwa wiedźmy i był napisany na konkurs na blogu Anwen
Żel aloesowy do ciała Cien Med (LIDL)
Zdjęcie pochodzi ze strony http://fanlidla.pl/gazetka/2010.11.29/87,naturalne,kosmetyki,Cien,z,Lidla
...Ale od czego są żele innych firm, np Gorvita? Albo jeszcze lepiej, domowy z gumą ksantanową albo żelem lnianym? ;)
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji moich fal bez żelu aloesowego Cien Med z Lidla.
Żel aloesowy jest przeznaczony do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry całego ciała, jednak u mnie sprawdza się najlepiej do włosów i skalpu.
Zacznę od opakowania. 250 ml żelu w butelce z pompką za mniej niż 10zł. Pompka podaje porcję akurat do użycia. Ze względu na pompkę opakowanie jest higieniczne. Żel jest bardzo wydajny. Obecną butelkę mam od lutego i ciągle nie widać dna :)
Dodaję ten żel praktycznie do wszystkiego. Do szamponu lub odżywki do mycia gdy pożądam dodatkowego nawilżenia i łagodności.
Dodany do dowolnej maseczki poprawia jej właściwości nawilżające.
Nałożony po umyciu nadaje włosom połysk, pomaga delikatnie utrwalić fryzurę - czy to rozpuszczone fale, czy bałaganiarskie upięcie.
Z dodatkiem kropli olejku jest niezłą odżywką i stylizatorem w jednym, kiedy nie mam czasu na długie zabiegi pielęgnacyjne.
Za pomocą żelu i odrobiny wody łatwo odświeżyć fryzurę.
Żel aloesowy również genialnie łagodzi podrażnienia i suchość skalpu jako wcierka.
(Może poza tematem, ale świetnie też zmiękcza skórki paznokci) :)
Jedyną acz poważną wadą tego produktu jest fakt, że nie jest on w regularnej sprzedaży...
Dodajmy żelu też do płukanki lnianej, maseczki, kremu do rąk.
Zmieszany z glinką daje świetną maseczkę na twarz lub łagodzące myjdełko na włosy.
Mieszając z szamponem w proporcji 3-4:1 dostaniemy bardzo łagodny szampon który nadal świetnie myje.
Kto chce poczytać o stu i jednym zastosowaniu dla gotowych kosmetyków? :) Mniej chaotycznie, obiecuję :)
ja z przyjemnością poczytam o zastosowaniach gotowców:) może być i chaotycznie;)
OdpowiedzUsuńJa dodaję czysty aloes do wszystkiego (ten 10x stężony z ZSK). :) Ale jeśli ktoś nie ma chęci zamawiać to Twój sposób bardzo się przydaje.
OdpowiedzUsuńW sumie z gumą ksantanową miałam kiedyś ukręcić typowy żel, ale przyszła sesja i kręcenie kosmetyków odłożone :/
Z chęcią poczytam, bardzo fajny pomysł na serię postów :)
Też miałam kręcić :) Jakoś się nie złożyło :P Obiecałam uszczuplić aloes z parapetu -> więc do ugotowanego żelu lnianego wyciskam sok z liścia lub kilku. Nie zawsze bo mam obawy, całe życie myślałam że mam uczulenie na aloes :P Pomocne osóbki z wizażu podsunęły myśl, że winna może być aloina, składnik mieszkający tuż pod skórką - z jednej strony najlepiej łągodzi, z drugiej najbardziej uczula. Przy samodzielnym aloesie widać też, jak ważna jest równowaga humektantowo-emolientowa (znaczy na polski: jak idą soki to trzeba i oleju :) )
UsuńA co sądzicie o tym żelu :
OdpowiedzUsuńNaturalny żel z Aloesu ( 90% stężenie)
http://www.calmaderm.pl/sklep/31-aloevera-gel.html
Skład: Aloe Barbadensis (Aloe) Leaf extract, Water (Aqua), Glycerin, Methyl, Propyl, Ethyl, Butyl Paraben & Phenoxyethanol, Carbomer, Triethanolamine.
Ma "trochę" parabenów niestety. Zastanawiam się czy też nadaje się do włosów...
To jest cały skład? Nie taki zły :P Nada się
UsuńSzkoda że nie ma pantenolu, razem z aloesem to jest dream team dla skóry i włosów!
