Wiedzma bloguje (Czarownicująca): Never forget you :)

niedziela, 26 sierpnia 2012

Never forget you :)

Niedawno został zlikwidowany bardzo lubiany przeze mnie blog - Science-y Hair Blog.

Był to blog amerykańskiej "wiedźmy"  / guru - nazwijmy to jak chcemy - z forum o pielęgnacji włosów kręconych - pełen ciekawych informacji o włosach i skórze i świetnych, prostych przepisów. To dzięki niej znamy kilka opcji kuracji żelatynowej - znanej teraz też jako "Laminowanie włosów - wersja Wiedźmy" :)

Kilkukrotnie wspominałam o tym blogu i chętnie na niego zaglądałam :)

Wpisy nawiązujące do SHB:
Polecanka
Skąd wziąć proteiny
Skąd wziąć proteiny - kuracja żelatynowa

Na szczęście wizażanki przekopiowały zawartość bloga, wpis po wpisie - i nie pozwolimy przepaść jego świetnej zawartości!
Autorka zachęca po korzystania z owoców jej blogowej pracy - jednocześnie pamiętajmy o jej prośbie o przestrzeganie praw autorskich i docenienie jej pracy.

Spodziewajcie się więc więcej SHB w przyszłości!

Wiedźma

12 komentarzy:

  1. yhh...dlaczego go zlikwidowano? ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, prawda? Niechby sobie istniał samopas...

      Usuń
    2. W sumie dobre pytanie- czemu zostal zlikwidowany? Moglby sobie byc i byc, mogla zablokowac jakiesk omentarze itp. ale ogolnie bylaby z tego kopalnia wiedzy :)

      Usuń
  2. bardzo dobrze, że powstało kilka kopii. Z chęcią poczytam przetłumaczone, bo w oryginale nie wszystko mogłam zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda jak jakis blog odchodzi... a dalczego zostal calkiem zlikwidowany? nie mogl zostac sobie w cyberprzestrzeni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor napisał, że nie ma czasu go już prowadzić. Szkoda, bo faktycznie mógł go zostawić. Dobrze, że ostrzegł i był czas na skopiowanie postów

      Usuń
  4. Też zapisałam kilka postów z tego bloga :) Myślałam czy nie wrzucić ich przetłumaczonych.

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzie mozna znalezc teraz te posty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka dziewczyn skopiowało zawartość, ja wyjątkowo nie miałam ani sekundy wolnej w ten dzień i mam nadzieję że się ze mną podzielą :)

      Usuń
  6. W sumie niepotrzebnie go likwidowano, mógł sobie egzystować i byc może kiedyś autorka znalazła by chwilkę na dopisanie czego raz na jakiś czas. Gdzie można teraz znaleźć te posty?

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj szkoda...Dobrze,że blog jest skopiowany,będę nadal chętnie zaglądać.

    OdpowiedzUsuń