
Nie, nie żegnam się z blogiem ani z Wami :D
Ale chciałam napisać o pewnym pożegnaniu...
15 maja pożegnałam się ze Złociutką.
Była ze mną od kilku lat. Wiedziałam, że nasz czas razem jest policzony...
Nie był to idealny związek, oj nie!
Ale była moją pierwszą. A pierwszej można wiele wybaczyć, prawda? ;)
Złociutka była kapryśna...