Są gorsze konserwanty niż parabeny, chociaż oczywiście wrażliwcy powinni na nie uważać / samodzielnie ocenić. Mi krzywdy nie robią! :)
Tak to jest wszystko :) W końcu zużyję ten żel do końca - bałam się, że jedyne zastosowanie to nawilżanie skóry, a tu proszę :) Dzięki za notkę.
UsuńZ patenolem mam tylko balsam (40% aloesu)
http://www.calmaderm.pl/strona/index.php?page=produktys&id=1
Skład już o wiele dłuższy: Aqua, Aloe Barbadensis (Aloe) Leaf extract, Isopropyl Myristate, Cethyl Alcohol, Panthenol, Stearic Acid, Carbomer, Methyl, Propyl, Ethyl, Butyl Paraben & Phenoxyethanol, Dimethicone, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Triethanolamine, Acid Citric, BHT, Fragrance.
Wygląda jak taki se o balsam z żelem aloesowym :) Ani zły ani super dobry. Dodawałabym oleju do porcji, bo tej jojoby to tam jest wielkie nic :]
UsuńJa bym się bała Triethanolamine i BHT. Ale są na końcu składu, więc może w sumie...
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Butylowany_hydroksytoluen
http://www.femineus.pl/index.php?PHPSESSID=3d61aae6d8cb6b9ec61bd6e77ca3b293&topic=7550.msg62923#msg62923
Poza tym skład nie jest taki tragiczny :P Ja bym nie użyła, ale są różne poglądy ;)
Dlatego najfajniej robić własne :)
UsuńJa zamierzam robić własne jak pokończę aktualne zapasy - bo szkoda mi wyrzucać.
UsuńCzarownicująca, szkoda, że nie mogę kliknąć "lubię to" pod Twoją ostatnią wypowiedzią :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię żel aloesowy :) usztywnia leciutko i włosy są ujarzmione :) używałam flos-lek póki co ;)
UsuńSpróbuj golarą wzmocnić mini włoski na zakolach :)))) Jak goli się inne partie ciała to wyrastają włosy ciemniejsze i mocniejsze (sztywne itd) - dlaczego nie spróbować właśnie tam?? :D Cierpliwości życzę!! :)))
Ja uwielbiam żel aloesowy bez zawartości alkoholu, stosuję go na skórę i na włosy.
OdpowiedzUsuńA co ze zwykłym sokiem aloesowym?
OdpowiedzUsuńJak stiuningować nim kosmetyki? Przy suchym skalpie?
Tzn w jakiej ilości? Tak, żeby nie przedobrzyć;)
Sam sok jest trudniejszy, więc warto zrobić z niego coś przypominającego żel, tzn nie w konsystencji a w dodatkach, np woda (tyle samo co soku), inne humektanty, np pantenol, gliceryna, kilka kropli oleju
UsuńDo kosmetyku - po prostu dodać do porcji; do szamponu i odżywki łyżeczkę, do kremu/emulsji kilka kropli
Dobrze, będę łączyć w ogóle muszę się chyba zebrać do zakupów półroduktów:)
Usuńa coś takiego się nada ?
OdpowiedzUsuńMentor Cosmetics Aloe Gel
Opakowanie: 250 ml
Skład (INCI): Aloe barbadensis, Panthenolum, Levomenthol, Emulsifier (Composition of ethoxylated fatty alcohol, fatty alcohol alkoxylates and hardened castor oil ethoxylated) Nitrilotriacetat, Carbomer, Natrium hydroxide, Aqua purificata, Glycerine,2-Isopropanol.
Wygląda w miarę bezpiecznie ale zacznij ostrożnie. To nie jest typowy skład wg INCI, nie ma pewności co poeta miał na myśli ;]
UsuńŻel aloesowy to bardzo uniwersalny kosmetyk, który na stałe zagościł w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńhttps://www.aloevera.net.pl/
U mnie żel aloesowy bardzo dobrze sprawdza się w codziennej pielęgnacji, zarówno do włosów jak i ciała.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam go w Lidlu, hmmm a zaglądam na kosmetyki zawsze.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie sprzedają tej linii
Usuńdla mnie żel aloesowy jest najlepszy
OdpowiedzUsuńAloes, argan są najlepsze!
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy to dla mnie pozycja numer 1 jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Wcierka/maseczka na bazie aloesu to rozwiązanie wybitnie skuteczne przy włosach kręconych, z tendencją do puszenia się i przesuszania.
OdpowiedzUsuńOsobiście robię sama żel z aloesu, bo mam kilka roślinek w domu. Polecam takowe rozwiązanie.
Ten trik sprawił, że mój makijaż wygląda teraz perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuń